Witam. Potrzebuję pomocy. Ostatnio miałem silną nerwicę. Były ataki paniki, w co przerodziło się w lęk wolnopłynący. Objawy miałem straszne. Doszła derealizacja, depersonalizacja i nie może się ode mnie odczepić pomimo tego, że nie mam już żadnych lęków. W sumie minęło dopiero kilka dni.
Oczywiście mam zdiagnozowaną nerwicę lękową. Byłem aż u 3 psychiatrów i psychologa/psychoterapęutę do którego zacząłem uczęszczać. Wszyscy stwierdzili, że nie mam choroby psychicznej.
Tutaj wiele czytałem i słuchałem na temat dd, ale wraz to nie daje spokoju, że to dalej jest.
Czy muszę trochę odczekać aż minie? Boję się, że to już tak pozostanie, albo będzie jeszcze gorzej.
Proszę, pomóżcie mi.
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Derealizacja/Depersonalizacja
- znerwicowana85
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 268
- Rejestracja: 24 maja 2018, o 10:16
U mnie minęła jako ostatnia, a trzymała mnie ok 3mce (w miedzyczasie mialam max chyba tydzień, gdy jej nie było).Luki22 pisze: ↑11 października 2018, o 23:19Witam. Potrzebuję pomocy. Ostatnio miałem silną nerwicę. Były ataki paniki, w co przerodziło się w lęk wolnopłynący. Objawy miałem straszne. Doszła derealizacja, depersonalizacja i nie może się ode mnie odczepić pomimo tego, że nie mam już żadnych lęków. W sumie minęło dopiero kilka dni.
Oczywiście mam zdiagnozowaną nerwicę lękową. Byłem aż u 3 psychiatrów i psychologa/psychoterapęutę do którego zacząłem uczęszczać. Wszyscy stwierdzili, że nie mam choroby psychicznej.
Tutaj wiele czytałem i słuchałem na temat dd, ale wraz to nie daje spokoju, że to dalej jest.
Czy muszę trochę odczekać aż minie? Boję się, że to już tak pozostanie, albo będzie jeszcze gorzej.
Proszę, pomóżcie mi.
„Tylko rozsadek mnie dzis uratuje” 
- KKK123
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 34
- Rejestracja: 29 sierpnia 2018, o 08:18
Na wszystko nasz organizm potrzebuje czasu. Jednym minie szybciej, a drugim wolniej. Nie mysl w kółko o tym, zacznij zajmować swoje myśli czymś innym tj sprzątanie, chodzenie na siłownie czy gdzieś na miasto i z biegiem czasu wszystko bedzie Cie puszczac. 
„Wyobraz sobie antylopę, znajdującą sie w wielkim lesie, na którą polują myśliwi psychopaci z realnymi zamiarami zabicia.
Osoba taka, będąc przez 2 tygodnie w takim lesie, zakładając, że ma tam żywnośc itd. stanie się czujna, jej wzrok będzie czujny, słuch nastawiony na kazdy szmer.
Myśli będą dotyczyły tylko skąd mogą nadejść polujący, gdzie uciec, skąd wziąc wodę, jak przeżyć, co nam zrobią jak nas złapią, będa pojawiały się obrazy, wyobrażenia.
To samo dzieje się w nerwicy.
Osoba ta bedzie w takim samym stanie umysłu jak ta z lasu, będzie nastawiona na wyszukiwanie zagrożeń”
Osoba taka, będąc przez 2 tygodnie w takim lesie, zakładając, że ma tam żywnośc itd. stanie się czujna, jej wzrok będzie czujny, słuch nastawiony na kazdy szmer.
Myśli będą dotyczyły tylko skąd mogą nadejść polujący, gdzie uciec, skąd wziąc wodę, jak przeżyć, co nam zrobią jak nas złapią, będa pojawiały się obrazy, wyobrażenia.
To samo dzieje się w nerwicy.
Osoba ta bedzie w takim samym stanie umysłu jak ta z lasu, będzie nastawiona na wyszukiwanie zagrożeń”
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 328
- Rejestracja: 10 sierpnia 2018, o 09:31
Ja ogolnie dostalam derealizacji jako 1 objaw tak jakby i starsznie ale to starsznie mnie to przerazilo.. myślałam że to już koniec,jestem chora psychicznie i już pewnie do końca życia będę musiała na kimś polegać( to tak pokrótce) otóż nie! Nie bój się tego, zaakceptuj to i to minie .. Ja mialam takie jazdy w derelce ze masakra, A teraz po 3 miesiącach już prawie jej nie odczuwam, tylko czasem jak jestem jakoś mega zmęczona ale im mniej do tego przykuwam uwagę i im mniej boję się to czuje jak się wszystko normuje o z dnia na dzień po prostu tego nie ma
także przysłowiowe uszy do góry,, nic się nie bój, pracuj nad sobą, zaakceptuj to i żyj normlanie a wyjdziesz z tego szybciej niż Ci się wydaje 


