April pisze:Ziomek wyglądasz całkiem całkiem na moje babskie oko

Na moje męskie oko też, chociaż dla mnie za mało kobiece kształty masz ;D
A na serio - facet, jeżeli dziewczyna Ci się podoba i jest taka fajna to imho powinieneś pociągnąć temat, żeby się przekonać czy związek jest dla Ciebie czy nie. Najlepiej przekonywać się o tym samemu, zwłaszcza że potencjalna miłość to bardzo fajna rzecz (zwłaszcza w tym wieku, kiedy wszystko przeżywa się dużo bardziej). Nikt za Ciebie tego nie zrobi i nikt z nas nie udzieli Ci 100% właściwej odpowiedzi. Może być tak, że teraz się poddasz, wybierzesz wolność, a później będziesz żałował że straciłeś tak zajebistą dziewczynę. Może też być tak, że po jakimś czasie oboje, albo jedno z Was stwierdzi że to nie działa i nie ma sensu tego ciągnąć. Niezbadane są wyroki losu, Robinie...
Wygląda na to, że trochę nie wierzysz w siebie i trochę się boisz, right? Nerwica na pewno nie sprzyja pewności siebie - wiem to po sobie bo z pewnego siebie faceta w kilka dni zmieniłem się w dziecko brodzące pośród lęków i niepewności jak goryl we mgle.
Czy powinieneś flirtować i zabawiać się z innymi dziewczynami? Stary, jeżeli w Twoich kręgach jest to normą to nie mnie o tym wyrokować

Jeżeli dziewczyna jest taka zajebista to ryzykowanie związku z nią dla kilku minut przyjemności jest bezsensowne. Tzn. rozumiem Twój punkt widzenia bo przechodziłem przez ten etap, zdarzyło mi się też zdradzać partnerkę, tyle że jej akurat nie kochałem, nie była zajebista i w sumie nie wiedziałem nawet dlaczego z nią byłem (chyba dla regularnego zaspakajania potrzeb seksualnych, a później już z żalu, że będzie cierpieć jak ją zostawię). Wiem też jak to jest wypić sobie na imprezie i uwierzyć, że właśnie flirtujesz z najbardziej zajebistą dziewczyną na świecie, przespać się z nią, a potem albo się wstydzić (bo nie była taka zajebista) albo uciekać i chować się (bo nie dość, że nie była taka zajebista to jeszcze okazała się jakąś psycholką).
Flirty na imprezach są zajebiste, zwłaszcza jak wypijesz kilka bronków. Później zostają wspomnienia, często przeciętne, albo wręcz takie które chciałbyś wymazać, choćbyś musiał wziąć na ten cel pożyczkę w Providencie. Zmierzam tylko do tego, że miłość jest najfajniejsza. To tylko chemia, ale jaka zajebista

Imprezy zakończone w łóżku częściej kończą się kacem. Już lepszy jest jakiś przyjacielski seks, na który decydujesz się na trzeźwo, tyle że o tym potem nie gada się na przerwach z kumplami, śmiejąc się "jaka ta Anka była łatwa", albo "jak zajebiście Gosia robi loda" (nie ważne, że tak naprawdę to Ty jesteś wtedy łatwy bo wykorzystujesz pierwszą lepszą pijaną dziunię, którą przed Tobą miało zapewne pół osiedla - ja np. miałem kumpli, którzy cieszyli się jak dorwali taką osiedlową Mary na imprezie jako drudzy, po właścicielu mieszkania, a nie na końcu kolejki... i już w wieku 17 lat wydawało mi się to żenujące, chociaż dużo lepszy nie byłem... : ).
Także spróbuj facet tej miłości bo za kilka lat będziesz ją lepiej wspominał, niż jakieś przypadkowe dymanko po pijaku.
Nowa dostawa kozich racic z hodowli ekologicznej na Podkarpaciu. Kilogram świeżych, całych - 19 zł/kg. Kilogram świeżych, drobno mielonych - 23 zł/kg.
Pamiętajcie, że najlepsze na nerwice są z koziołka racice!
Moczymy je 2 dni w wodzie lub mleku, mieszamy z miodem i cytryną, a następnie pałaszujemy (1-2 kilogramy dziennie). Nerwica przechodzi po tygodniu, depresja po dwóch.
Zapraszam do składania zamówień.