Zakochałem się w dziewczynie z fobią

[Curtis]

W skrócie: znamy się kilka lat ale powiedzmy rok temu coś zaiskrzyło. Pewnie popełniłem błąd i powiedziałem co czuję co pewnie ją wystraszyło. Pierwsza reakcja była pozytywna jednak stwierdziła, że musi to przemyśleć. Niby wszystko szło w dobrą stronę ale po pewnym czasie dało się odczuć wycofanie z jej strony. W czasie jednej z rozmów stwierdziła, że ma fobię społeczną, dała sobie szanse ale to dla niej za dużo i nie chce zepsuć fajnej znajomości. A obecna sytuacja jest dla niej bardzo stresująca. Obecnie minęło kilka miesięcy, mamy nadal dobry kontakt, który głównie ja inicjuję. Ogólnie im jesteśmy bliżej to bardziej się wymyka, ucieka, nie odpisuje na wiadomości. Wydaje mi się, że mimo wszystko nie jestem jej obojętny ale nie chcę jej naciskać. Tu mam prośbę do kobiet z FS lub osobowością unikającą o radę jak reagujecie w takich sytuacjach gdy na kimś Wam zależy. Oczywiście zakładam, że Ona nic już do mnie nie czuje poza sympatią ale może to są jakieś jej mechanizmy obronne wynikające z lęku, które da się jakoś złagodzić. Czego oczekujecie od faceta w takiej sytuacji?

[Luk]

Olej, nie baw się w terapeute, to nie twoja rola.