Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Tu dzielimy się naszymi sukcesami w walce z nerwicą, fobiami. Opisujemy duże i małe kroki do wolności od lęku w każdej postaci.
Umieszczamy historię dojścia do zdrowia i świadectwo, że można!
Dział jest wspólny dla każdego rodzaju zaburzenia lękowego czyli nerwicy/fobii.
-
schanis22
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 2199
- Rejestracja: 17 września 2015, o 00:28
24 marca 2018, o 23:29
Ludzie pytają ?
Co było przełomem , kiedy był moment wyjścia z nerwicy .
Nie było , mi zaburzenie schodziło stopniowo . Nie miałam jakiegoś większego przełomu . Ja długo pracowałam na to żeby z niego wyjść , bardzo się starałam nigdy nie unikałam ! Myślę że tak od pół roku , może trochę krócej mam tak prosto poukładane w głowie , i chodzby nie wiem co nie pozwolę sobie tego zburzyć .Ja działam to nie schodzi - to złe myślenie . Działam żeby normalnie żyć ! Żeby nerwica mi tego życia nie psuła , a przy okazji może się odburzę (niechcąco)

To chyba lepsze myślenie .
Mój wcześniejszy wpis , jak tylko znajdę więcej czasu napiszę cały post odburzeniowy . Mam już tytuł: Postawa Agresywna wobec nerwicy siedem części ! A nie tylko trzy

W zdrowym ciele zdrowy duch , zdrowa głowa zdrowy brzuch.
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
-
Ciasteczko
- Administrator
- Posty: 2682
- Rejestracja: 28 listopada 2012, o 01:01
25 marca 2018, o 00:15
No i to mi się podoba! Czuć moc bijącą z tego posta i pozytywną energię, dobra robota kochana!

Odburzanie, to proces - wstajesz, upadasz, wstajesz, upadasz... ale upierasz się, że idziesz do przodu.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy.
-
schanis22
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 2199
- Rejestracja: 17 września 2015, o 00:28
25 marca 2018, o 00:20
Ciasteczko pisze: ↑25 marca 2018, o 00:15
No i to mi się podoba! Czuć moc bijącą z tego posta i pozytywną energię, dobra robota kochana!
Dziękuję Agata , Tobie bardzo dużo zawdzięczam ! Dupę mi ratowałaś

na początku zaburzenia . Pamiętam, pierwszy mój priv na forum był do Ciebie kochana

W zdrowym ciele zdrowy duch , zdrowa głowa zdrowy brzuch.
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
-
Ciasteczko
- Administrator
- Posty: 2682
- Rejestracja: 28 listopada 2012, o 01:01
25 marca 2018, o 00:36
Najwięcej zawdzięczasz sobie i zbierasz owoce własnej pracy

, ale cieszę się, że mogłam być dla Ciebie drogowskazem!

Odburzanie, to proces - wstajesz, upadasz, wstajesz, upadasz... ale upierasz się, że idziesz do przodu.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy.
-
Szczesciara
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 85
- Rejestracja: 1 marca 2018, o 11:38
25 marca 2018, o 00:49
Gratuluję i zazdroszczę
Mam nadzieję że i na mnie kiedyś przyjdzie czas... Póki co jestem na początku drogi, ale przecież Ty też kiedyś byłaś

Właśnie dlatego lubię czytać takie posty. Motywują

Narzekając nie zdajemy sobie sprawy z tego jak bardzo w danym momencie możemy być szczęśliwi .
-
schanis22
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 2199
- Rejestracja: 17 września 2015, o 00:28
25 marca 2018, o 01:05
Ciasteczko pisze: ↑25 marca 2018, o 00:36
Najwięcej zawdzięczasz sobie i zbierasz owoce własnej pracy

, ale cieszę się, że mogłam być dla Ciebie drogowskazem!
Byłaś kochana

dla mnie Twój wpis -* Urealnienie się* jest jednym z najlepszych na forum . Pewnie każdy mam tam jakieś swoje hity

Ja mam ten plus wiele innych .
W zdrowym ciele zdrowy duch , zdrowa głowa zdrowy brzuch.
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
-
schanis22
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 2199
- Rejestracja: 17 września 2015, o 00:28
25 marca 2018, o 01:09
Szczesciara pisze: ↑25 marca 2018, o 00:49
Gratuluję i zazdroszczę
Mam nadzieję że i na mnie kiedyś przyjdzie czas... Póki co jestem na początku drogi, ale przecież Ty też kiedyś byłaś

Właśnie dlatego lubię czytać takie posty. Motywują
Przyjedzie nigdy w to nie wątp ! Uparcie do przodu Ty jesteś najważniejsza i Twoje życie

nie nerwica .
W zdrowym ciele zdrowy duch , zdrowa głowa zdrowy brzuch.
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
-
Ciasteczko
- Administrator
- Posty: 2682
- Rejestracja: 28 listopada 2012, o 01:01
25 marca 2018, o 01:12
schanis22 pisze: ↑25 marca 2018, o 01:05
Ciasteczko pisze: ↑25 marca 2018, o 00:36
Najwięcej zawdzięczasz sobie i zbierasz owoce własnej pracy

, ale cieszę się, że mogłam być dla Ciebie drogowskazem!
Byłaś kochana

dla mnie Twój wpis -* Urealnienie się* jest jednym z najlepszych na forum . Pewnie każdy mam tam jakieś swoje hity

Ja mam ten plus wiele innych .
Cieszę się kochana, dla takich rezultatów warto mi spędzić kolejne niemal 6 lat na tym forum!

