Nigdy nie potrafiłam pisać o sobie, szczerze mówiąc. Może więc 'w skrócie' przedstawię swoją historię, jeśli w ogóle komuś chciałoby się to czytać.
A więc, nie jestem pełnoletnia, mam 17 lat. Zaczęło się już w 4-5 klasie podstawówki. Od zawsze byłam bardzo wrażliwą osobą, wszystko brałam do siebie. Przez 3 lata szkoły podstawowej byłam prześladowana przez większość klasy, tak na prawdę bez powodu. Zamykano mnie w klasach, szatniach, toaletach, dla zabawy, wyzywano, kiedyś przez jedną z tych osób spadłam ze schodów, byłam bardzo poturbowana, ale z końca korytarza widziałam grupkę moich prześladowców którzy ryczeli ze śmiechu. W czerwcu 6 klasy podstawówki ukończyłam tę okropną szkołę i wybiegłam z uśmiechem z budynku, kiedy inni płakali bo rozstawali się ze swoimi przyjaciółmi. Do gimnazjum poszłam ze strachem, że znów to się powtórzy i tak żyłam przez kolejne 2 lata, w strachu, zamknięta w sobie, jak całkiem inna osoba, po prostu byłam, bałam się moich rówieśników, ich reakcji na mnie. Doszła autodestrukcja. Rok później, anoreksja, dość krytyczny stan. Kolejny etap to nerwica. 'Przeszłam' już przez wszystkie nowotwory świata, teraz wmawiam sobie czerniaka, za tydzień idę do dermatologa skontrolować całkowicie inny problem, ale przy okazji spytam o jedno znamię, mam nadzieję że nie wyrzuci mnie z gabinetu z wyjaśnieniem 'Pani przyszła z innym problemem, proszę umówić się na kolejną wizytę!' biorąc pod uwagę, że na dermatologa czeka się łaskawie po kilka miesięcy. Czytam objawy najróżniejszych chorób, wieczorami siedzę na forach 'wsparcia' dot. nowotworów i czytam po kilkaset stron. Czasami uśmiecham się do ekranu z powodu siły niektórych ludzi, którzy chorują, a czasami ryczę jak bóbr bo boję się że i mnie to spotka.
Czy interesuję się czymś? A może i tak, ale zawsze gdzieś z tyłu głowy mam myśl że chwila, mam już za sobą tyle zmarnowanych lat więc po co mam się rozwijać, pewnie niedługo umrę i tyle mi po tym.
Cóż, pozdrawiam wszystkich którzy przeczytali i jeśli są jakieś pytania, to chętnie odpowiem.
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Cześć.
- sushiwreck
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 34
- Rejestracja: 10 maja 2017, o 21:34
Ostatnio zmieniony 11 maja 2017, o 20:24 przez sushiwreck, łącznie zmieniany 1 raz.
- eiviss1204
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 1291
- Rejestracja: 2 stycznia 2017, o 16:22
Heysushiwreck pisze: ↑11 maja 2017, o 15:50Nigdy nie potrafiłam pisać o sobie, szczerze mówiąc. Może więc 'w skrócie' przedstawię swoją historię, jeśli w ogóle komuś chciałoby się to czytać.
A więc, nie jestem pełnoletnia, mam 17 lat. Zaczęło się już w 4-5 klasie podstawówki. Od zawsze byłam bardzo wrażliwą osobą, wszystko brałam do siebie. Przez 3 lata szkoły podstawowej byłam prześladowana przez większość klasy, tak na prawdę bez powodu. Zamykano mnie w klasach, szatniach, toaletach, dla zabawy, wyzywano, kiedyś przez jedną z tych osób spadłam ze schodów, byłam bardzo poturbowana, ale z końca korytarza widziałam grupkę moich prześladowców którzy ryczeli śmiechem. W czerwcu 6 klasy podstawówki ukończyłam tę okropną szkołę i wybiegłam z uśmiechem z budynku, kiedy inni płakali bo rozstawali się ze swoimi przyjaciółmi. Do gimnazjum poszłam ze strachem, że znów to się powtórzy i tak żyłam przez kolejne 2 lata, w strachu, zamknięta w sobie, jak całkiem inna osoba, po prostu byłam, bałam się moich rówieśników, ich reakcji na mnie. Doszła autodestrukcja. Rok później, anoreksja, dość krytyczny stan. Kolejny etap to nerwica. 'Przeszłam' już przez wszystkie nowotwory świata, teraz wmawiam sobie czerniaka, za tydzień idę do dermatologa skontrolować całkowicie inny problem, ale przy okazji spytam o jedno znamię, mam nadzieję że nie wyrzuci mnie z gabinetu z wyjaśnieniem 'Pani przyszła z innym problemem, proszę umówić się na kolejną wizytę!' biorąc pod uwagę, że na dermatologa czeka się łaskawie po kilka miesięcy. Czytam objawy najróżniejszych chorób, wieczorami siedzę na forach 'wsparcia' dot. nowotworów i czytam po kilkaset stron. Czasami uśmiecham się do ekranu z powodu siły niektórych ludzi, którzy chorują, a czasami ryczę jak bóbr bo boję się że i mnie to spotka.
Czy interesuję się czymś? A może i tak, ale zawsze gdzieś z tyłu głowy mam myśl że chwila, mam już za sobą tyle zmarnowanych lat więc po co mam się rozwijać, pewnie niedługo umrę i tyle mi po tym.
Cóż, pozdrawiam wszystkich którzy przeczytali i jeśli są jakieś pytania, to chętnie odpowiem.

