Chciałam się przywitać na grupie. Powiem szczerze, że daje mi to lekka ulgę czytając, że nie jestem jedyną osobą z takimi natrętnymi myślami egzystencjalnymi.
Przechodziłam pełno myśli lekowych z którymi się pogodziłam i przeszły ale były to przyziemne sprawy.
Niestety ale myśli egzystencjalne wkręciły mi się tak mocno, że pierwsza myśl, którą towarzyszy mi jak wstanę i przez caaaly dzień jest właśnie zwiazana z tym tematem. Mówię tutaj o śmierci, sensie, sensie robienia rzeczy takich normalnych, codziennych, nawet dążenia do celu…
Dodatkowo, skończyłam studia, jestem na stażu i ani trochę nie sprawia mi to satysfakcji, nie chcę tego robić. Ale też nie chcę sama zostawać w domu ze soba i tymi myślami. Czuję lęk wracając do domu, że znowu głównymi myślami będą te egzystencjalne i będą pozbawiać mnie sensu robienia czegokolwiek. Zaczynam już tracić nadzieję, nie wiem czy to po prostu dorosłe życie (stała praca) nasiliło te objawy i nie podoba mi się to „dorosłe życie” czy co się stało. :(
Ciężko mi jest funkcjonować, zmotywować się i uwierzyć, że mogłabym kiedyś jeszcze myśleć inaczej.
Jestem już bardzo zmęczona :(
Zdecydowałam się odezwać i poprzebywać z kimś kto zrozumie.
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Hej wszystkim!
-
- Nowy Użytkownik
- Posty: 1
- Rejestracja: 18 grudnia 2023, o 09:48
Cześć Agata! Fajnie, że napisałaś
Ja też jestem tutaj nowy, właśnie się zarejestrowałem i również lekką ulgę przynosi mi to, że nie jestem sam z podobnymi stanami. Trzeba siebie nawzajem wspierać. Również jestem przeogromnie zmęczony swoim stanem. Trzymam kciuki za Ciebie!
