Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Być może masz jakąś kwestię do poruszenia związaną z nerwicą i lękiem?
A nie wiesz w który powyższy dział dodać temat, bo choćby pasuje to do każdej nerwicy?
Zrób to w takim razie tutaj.
Dział ten zawiera różne tematy, sprawy, wydarzenia w życiu związane z nerwicą i lękiem.
-
Cykor123
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 46
- Rejestracja: 18 czerwca 2018, o 13:20
12 sierpnia 2020, o 15:37
Cześć wszystkim.
Dawno nic nie pisałem na forum mam nadzieje że nie wyszedłem z wprawy he he
Mam pytanie od jakiegoś czasu zauważyłem że dość czesto towarzyszy mi uczucie podekscytowanie bądź też podenerwowania trudno powiedzieć.
Kojarzę to uczucie z tym jak bym na coś niecierpliwie czekał np.jak by było ostatnie 5 min do dzwonka i już nie mogę się doczekać kiedy zadzwoni. Uczucie to pojawia mi się w syduacjach normalnych kiedy na przykald czekam za znajomymi lub muszę coś załatwić zrobić ważnego zawsze przed tym takie podekscytowanie jak bym wypił mocną kawe he he Macie też coś takiego i jak sobie z tym radzicie ? Pozdrawiam
PS. Ciężko to opisać więc przepraszam za opis.
-
witorrr98
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 1543
- Rejestracja: 17 października 2017, o 23:08
13 sierpnia 2020, o 12:01
Kiedyś tak miałem.Zależy czy to uczucie jest podbudowujące i podnosi motywacje czy wyniszczające i powoduje drażliwość i irytacje.Poczucie, że nawet zęby niejako "swędzą"

-
maggie2223
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 251
- Rejestracja: 28 stycznia 2020, o 08:55
13 sierpnia 2020, o 12:21
Tak , mam tak . Takie "pobudzenie". Nawet jak cos opowiadam komus to sie tak niezdrowo nakręcam, a bez tego mam mega obniżony nastrój wiec myśle że mózg tak sobie radzi z niskim nastrojem moze....
-
MałaMaruda
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 303
- Rejestracja: 18 listopada 2017, o 18:47
13 sierpnia 2020, o 12:24
Mam podobnie ale u mnie z wydźwiękiem negatywnym, w sensie jakby coś miało się zaraz srogo spierdolić... :/ To już chyba cecha osobowości i błędnych przekonań, że świat jest groźny (w moim przypadku).
"Hold on! I know you're scared,
But you're so close to heaven...
Don't know but you know when you get there (...)
You don't know, you're almost near it.
All this time - you're just tryin' not to lose it,
You can always learn to fly - you never do until you do it"
[LP - Tightrope]