Jestes mloda dziewczyna,wiec cale zycie przed Tobą,ludzie w Twoim wieku nie choruja na nowotwory,zdarza się to niezlykle rzadko.
Przede wszystkim koniecznie musisz przestac czytac fora z ludzmi ,ktorzy chorouja ( Ciebie to nie dotyczy ) a takze,przestac googlowac objawy,mysle,ze to jest wlasnie pierwszym krokiem do tego bys zaczela się odburzac.
Kolejna kwestia,czytaj posty na forum,nie polecam Ci może postow uzytkownikow,niektorzy maja dosc duzy dystans i jest to jak najbardziej ok,ale skoro Ty przesaidujesz na forum wsparcia dla ludzi chorych to raczej bym tego tutaj nie robila,bo zaczniesz sie z tym utorzsamiac tak jak i ja zresztą i nabawisz sie innych natretów
Polecam Ci nagrania chlopakow
https://www.youtube.com/watch?v=5YSqfvzLZnY
Myslalas moze nad terapia ? Jestes mloda,mozesz miec wieksze problemy z przyswojeniem tresci ,ktore sie tutaj znajduja. I nie dlatego ,ze jestes niemadra,a dlatego,ze mlodym ludziom,ciezej jest nabrac dystansu,czasami takie osoby jak Ty potrzebuja rozmowy z kims,a szczegolnie,ze bylas osoba nijako przesladowana przez rowiesnikow
Zycze Ci powodzenia i pamietaj,ze cale zycie przed Toba

Co do dermatologa ,mysle,ze spokojnie sprawdzi Ci to znamie,to nie jest zbyt ciezkie badanie




- eiviss1204
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 1291
- Rejestracja: 2 stycznia 2017, o 16:22
- GaunterODim
- Hardcorowy "Ryzykant" Forum
- Posty: 302
- Rejestracja: 13 marca 2017, o 23:04
No tak jak ciocia eiviss Ci powiedziała 
No i dobrze by było, gdybyś chociaż na początku znalazła się pod opiekom jakiegoś terapeuty, który by Ci wskazał drogę. Ewentualnie jak jest bardzo źle, możesz skorzystać z pomocy psychiatry. Pamiętaj, to żaden wstyd

No i dobrze by było, gdybyś chociaż na początku znalazła się pod opiekom jakiegoś terapeuty, który by Ci wskazał drogę. Ewentualnie jak jest bardzo źle, możesz skorzystać z pomocy psychiatry. Pamiętaj, to żaden wstyd

- sushiwreck
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 34
- Rejestracja: 10 maja 2017, o 21:34
Kiedy byłam u lekarza z kolejnym nerwobólem, to lekarz zaproponował skierowanie do psychologa, ale odmówiłam. Chyba boję się porażki, ogólnie boję się niepowodzeń, kiedy coś mi się nie udaje.
- eiviss1204
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 1291
- Rejestracja: 2 stycznia 2017, o 16:22
Tylko,ze pójście do psychologa nie jest porażką. Idz na terapie behawioralno-poznawczą ( poczytaj o tym ) ludzie tutaj na forum polecają ten typ terapii.sushiwreck pisze: ↑11 maja 2017, o 16:14Kiedy byłam u lekarza z kolejnym nerwobólem, to lekarz zaproponował skierowanie do psychologa, ale odmówiłam. Chyba boję się porażki, ogólnie boję się niepowodzeń, kiedy coś mi się nie udaje.
Musisz probowac walczyc o siebie,a ta walka polega miedzy innymi na tym byś wlasnie udala sie do osoby,ktora jest Ci w stanie pomoc jak najlepiej.
Posluchaj nagrania,ktore Ci wyslalam,jeśli chcesz sprobowac bez terapii to zacznij czytac posty Wiktora,Divina i Ciasteczka to są osoby,ktore są administratorami strony.
Nerwica rzuca duży cień i ludzie majacy stan lękowy wierza w kazdą mysl,ktora przychodzi im do głowy,a to nie na tym polega

