

Obecnie biore parokxinor 20 mg + 1/3 tricttico na sen

Zaczelam brac leki jak "umieralam" i czulam ze juz nie daje rady sama ze soba i musze odpoczac bo chyba sie zaj***bie

Pierwszy tydzien brania nie bardzo czulam efekty tak samo jak i w drugim tygodniu dopiero w 3 zaczelam czuc lekkie zmiany ale psychiatra dolozyla mi 1/3 trittico na sen bo nie moglam sypiac.
Obecnie nie mam zadnych natretow morderczych ktore chyba najbardziej mnie meczyly, sypiam po kilka godzin dziennie a w kryzysie byla to 1h - 2h...
Wrocil mi apetyt bo mialam silny jadlowstet i prawie nie jadlam a teraz ze smakiem palaszuje jedzonko

chetniej wykonuje czynnosci rozne mam tak jakby wiecej energii

Dlaczego napisalam tego posta? Chcialam Wam powiedziec ze calkowity zanik mysli natretnych jest mozliwy


Tak samo jest z lękiem





Ja jak juz wyzej napisalam jestem na paroxinorze 20 mg i trittico 1/3 tabletki ale sa osoby ktore takie same efekty jak ja otrzymuja biorac udzial w dlugotrwalej terapii i pracy nad soba



Pozdrawiam Lukaaa :*
