wczoraj w porownaniu do dzis mogłem powiedziec ze bylem na KONCWÓWCE! dzis co mi sie stalo masakra napoczatku lekki lek ale ok, mam okienko nauczycielki nie było i dostałem takie dd jak pierwszy raz w szkole glosy takie dziwnie nie to szepty za sciana nie da sie okreslic calkiem inaczej juz widze total masakra. Do domu zapierdzielalem jak sie ino da brak sliny w ustach masakra boje sie nie dam rady do szkoy

a juz było tak ogarniete wszystko tylko to co dzis mi sie stalo masakra myslalem ze sie przewróce :/ mam juz dosc dzis naprawde a ostatnio bylo git cieszylem sie z wszystkiego
-- 4 września 2013, o 13:49 --
to było całkiem takie inne dd tak jak na poczatku tak dziwnie widzialem słyszałem jak totalnie nacpany i odrazu czy to derealizacja

myslalem ze kazdy na mnie patrzy smieje sie zemnie ucieklem ze szkoly

( jak zapierdalałem do domu to lezka mi poleciała. i płakać juz mi sie chce sory ze tak pisze ale masakryczny stan mam taki jak na poczatku. I jak tak zapierdzielałem do domu cos leciało w powietrzu ja przestraszony unik! a to jeszcze przedemna było a myslelem ze to koło mnie juz (jakies z kwiatka cicik)
-- 4 września 2013, o 13:53 --
objawy paniki post Victora
uczucie strasznego osłabienia, omdlewanie, wrażenie urywania się kontaktu z rzeczywistością. urywanie kontaktu z rzeczywistoscia to było chyba to to tak straszne było teraz znowu jakies jazdy czy inni tez tak maja czy to aby napewno derealizacja. A powiem wam ze taka jaka miałem wczesniej derealizacje moge smialo powiedziec ze bylem na finishu
-- 4 września 2013, o 14:45 --
Juz sie uspokoiłem teraz tylko derealizacja bez tego konkretnego ataku paniki

ale to napisałem nizle mnie przetrzepało