Myśl to tylko myśl nie musisz od razu wierzyc w to,ze masz raka:)
Masz jakies objawy somatyczne ?
- sushiwreck
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 34
- Rejestracja: 10 maja 2017, o 21:34
Wszystkie objawy które kiedykolwiek miałam wypisałam już tutaj > KLIK W WĄTEKeiviss1204 pisze: ↑11 maja 2017, o 16:19Tylko,ze pójście do psychologa nie jest porażką. Idz na terapie behawioralno-poznawczą ( poczytaj o tym ) ludzie tutaj na forum polecają ten typ terapii.sushiwreck pisze: ↑11 maja 2017, o 16:14Kiedy byłam u lekarza z kolejnym nerwobólem, to lekarz zaproponował skierowanie do psychologa, ale odmówiłam. Chyba boję się porażki, ogólnie boję się niepowodzeń, kiedy coś mi się nie udaje.
Musisz probowac walczyc o siebie,a ta walka polega miedzy innymi na tym byś wlasnie udala sie do osoby,ktora jest Ci w stanie pomoc jak najlepiej.
Posluchaj nagrania,ktore Ci wyslalam,jeśli chcesz sprobowac bez terapii to zacznij czytac posty Wiktora,Divina i Ciasteczka to są osoby,ktore są administratorami strony.
Nerwica rzuca duży cień i ludzie majacy stan lękowy wierza w kazdą mysl,ktora przychodzi im do głowy,a to nie na tym polega![]()
Myśl to tylko myśl nie musisz od razu wierzyc w to,ze masz raka:)
Masz jakies objawy somatyczne ?
A do nagrania i postów na pewno zajrzę, dzięki.
- eiviss1204
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 1291
- Rejestracja: 2 stycznia 2017, o 16:22
Objawy,ktore opisujesz są typowe do zaburzen lękowych. Sama mialam wiekszosc
Glowa do gory bedzie dobrze


Glowa do gory bedzie dobrze


- sushiwreck
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 34
- Rejestracja: 10 maja 2017, o 21:34
Teraz się nakręcam na to znamię, jezus maria.eiviss1204 pisze: ↑11 maja 2017, o 16:55Objawy,ktore opisujesz są typowe do zaburzen lękowych. Sama mialam wiekszosc![]()
Glowa do gory bedzie dobrze![]()
![]()
- eiviss1204
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 1291
- Rejestracja: 2 stycznia 2017, o 16:22
Tzn ? Musisz sie uspokoic ,zaakceptowac ze ten czas obecny nie bedzie wysmienity i zajac sie innymi sprawami .sushiwreck pisze: ↑11 maja 2017, o 16:56Teraz się nakręcam na to znamię, jezus maria.eiviss1204 pisze: ↑11 maja 2017, o 16:55Objawy,ktore opisujesz są typowe do zaburzen lękowych. Sama mialam wiekszosc![]()
Glowa do gory bedzie dobrze![]()
![]()
- sushiwreck
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 34
- Rejestracja: 10 maja 2017, o 21:34
Od dziecka miałam takie czarne, duże znamię na ramieniu a dziś rozmawialiśmy na lekcji o czerniaku (hehe) i się nakręciłam. A wizyta za tydzień w poniedziałek.eiviss1204 pisze: ↑11 maja 2017, o 16:58Tzn ? Musisz sie uspokoic ,zaakceptowac ze ten czas obecny nie bedzie wysmienity i zajac sie innymi sprawami .sushiwreck pisze: ↑11 maja 2017, o 16:56Teraz się nakręcam na to znamię, jezus maria.eiviss1204 pisze: ↑11 maja 2017, o 16:55Objawy,ktore opisujesz są typowe do zaburzen lękowych. Sama mialam wiekszosc![]()
Glowa do gory bedzie dobrze![]()
![]()
- eiviss1204
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 1291
- Rejestracja: 2 stycznia 2017, o 16:22
Uwierz,ze do poniedzialku nie umrzesz,malo tego wiele osob ma znamie , moja ciocia ma tez duze znamie na nodze i nie jest ono zlosliwesushiwreck pisze: ↑11 maja 2017, o 17:01Od dziecka miałam takie czarne, duże znamię na ramieniu a dziś rozmawialiśmy na lekcji o czerniaku (hehe) i się nakręciłam. A wizyta za tydzień w poniedziałek.eiviss1204 pisze: ↑11 maja 2017, o 16:58Tzn ? Musisz sie uspokoic ,zaakceptowac ze ten czas obecny nie bedzie wysmienity i zajac sie innymi sprawami .

