Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Sama już niewiem- niekończącą się analiza

Tutaj możesz się przedstawić, napisać coś o sobie.
ODPOWIEDZ
Anna1817
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 4
Rejestracja: 20 czerwca 2022, o 06:10

20 czerwca 2022, o 06:43

Hej :) ,
Jestem Ania i mam 17 lat, czytam forum od paru miesięcy i bardzo się cieszę że coś takiego istnieje, chcę opisać swój przypadek bo ja jestem totalnie zagubiona i już sama nie wiem o co chodzi.
Moim problemem jest to że samodiagnozuję się na schizofrenię prostą. Chodzę do psychologa oraz do psychiatry, którzy mi mówią że nie mam tej choroby i że sobie ją wkręcam, ja oczywiście zawsze miałam pełno wątpliwości czy na pewno to jest prawda.
Żebym nie miała wątpliwości, psychologia i psychiatra powiedzieli mi że osoba z tą chorobą nie ma do niej krytycyzmu oraz uważa że wszystko jest z nią ok, a ja mam krytycyzm oraz widzę problem ja ale inni nie.
Ale potem zaczęłam wątpić czy ja w ogóle mam krytycyzm do tego, kiedyś rzeczywiście się tego bałam, a teraz czuję się jakby obojętna na to i już sama nie wiem czy ja mam krytycyzm do tego czy nie, a mimo wszystko piszę na tym forum, ale jakbym robiła to z autopilota.
MOJE OBJAWY:
- brak emocji, przestałam odczówać pociąg seksualny do facetów, a kiedyś był on duży, przestałam odczówać przyjemność ale też smutek. Zdarza mi się wzruszyć więc nie totalnie, albo wpaść w gniew, ale mimo tego w większości czasu czuję taki nie wzruszony stan, taką pustkę, żadnych fantazji, żadnych marzeń i miłych wspomnień, tylko jedna wielka pustka, wszystko wydaje się bez znaczenia i sensu. Z jednej strony cały czas czytam w internecie jak pozbyć się tego stanu, ale zastanawiam się czy to mnie obchodzi i może to już jest mi obojętne.... ^^
Kiedyś bardzo się bałam że jestem chora psychicznie, teraz jakbym nie czuła już tego lęku, i już nie wiem czy jest mi to obojętne czy nie. Z drugiej strony jednak cały czas działam, wychodzę z przyjaciółmi, maluję obrazy i biegam, czytam jak wyjść z tego stanu, planuję działania które pomogą mi z tego wyjść, ale wszystko to robię będąc martwa w środku, przepełniona nicością...
Czy ktoś wie co to znaczy i co mam zrobić z tym? :?
Darq30
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 331
Rejestracja: 20 grudnia 2021, o 13:30

20 czerwca 2022, o 07:13

To na pewno schizofrenii nie masz. Kiedyś ktoś mi powiedział że jeśli się boisz mieć schizofrenie to jej nie masz. A brak odczuć emocjonalnych w dzisiejszym świecie jest normalne ludzie to kur*y. Chyba lepiej dla Ciebie jeśli masz wszystko gdzieś ?
szpagat
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 436
Rejestracja: 25 września 2015, o 13:30

20 czerwca 2022, o 10:15

Masz nerwicę i wkrętke na schize :)
Anna1817
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 4
Rejestracja: 20 czerwca 2022, o 06:10

20 czerwca 2022, o 10:33

A może jednak to już jest mi obojętne? :?
Nawet nie wiem czemu tu napisałam...
ODPOWIEDZ