Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Leki, psychoterapia, naturalne metody jak sobie radzicie?
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 83
- Rejestracja: 27 lutego 2016, o 17:52
Jestem ciekawa jak to jest u was? Czy bierzecie leki, czy sama psychoterapia wam pomaga, czy tylko dzięki forum i pracy nad sobą przechodzicie odburzanie. Ja tylko na początku(6 miesięcy) brałam Pramolan. Potem jakieś próby parodniowe. Zawsze było gorzej niż przed zazyciem. Od stycznia bez leków, tylko magnez, w czasie ataku paniki validol + melisa. Uczeszczam też na terapię do świetnej psycholog, ale dopiero od marca, wcześniejsza była wtopą. Ta od razu mówiła mi o wychodzeniu na przeciw lekowi itp. No ale tu nie o tym. Jest duża poprawa. Ostatnio miesiąc bez ataków paniki. Przedostatni w zeszły poniedziałek, dziś dwa malutkie, ale nie wkrecilam się. Ja, która jeszcze trzy miesiące temu miałam nawet do 15 ataków dziennie. Objawy są przeróżne, non stop ale bardzo zmienne, np.ból klatki 2h, zaraz 1h gula, itd. Kiedyś klatka bolała mnie niemal non stop przez 3 tygodnie, głowa przez 5 itd. Ale do rzeczy. Dlaczego pytam, czym sobie pomagacie? Gdyż często się zastanawiam to już tyle tygodni, może jednak dołączę leki i wyzdrowieje, a może źle robię chodząc tylko na psychoterapię w sensie marnuję czas, gdy mogłabym się korzystniej leczyć. Jak to jest z wami?
-
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 366
- Rejestracja: 25 czerwca 2015, o 15:06
Hej Ellena
Chciałabym ci odpowiedzieć na to pytanie, ale na nie niestety nie ma odpowiedzi.Kazdy człowiek ma swój indywidualny czas odburzania.I w zadnym wypadku nie powinnaś stawiać sobie jakiegoś terminu na całkowite odburzanie bo to jedynie sprawi u ciebie presje.U jednych na odburzanie potrzebny jest rok innym dwa lata itp.
Ponadto kwestia "leczenia".To tez sprawa indywidualna.Dam ci radę.Kiedy będziesz miała dobry dzień, objawy będą lzejsze i będziesz w stanie realistycznie myśleć.Usiądz i właśnie pomyśl co dla ciebie najlepsze.
Chcesz leki ? Prosze bardzo Chcesz terapie ? Nie ma problemu ? Uwazasz ze wystarczy forum ? Świetnie!
W kadym z wymienionych przypadków są osoby odburzone (ja do ostatniej grupy niedługo dołączę
) Wizyta u specjalisty moim zdaniem jest niezbędna na początku odburzania by przekonać się co nam jest , potem to juz jak kto woli 
Masz czas na zastanowienie i na wybór którą droga pójdziesz , a moze połączysz je wszystkie ? Kto wie
Pamiętaj ty to decyzje podejmujesz, nie specjalista,rodzina ani przyjaciele.
Dodam od siebie, ze terapia moze być świetną sprawą jeśli trafisz na naprawdę dobrego specjaliste, który jeszcze nie pogorszy twojego stanu
Od siebie życzę powodzenia!

Ponadto kwestia "leczenia".To tez sprawa indywidualna.Dam ci radę.Kiedy będziesz miała dobry dzień, objawy będą lzejsze i będziesz w stanie realistycznie myśleć.Usiądz i właśnie pomyśl co dla ciebie najlepsze.
Chcesz leki ? Prosze bardzo Chcesz terapie ? Nie ma problemu ? Uwazasz ze wystarczy forum ? Świetnie!
W kadym z wymienionych przypadków są osoby odburzone (ja do ostatniej grupy niedługo dołączę


Masz czas na zastanowienie i na wybór którą droga pójdziesz , a moze połączysz je wszystkie ? Kto wie

Dodam od siebie, ze terapia moze być świetną sprawą jeśli trafisz na naprawdę dobrego specjaliste, który jeszcze nie pogorszy twojego stanu

Od siebie życzę powodzenia!

