Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Zespół odstawienia Setaloftu

Tutaj wpisujemy nasze wrażenia i odczucia odnośnie leków jakie zostały nam przepisane przez lekarza.
Leki antydepresyjne, benzodiazepiny, neuroleptyki, (SSRI, SNRI) itp.
Opisujemy efekty działania danego leku oraz ewentualne objawy uboczne.
Możesz dopisać się do istniejącego tematu lub stworzyć swój własny.
ODPOWIEDZ
Poztyn9484
Nowy Użytkownik
Posty: 2
Rejestracja: 10 lipca 2025, o 18:23

10 lipca 2025, o 18:38

Cześć! To mój pierwszy wpis tutaj.

Lekarz przepisał mi lek Setaloft 50mg na lęki społeczne. Moje lęki nie uniemożliwiały mi funkcjonowania, ale czasem przez nie musiałam rezygnować na przykład z wychodzenia do dużej grupy ludzi, czy na koncerty. Przez 1,5 tygodnia zaczęłam brać połowę tabletki, a przez kolejne 1,5 tygodnia całą. Po kilku dniach od zwiększenia dawki pojawiły się bardzo silne skutki uboczne: omdlenia, szybkie bicie serca, zawroty głowy, nudności, silne ataki paniki, których nigdy nie doświadczam. Natychmiast odstawiłam lek. Tak wiem, że nie można go odstawiać bez konsultacji, ale musialam czekać na wizytę kilka dni i nie byłam już w stanie znieść skutków ubocznych. Bałam się o swoje zdrowie.

W ciągu dwóch dni wystąpiły u mnie skutki uboczne odstawienia, które się pogarszały: ponownie zawroty głowy, osłabienie, problemy żołądkowe, ataki paniki, senność, depresja które uniemożliwiały mi pracę. Początkowo pomagał mi doraźnie xanax, ale z czasem stany lękowe i płaczliwość się nasilały i lek przestał pomagać. Dzisiaj mija już tydzień i zauważyłam poprawę w nastroju, ale nadal odczuwam zawroty głowy i szum uszu, czasem derealizację.

Zaczęłam się zastanawiać czy to na pewno skutki odstawienia, bo lek brałam krótko i w małej dawce. Udałam się do dwóch psychiatrów, którzy potwierdzili, że może być to zespół odstawienia. Jeden z nich chciał mi przepisać Pregabaline i Citabax, ale jestem już zniechęcona do leków, bo o wiele lepiej czułam się przed Setaloftem. Byłam też u internisty, który skierował mnie do laryngologa w celu sprawdzenia błędnika.

Czy ktoś ma może podobne doświadczenia z odstawieniem sertraliny po tak krótkim czasie?
Awatar użytkownika
Przemek_Leniak
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 64
Rejestracja: 15 czerwca 2025, o 14:06

10 lipca 2025, o 20:16

zacznę od błędnika - trafiłaś na sensownego internistę
zaburzenia błędnika są rozpoznawane trudno bo wiele innych rzeczy przypominają
warto rzecz zawsze sprawdzić bo jest wyjątkowo upierdliwa jak na somatyczną chorobę

moja była Żona bierze Setaloft ale nie miała żadnych spektakularnych skutków ubocznych (to może być jednak wysoce osobnicze)
Pregabalinę biorę ja i jestem zadowolony acz ma skutki uboczne - przede wszystkim u mnie pojawiła się lekka euforia przez pierwsze półtora dwa tygodnie brania

trzy tygodnie to circa okres w jakim lek typu Setaloftu - SSRI uzyskuje właściwe działanie

Leki wypada dobrać i to może nieco potrwać (nawet do roku) ale warto bo dobrze dobrane dają zupełnie znośny komfort życia.
Zespół odstawienia jest zawsze upierdliwy ale objawy które opisujesz pasowałyby do ciężkiego zespołu który nie powinien wystąpić w takim nasileniu po samym SSRI...
obstawiałbym coś innego co wpłynęło na objawy samej choroby - w sensie że to nie tyle skutki uboczne co objawy które wystąpiły albo koincydentalnie albo po zniesieniu (przytłumieniu) czegoś co znosi Setaloft
z drugiej strony możesz po prostu wyjątkowo źle reagować na sertralinę
ale to w sumie może ocenić psychiatra tylko

tak to widze jako technik weterynarii no i świr z praktyki
pozdrawiam
F32.8 Depresja atypowa od kwietnia 2023
Shit happens...
Poztyn9484
Nowy Użytkownik
Posty: 2
Rejestracja: 10 lipca 2025, o 18:23

10 lipca 2025, o 20:38

No właśnie psychiatra ocenił to na zespół odstawienia..przed braniem leków nie miałam nigdy takich napadów lęków. Pojawiały się sporadycznie, a myślałam, że Setaloft jeszcze mi podniesie komfort życia. Z każdą godziną mam wrażenie, że jest lepiej. Mam nadzieję, że to w końcu minie, a z tego wyciągnę lekcje, że bez leków dawałam radę. Póki co nie planuję żadnych innych, a jedynie powrót do terapii. :) wszystkiego dobrego!
ODPOWIEDZ