- Agata123
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 64
- Rejestracja: 17 sierpnia 2018, o 17:39
ja niestety odrazu pobieglam po leki bo myslalam ze zwariowałam i to byl blad:( wsadz dd do 1 worka z innymi objawami.... bo to tylko objaw nerwicy..tylko tyle nerwica moze Ci zrobic... najgorsze juz masz za soba pamietaj...teraz powolutku do przodu
1 cwiczenia 2 sen 3 brak wszystkiego o koncowce eina.... kofeina teina cukier w kąt.... 4 akceptacja 5. divovic
1 cwiczenia 2 sen 3 brak wszystkiego o koncowce eina.... kofeina teina cukier w kąt.... 4 akceptacja 5. divovic

Bo życie jest po to żeby żyć...
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 328
- Rejestracja: 10 sierpnia 2018, o 09:31
Czemu leki to błąd? Ja też od razu po nie pobiegłam bo bałam się że zwariowalam i u mnie pomogły na derelke w prawie 80%..Agata123 pisze: ↑12 października 2018, o 20:37ja niestety odrazu pobieglam po leki bo myslalam ze zwariowałam i to byl blad:( wsadz dd do 1 worka z innymi objawami.... bo to tylko objaw nerwicy..tylko tyle nerwica moze Ci zrobic... najgorsze juz masz za soba pamietaj...teraz powolutku do przodu
1 cwiczenia 2 sen 3 brak wszystkiego o koncowce eina.... kofeina teina cukier w kąt.... 4 akceptacja 5. divovic![]()

- Agata123
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 64
- Rejestracja: 17 sierpnia 2018, o 17:39
mi zeszlo 95%
cukier nie jest polecany przy depresji i w ogole nalezy z niego zrezygnowac bo jest wszedzie dodawany... na dd pomaga tez rzucenie kawy - tak mowi wiele osob. a dieta powinna byc dobra dla naszego mozgu - brokuly ryby kalafior orzechy awokado jajka marchew buraki zero przetworzonego shitu ktory jest teraz w sklepach...
ja nastawilam sie negatywnie do lekow wiec nie wypowiem sie obiektywnie tak sadze juz....
boje sie odstawic je....boje sie ze wszystko wroci...
cukier nie jest polecany przy depresji i w ogole nalezy z niego zrezygnowac bo jest wszedzie dodawany... na dd pomaga tez rzucenie kawy - tak mowi wiele osob. a dieta powinna byc dobra dla naszego mozgu - brokuly ryby kalafior orzechy awokado jajka marchew buraki zero przetworzonego shitu ktory jest teraz w sklepach...
ja nastawilam sie negatywnie do lekow wiec nie wypowiem sie obiektywnie tak sadze juz....
boje sie odstawic je....boje sie ze wszystko wroci...
Bo życie jest po to żeby żyć...
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 328
- Rejestracja: 10 sierpnia 2018, o 09:31
Z dieta to akurat wiemAgata123 pisze: ↑12 października 2018, o 22:27mi zeszlo 95%
cukier nie jest polecany przy depresji i w ogole nalezy z niego zrezygnowac bo jest wszedzie dodawany... na dd pomaga tez rzucenie kawy - tak mowi wiele osob. a dieta powinna byc dobra dla naszego mozgu - brokuly ryby kalafior orzechy awokado jajka marchew buraki zero przetworzonego shitu ktory jest teraz w sklepach...
ja nastawilam sie negatywnie do lekow wiec nie wypowiem sie obiektywnie tak sadze juz....
boje sie odstawic je....boje sie ze wszystko wroci...