Miej wyjebane, a będzie ci dane :)
- Olalala
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 1858
- Rejestracja: 17 grudnia 2015, o 08:36
Paulina, terapia to jest świetna, ale też zależy która wydaje mi sięPaulinaDobrevv pisze:Hej EllenaChciałabym ci odpowiedzieć na to pytanie, ale na nie niestety nie ma odpowiedzi.Kazdy człowiek ma swój indywidualny czas odburzania.I w zadnym wypadku nie powinnaś stawiać sobie jakiegoś terminu na całkowite odburzanie bo to jedynie sprawi u ciebie presje.U jednych na odburzanie potrzebny jest rok innym dwa lata itp.
Ponadto kwestia "leczenia".To tez sprawa indywidualna.Dam ci radę.Kiedy będziesz miała dobry dzień, objawy będą lzejsze i będziesz w stanie realistycznie myśleć.Usiądz i właśnie pomyśl co dla ciebie najlepsze.
Chcesz leki ? Prosze bardzo Chcesz terapie ? Nie ma problemu ? Uwazasz ze wystarczy forum ? Świetnie!
W kadym z wymienionych przypadków są osoby odburzone (ja do ostatniej grupy niedługo dołączę) Wizyta u specjalisty moim zdaniem jest niezbędna na początku odburzania by przekonać się co nam jest , potem to juz jak kto woli
Masz czas na zastanowienie i na wybór którą droga pójdziesz , a moze połączysz je wszystkie ? Kto wiePamiętaj ty to decyzje podejmujesz, nie specjalista,rodzina ani przyjaciele.
Dodam od siebie, ze terapia moze być świetną sprawą jeśli trafisz na naprawdę dobrego specjaliste, który jeszcze nie pogorszy twojego stanu
Od siebie życzę powodzenia!

-
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 366
- Rejestracja: 25 czerwca 2015, o 15:06
No to przeciez napisałam ze swietna sprawa
, ale dla mnie to zalezy tylko i wyłącznie od specjalisty, nie od samego nurtu.Wszędzie są perełki jak i czarne owce, których liczba rośnie w przerazającym tempie :/
Od dynamicznej bym tak nie storniła, bo i tam słyszałam o bardzo dobrych specjalistach.A nie wiadomo komu jaka terapia potrzebne więc ja bym wiec nie wyrózniała.

Od dynamicznej bym tak nie storniła, bo i tam słyszałam o bardzo dobrych specjalistach.A nie wiadomo komu jaka terapia potrzebne więc ja bym wiec nie wyrózniała.
Miej wyjebane, a będzie ci dane :)
- Olalala
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 1858
- Rejestracja: 17 grudnia 2015, o 08:36
Źle się zrozumiałyśmyPaulinaDobrevv pisze:No to przeciez napisałam ze swietna sprawa, ale dla mnie to zalezy tylko i wyłącznie od specjalisty, nie od samego nurtu.Wszędzie są perełki jak i czarne owce, których liczba rośnie w przerazającym tempie :/
Od dynamicznej bym tak nie storniła, bo i tam słyszałam o bardzo dobrych specjalistach.A nie wiadomo komu jaka terapia potrzebne więc ja bym wiec nie wyrózniała.