Odburzanie, to proces - wstajesz, upadasz, wstajesz, upadasz... ale upierasz się, że idziesz do przodu.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy.
-
Olalala
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 1858
- Rejestracja: 17 grudnia 2015, o 08:36
26 marca 2018, o 20:47
schanis22 pisze: ↑24 marca 2018, o 23:29
Ludzie pytają ?
Co było przełomem , kiedy był moment wyjścia z nerwicy .
Nie było , mi zaburzenie schodziło stopniowo . Nie miałam jakiegoś większego przełomu . Ja długo pracowałam na to żeby z niego wyjść , bardzo się starałam nigdy nie unikałam ! Myślę że tak od pół roku , może trochę krócej mam tak prosto poukładane w głowie , i chodzby nie wiem co nie pozwolę sobie tego zburzyć .Ja działam to nie schodzi - to złe myślenie . Działam żeby normalnie żyć ! Żeby nerwica mi tego życia nie psuła , a przy okazji może się odburzę (niechcąco)

To chyba lepsze myślenie .
Mój wcześniejszy wpis , jak tylko znajdę więcej czasu napiszę cały post odburzeniowy . Mam już tytuł: Postawa Agresywna wobec nerwicy siedem części ! A nie tylko trzy
Siostra no czekamy na tego posta

(u mnie wygląda podobnie, wszystko schodzi stopniowo, ale miałam moment taki przelomowy: Jakby mi nagle w glowie zatrybilo w pewnym momencie, ze to jest tylko lęk i w sumie ciągle się go boje i go tym wywołuje, taki mega ogromny przeblysk, ale taki juz dosyć trwaly czego wszystkim życzę

).
-
dobkusia
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 25
- Rejestracja: 21 grudnia 2015, o 13:01
26 marca 2018, o 20:50
no to czekamy na 7 części
Gratulacje Arletka
-
schanis22
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 2199
- Rejestracja: 17 września 2015, o 00:28
26 marca 2018, o 20:56
dobkusia pisze: ↑26 marca 2018, o 20:50
no to czekamy na 7 części
Gratulacje Arletka
Dziękuję Kochana w sumie komu jak komu ale Tobie nie muszę zbytnio dziękować

, bo razem sobie idziemy tą drogą odburzeniową .
W zdrowym ciele zdrowy duch , zdrowa głowa zdrowy brzuch.
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
-
schanis22
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 2199
- Rejestracja: 17 września 2015, o 00:28
26 marca 2018, o 21:00
Olalala pisze: ↑26 marca 2018, o 20:47
schanis22 pisze: ↑24 marca 2018, o 23:29
Ludzie pytają ?
Co było przełomem , kiedy był moment wyjścia z nerwicy .
Nie było , mi zaburzenie schodziło stopniowo . Nie miałam jakiegoś większego przełomu . Ja długo pracowałam na to żeby z niego wyjść , bardzo się starałam nigdy nie unikałam ! Myślę że tak od pół roku , może trochę krócej mam tak prosto poukładane w głowie , i chodzby nie wiem co nie pozwolę sobie tego zburzyć .Ja działam to nie schodzi - to złe myślenie . Działam żeby normalnie żyć ! Żeby nerwica mi tego życia nie psuła , a przy okazji może się odburzę (niechcąco)

To chyba lepsze myślenie .
Mój wcześniejszy wpis , jak tylko znajdę więcej czasu napiszę cały post odburzeniowy . Mam już tytuł: Postawa Agresywna wobec nerwicy siedem części ! A nie tylko trzy
Siostra no czekamy na tego posta

(u mnie wygląda podobnie, wszystko schodzi stopniowo, ale miałam moment taki przelomowy: Jakby mi nagle w glowie zatrybilo w pewnym momencie, ze to jest tylko lęk i w sumie ciągle się go boje i go tym wywołuje, taki mega ogromny przeblysk, ale taki juz dosyć trwaly czego wszystkim życzę

).
Dziękuję Olalala kochana moja

Lęku się boisz ? Nie ma czego bądz zawsze ponad nim to Ty jesteś Panią sytuacji

nie lęki .
W zdrowym ciele zdrowy duch , zdrowa głowa zdrowy brzuch.
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
-
Iwona29
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 1904
- Rejestracja: 10 maja 2017, o 08:53
26 marca 2018, o 21:01
Ja czuje się podobnie....czytając pewien post odburzeniowy miałam jakby takie zatrybienie.
Dziwnie się poczułam.
Miałam coś na bazie przebłysku i wskoczenia na wyższy poziom - ogarniania całego schematu całej nerwy.
Może to jest dziwne ale czuje że przeszłam krok dalej i naprawdę przepuszczam lęki nie kumulując ich w sobie.