Wiem,ze Ci ciezko nam wszystkim jest w pewnien sosob ciezko,ale musisz czytac to forum,wprowadzac pewne tehcniki w zycie a bedzie ok.
- sushiwreck
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 34
- Rejestracja: 10 maja 2017, o 21:34
Pewnie ma, ale zawsze jest ten stres że to może być coś niedobrego.eiviss1204 pisze: ↑11 maja 2017, o 17:02Uwierz,ze do poniedzialku nie umrzesz,malo tego wiele osob ma znamie , moja ciocia ma tez duze znamie na nodze i nie jest ono zlosliwesushiwreck pisze: ↑11 maja 2017, o 17:01Od dziecka miałam takie czarne, duże znamię na ramieniu a dziś rozmawialiśmy na lekcji o czerniaku (hehe) i się nakręciłam. A wizyta za tydzień w poniedziałek.eiviss1204 pisze: ↑11 maja 2017, o 16:58
Tzn ? Musisz sie uspokoic ,zaakceptowac ze ten czas obecny nie bedzie wysmienity i zajac sie innymi sprawami .![]()
Wiem,ze Ci ciezko nam wszystkim jest w pewnien sosob ciezko,ale musisz czytac to forum,wprowadzac pewne tehcniki w zycie a bedzie ok.
- Raistlin
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 45
- Rejestracja: 6 kwietnia 2017, o 19:18
Glowa do gory
do dermatologa oczywiscie sie udaj i nie martw sie tym ze nie zbadaja tego znamienia to jest wliczone w wizyte u specjalisty. Sam bylem kilka razy i dermatolog zawsze sam mi proponowal ze mi posprawdza znamiona ktorych powiem ci ze mam cale mostwo na swym ciele
. Psycholog dobra rzecz, ja tez wczesniej myslalem ze to raczej sciema ze niby co sie ma tam takiego wydarzyc ? Zaczolem chodzic z wlasnej woli i nie zaluje, pani ktora mnie prowadzi jest mila i dobra i potrafi sluchac a to juz daje mi niesamowcie wiele i chocby dla tego warto sie wybrac wedle mej opini. Fajnie ze napisalas na forum to swiadczy o sporej odwadze 



- sushiwreck
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 34
- Rejestracja: 10 maja 2017, o 21:34
Huh, to ostatnie zdanie o odwadze trochę mnie pocieszyło. ❤ Słyszałam jakąś tam opinię o akurat tej pani doktor że przyjmuje tylko z określonym problemem, a o reszcie nie chce słyszeć. Ale rodzicielka poradziła mi, że jeśli szanowna pani strzeli focha, to mam porozmawiać z moim lekarzem rodzinnym o swoich obawach (a ona akurat jest suuuuper kobietką). W sytuacjach moich 'wielkich histerii' polecano mi też psychiatrę.Raistlin pisze: ↑11 maja 2017, o 19:34Glowa do gorydo dermatologa oczywiscie sie udaj i nie martw sie tym ze nie zbadaja tego znamienia to jest wliczone w wizyte u specjalisty. Sam bylem kilka razy i dermatolog zawsze sam mi proponowal ze mi posprawdza znamiona ktorych powiem ci ze mam cale mostwo na swym ciele
. Psycholog dobra rzecz, ja tez wczesniej myslalem ze to raczej sciema ze niby co sie ma tam takiego wydarzyc ? Zaczolem chodzic z wlasnej woli i nie zaluje, pani ktora mnie prowadzi jest mila i dobra i potrafi sluchac a to juz daje mi niesamowcie wiele i chocby dla tego warto sie wybrac wedle mej opini. Fajnie ze napisalas na forum to swiadczy o sporej odwadze
![]()