-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 83
- Rejestracja: 27 lutego 2016, o 17:52
Masz rację PaulinaDobrevv to chyba zależy od osoby. Niech zostanie jak jest forum + psychoterapia, chcę przejść tą drogę w pełni świadomie. Obecnie mam kryzys po super miesiącu, stąd pewnie te zapytanie. Ja mam prowadzoną terapię poznawczo-behawioralną. Najgorsze że moja psycholog mówi o odkrecaniu uwagi od lęku, nie nadawania wartości objawom i to się sprawdza tyle że po paru tygodniach człowiek jest tym zmęczony, wydaje mi się, że to bardziej ucieczka od objawów niż akceptacja o której głośno na całym forum.
- schanis22
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 2199
- Rejestracja: 17 września 2015, o 00:28
... a pierdzielić te terapie , i leki jak człowiek sama ze sobą nie dojdzie do ładu to nic mu nie pomoże- choć z narzędzi warto korzystać nie mówię że Nie .
Ja mam tylko forum i Was , mam nadzieję że to wystarczy
Ja mam tylko forum i Was , mam nadzieję że to wystarczy

W zdrowym ciele zdrowy duch , zdrowa głowa zdrowy brzuch.
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 995
- Rejestracja: 1 sierpnia 2014, o 13:45
Ja 2 razy leki i 2 razy psychoterapia.Teraz od 2 kat sama.leki super ale kiedyś trzeba odstawić.....A psychoterapia?nie widziałam w tym sensu i nic mi to nie dawało a wręcz przeciwnie.psychoterapeuta roboty za nas nie oddali bo musimy sami.temat mam nakreslonuly co i jak też wiem.materiałów mam dużo,doświadczenia w zaburzeni też.Teraz działam sama☺
Zmień nawyki myślowe, a odmienisz swój los!
Kiedy już nauczysz się kierować uczucia i myśli na właściwe tory, spokój ducha i fizyczne zdrowie na pewno przyjdą same.
"Pamiętaj, że mamy do czynienia jedynie z myślami, a myśli mogą zostać zmienione. Gdy zmieniamy nasze myślenie, zmieniamy naszą rzeczywistość". Louise L. Hay
Kiedy już nauczysz się kierować uczucia i myśli na właściwe tory, spokój ducha i fizyczne zdrowie na pewno przyjdą same.
"Pamiętaj, że mamy do czynienia jedynie z myślami, a myśli mogą zostać zmienione. Gdy zmieniamy nasze myślenie, zmieniamy naszą rzeczywistość". Louise L. Hay
-
- Hardcorowy "Ryzykant" Forum
- Posty: 1759
- Rejestracja: 14 lipca 2016, o 20:09
Terapia, sluzaca do wyjscia z nerwic roznego rodzaju to terapia behawioralno-poznawcza, jako jedyna, ktora pozwala trwale sie odburzyc, pod warunkiem, ze decydujemy sie na wprowadzenie zmian w mozgu przez wlasna prace i wytrwamy do konca. Mowienie, ze TBP nic nie pomogla, to jest blad, to nie terapia nie pomaga, tylko osoby, ktore nic nie robia i wierza w to, ze kilka wizyt i zalatwione ! TBPoznawcza to ciezkie miesiecy cholernej pracy nad soba! To zmiana wielletnich nawykow na nowe, inne ...
Nastepnie zanim podejmiemy sie TBpoznawczej, :/ktora dodaje, jako jedyna da nam narzedzia do zazegnania na zawsze nerwicy/ nalezy zastanwic sie, co jest zrodlem tej nerwicy, gdzie tkwi blad w naszych zachowaniu (przepracowanie, nieustanna chec niesienia pomocy innym, tlumienie emocji), bledy w wychowaniu (ciezkie dziecinswto, albo nazbyt proste - mama i tata wszystko za mnie robili), ciezkie emocjonalnie wydarzenia traumatyczne etc. Zatem nalezy spojrzec kilka lat wstecz i ustalic, skad nerwica przyszla. Gdyz z nerwica nikt sie nie rodzi. Nerwice sie nabywa/
Nastepnie, wedle tego, co nas meczy, co nie zostalo zazegnane, wybieramy odpowiedni typ terapii dodatkowej, na ktora jednoczesnie uczeszczamy, razem z behawior - pozn.
Mozna brac leki jako podpore, na poczatku, ale, jesli chcemy sie jej pozbyc raz na zawsze, nalezy stpniowo, bardzo powoli odstawiac leki, bo dopiero wtedy, bedziemy w stanie sami pracowac nad soba i dopiero wtedy poznamy prawdziwe oblicze nerwicy.
Same leki nie wylecza nikogo, tylko zamroza symptomy nerwicy, tym samym wyelimuinuja natrectwa, ale ... nie zawsze! Bywa, ze zle dobrane leki, albo dlugoterminowo brane, powoduja tzw. "przeswity", czyli nawroty natrectw i innych zaburzen nerwicowych. I ktos, kto nie poznal technik radzenia soebie z NN i nerwicami innego typu, bedzie zmuszony zmienic leki i przechodzic przez ten dosc skomplikowany proces dopasowywania owej substancji chemicznej. Mozna zawsze podwyzszyc dawke lekow, dochodzac do maksymalnej. Mozna wlaczyc inny, drugi antydepres badz zdecydowac sie na neuroleptyki. Skutki uboczne niestety sa spore, a nawet ogromne !!!
W dosc ciezkich przypadkach warto jest polaczyc obie metody:leki + B.P. oraz terapia ukierunkowana na nasze zrodlo nerwicy.
Nalezy pamietac, ze aby przyspieszyc dzialanie lekow, nalezy im pomoc, majac w rekach poznane techniki radzenia soebie z nerwica. Dlaczego? Otoz mozna polozyc sie do lozka, wziac zwolnienie lekarskie i czekac na dobroczynny wplyw lekow. Niestety czas (za)dzialania lekow na nerwice natrectw jest dlugi, niekiedy do 6 miesiecy (zalezy od substancji chemicznej, oraz od nasilenia skutkow ubocznych, wywolanych przez lek,z doswidcenia wiem, ze leki nowej generacji powoduja poprawe - zamrozenie symptomow zaburzenia ww czasie dluzszym niz np leki starej daty, trycikliczne, np anafranil).
Nastepnie zanim podejmiemy sie TBpoznawczej, :/ktora dodaje, jako jedyna da nam narzedzia do zazegnania na zawsze nerwicy/ nalezy zastanwic sie, co jest zrodlem tej nerwicy, gdzie tkwi blad w naszych zachowaniu (przepracowanie, nieustanna chec niesienia pomocy innym, tlumienie emocji), bledy w wychowaniu (ciezkie dziecinswto, albo nazbyt proste - mama i tata wszystko za mnie robili), ciezkie emocjonalnie wydarzenia traumatyczne etc. Zatem nalezy spojrzec kilka lat wstecz i ustalic, skad nerwica przyszla. Gdyz z nerwica nikt sie nie rodzi. Nerwice sie nabywa/
Nastepnie, wedle tego, co nas meczy, co nie zostalo zazegnane, wybieramy odpowiedni typ terapii dodatkowej, na ktora jednoczesnie uczeszczamy, razem z behawior - pozn.
Mozna brac leki jako podpore, na poczatku, ale, jesli chcemy sie jej pozbyc raz na zawsze, nalezy stpniowo, bardzo powoli odstawiac leki, bo dopiero wtedy, bedziemy w stanie sami pracowac nad soba i dopiero wtedy poznamy prawdziwe oblicze nerwicy.
Same leki nie wylecza nikogo, tylko zamroza symptomy nerwicy, tym samym wyelimuinuja natrectwa, ale ... nie zawsze! Bywa, ze zle dobrane leki, albo dlugoterminowo brane, powoduja tzw. "przeswity", czyli nawroty natrectw i innych zaburzen nerwicowych. I ktos, kto nie poznal technik radzenia soebie z NN i nerwicami innego typu, bedzie zmuszony zmienic leki i przechodzic przez ten dosc skomplikowany proces dopasowywania owej substancji chemicznej. Mozna zawsze podwyzszyc dawke lekow, dochodzac do maksymalnej. Mozna wlaczyc inny, drugi antydepres badz zdecydowac sie na neuroleptyki. Skutki uboczne niestety sa spore, a nawet ogromne !!!