Boję się lekko kiedy przychodzi strach ale nie jest już tak silny jak był.
Olalala pisze: ↑26 marca 2018, o 20:47
schanis22 pisze: ↑24 marca 2018, o 23:29
Ludzie pytają ?
Co było przełomem , kiedy był moment wyjścia z nerwicy .
Nie było , mi zaburzenie schodziło stopniowo . Nie miałam jakiegoś większego przełomu . Ja długo pracowałam na to żeby z niego wyjść , bardzo się starałam nigdy nie unikałam ! Myślę że tak od pół roku , może trochę krócej mam tak prosto poukładane w głowie , i chodzby nie wiem co nie pozwolę sobie tego zburzyć .Ja działam to nie schodzi - to złe myślenie . Działam żeby normalnie żyć ! Żeby nerwica mi tego życia nie psuła , a przy okazji może się odburzę (niechcąco)

To chyba lepsze myślenie .
Mój wcześniejszy wpis , jak tylko znajdę więcej czasu napiszę cały post odburzeniowy . Mam już tytuł: Postawa Agresywna wobec nerwicy siedem części ! A nie tylko trzy
Siostra no czekamy na tego posta

(u mnie wygląda podobnie, wszystko schodzi stopniowo, ale miałam moment taki przelomowy: Jakby mi nagle w glowie zatrybilo w pewnym momencie, ze to jest tylko lęk i w sumie ciągle się go boje i go tym wywołuje, taki mega ogromny przeblysk, ale taki juz dosyć trwaly czego wszystkim życzę

).
Czekam na dalszy ciąg bo naprawdę materiały chłopaków i posty odburzonych duzo mi daja

Walcz ! Nie uciekaj bo wygrasz

Jak nie Ty to kto.
" Będziesz kiedyś bardzo szczęśliwa,powiedziało życie...Ale najpierw sprawię, że będziesz silna"

✌
-
schanis22
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 2199
- Rejestracja: 17 września 2015, o 00:28
26 marca 2018, o 21:12
Iwona29 pisze: ↑26 marca 2018, o 21:01
Ja czuje się podobnie....czytając pewien post odburzeniowy miałam jakby takie zatrybienie.
Dziwnie się poczułam.
Miałam coś na bazie przebłysku i wskoczenia na wyższy poziom - ogarniania całego schematu całej nerwy.
Może to jest dziwne ale czuje że przeszłam krok dalej i naprawdę przepuszczam lęki nie kumulując ich w sobie.

Boję się lekko kiedy przychodzi strach ale nie jest już tak silny jak był.
Olalala pisze: ↑26 marca 2018, o 20:47
schanis22 pisze: ↑24 marca 2018, o 23:29
Ludzie pytają ?
Co było przełomem , kiedy był moment wyjścia z nerwicy .
Nie było , mi zaburzenie schodziło stopniowo . Nie miałam jakiegoś większego przełomu . Ja długo pracowałam na to żeby z niego wyjść , bardzo się starałam nigdy nie unikałam ! Myślę że tak od pół roku , może trochę krócej mam tak prosto poukładane w głowie , i chodzby nie wiem co nie pozwolę sobie tego zburzyć .Ja działam to nie schodzi - to złe myślenie . Działam żeby normalnie żyć ! Żeby nerwica mi tego życia nie psuła , a przy okazji może się odburzę (niechcąco)

To chyba lepsze myślenie .
Mój wcześniejszy wpis , jak tylko znajdę więcej czasu napiszę cały post odburzeniowy . Mam już tytuł: Postawa Agresywna wobec nerwicy siedem części ! A nie tylko trzy
Siostra no czekamy na tego posta

(u mnie wygląda podobnie, wszystko schodzi stopniowo, ale miałam moment taki przelomowy: Jakby mi nagle w glowie zatrybilo w pewnym momencie, ze to jest tylko lęk i w sumie ciągle się go boje i go tym wywołuje, taki mega ogromny przeblysk, ale taki juz dosyć trwaly czego wszystkim życzę

).
Czekam na dalszy ciąg bo naprawdę materiały chłopaków i posty odburzonych duzo mi daja
Gratuluję Iwona29 , idziesz właściwą drogą , pewnie i ja przeczytam Twój post odburzeniowy

. Mojego ciąg dalszy nastąpi

W zdrowym ciele zdrowy duch , zdrowa głowa zdrowy brzuch.
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .