Wyzdrowiałam z fobii społecznej

[marta87]

8 lat pracy mi to zajęło:) ale pomógł mi w tym Bóg. Byłam zamknięta w sobie osoba. Zawsze wychodząc na ulicę zdawało mi się jakbym była modelka na pokazie i wszyscy mają oczy zwrócone na mnie . Nauczyłam się tego podchodząc i zagadując z nieznajomymi ludźmi,na siłę,przez 8 lat. Zdarzało się też że wykrzykiwałam w tłumie ludzi o miłości Boga do nich. Zawsze mnie jakoś Bóg prowadził byłam przerażona na początku gula mi podchodziła do gardła myślałam że nigdy tego nie zrobię ale udawało się teraz nie czuję się już jak modelka na wybiegu, potrafię normalnie rozmawiać z nieznajomymi. Ale wymagało to ciężkiej pracy. Spróbujcie tak jak ja: podchodzić do obcych ludzi,na siłę. Mi to zajęło 8 lat gdy całkowicie pozbyłam się leku ale ja byłam bardzo ciężkim przypadkiem więc wam może się uda w krótszym czasie pozdrawiam

[Evita]

Graaatuuuluje, dużo pracy to Cię pewnie kosztowało. Podziwiam