W dosc ciezkich przypadkach warto jest polaczyc obie metody:leki + B.P. oraz terapia ukierunkowana na nasze zrodlo nerwicy.
Nalezy pamietac, ze aby przyspieszyc dzialanie lekow, nalezy im pomoc, majac w rekach poznane techniki radzenia soebie z nerwica. Dlaczego? Otoz mozna polozyc sie do lozka, wziac zwolnienie lekarskie i czekac na dobroczynny wplyw lekow. Niestety czas (za)dzialania lekow na nerwice natrectw jest dlugi, niekiedy do 6 miesiecy (zalezy od substancji chemicznej, oraz od nasilenia skutkow ubocznych, wywolanych przez lek,z doswidcenia wiem, ze leki nowej generacji powoduja poprawe - zamrozenie symptomow zaburzenia ww czasie dluzszym niz np leki starej daty, trycikliczne, np anafranil).
Czekasz aż poczujesz się lepiej by zacząć żyć, zacznij żyć, by poczuć się lepiej (Ciasteczko)
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 83
- Rejestracja: 27 lutego 2016, o 17:52
Ja w końcu właśnie terapia behawioralno-poznawcza, forum i oczywiście dużo samodzielnej pracy. Lęki mam bardzo sporadyczne, w nieoczekiwanych momentach, ciężko mi ugryźć co jest wtedy przyczyną. Wszędzie wychodzę, tyle że somatyka trzyma, trwa 24 na dobę, pojawiło się już parę przeswitów kilkudniowych. Zauważam że gdy porzucam kontrolę, np. Kłuje mnie coś w brzuchu i mówię sobie w myślach eeee to tylko ty netwico i robię dalej swoje jest lepiej ale minie godzina i znów myśl, ale nie że to jakaś choroba, z tym już skończyłam, tyle że te myśli, dotyczące tych różnych objawów somatycznych są jakby natrętne. Widzę że moim problemem nie do końca może być jakiś konflikt wewnętrzny ale sam fakt posiadania nerwicy lękowej i tych różnych objawów, praktycznie każdego dnia innych.
-
- Hardcorowy "Ryzykant" Forum
- Posty: 1759
- Rejestracja: 14 lipca 2016, o 20:09
Ellena super, ze sama pracujesz nad sba, fajnie sie slyszy to ! I oczywiscie zacheca mnie do dalszej walki.
""Lęki mam bardzo sporadyczne, w nieoczekiwanych momentach, ciężko mi ugryźć co jest wtedy przyczyną"" ----- moze jestes przemeczona, moze biegasz wew szystkie strony bez odpoczynku i dania sobie odpoczac, a moze spozywac duzo cukrow, co tez wplywa na pojawienie sie symptomow nerwicya moze kofeina, a moze po prostu oddychasz klatka piersiowa? A moze po prostu nie zmienilas osobowosci fobicznej, ktora towarzyszy nerwicowcom, jednoczesnie napedzajac nerwice ?
""Lęki mam bardzo sporadyczne, w nieoczekiwanych momentach, ciężko mi ugryźć co jest wtedy przyczyną"" ----- moze jestes przemeczona, moze biegasz wew szystkie strony bez odpoczynku i dania sobie odpoczac, a moze spozywac duzo cukrow, co tez wplywa na pojawienie sie symptomow nerwicya moze kofeina, a moze po prostu oddychasz klatka piersiowa? A moze po prostu nie zmienilas osobowosci fobicznej, ktora towarzyszy nerwicowcom, jednoczesnie napedzajac nerwice ?

Czekasz aż poczujesz się lepiej by zacząć żyć, zacznij żyć, by poczuć się lepiej (Ciasteczko)