Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Brak sił przez depresję na podjęte aktywności
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 35
- Rejestracja: 18 listopada 2021, o 07:28
Zaczęłam podejmować kilka aktywności pomimo depresji, ale po jakichś dwóch dniach zaczęłam mieć już kryzys
Myję zęby 3 razy dziennie (przedtem przez większosc czasu nie myłam w ogóle), myję twarz 2 razy dziennie (przedtem zwykle w ogóle nie myłam), nakładam krem po każdym umyciu twarzy (przedtem w ogóle nie używałam), chodzę codziennie na spacery (przedtem chodziłam w kratkę), co drugi dzień ćwicze (przedtem rzadko ćwiczyłam) i biorę prysznic codziennie (przedtem tak średnio raz na tydzień się myłam, czasem nawet raz na 2 tygodnie). No ale teraz jestem po kilku dniach robienia tego wszystkiego (zaczęłam chyba w sobotę) i czuję brak sił o wiele większy niż gdy zaczęłam to wykonywać. Czy mam nadal to wszystko robić i kryzys sam minie, muszę go tylko jakoś przetrwać, czy może coś robię źle? Macie doświadczenie z czyms takim? Kusi by wrócić do nicnierobienia 
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 172
- Rejestracja: 21 listopada 2024, o 19:35
Ja tez tak mam co ty opisujesz robie wszystko z przymusu porobie troche i musze sie polozyc bo czuje sie oslabiona i nie mam na nic sily ale trzeba sie zmuszac bo nie mozna tak zyc brak checi do wszystkiego masakra!! Teraz to i przeziebienie mnie dopadlo to juz wogule czuje sie jak wrak czlowieka
-
- Nowy Użytkownik
- Posty: 7
- Rejestracja: 26 lipca 2024, o 15:13
Ktoś mądry kiedyś powiedział: Ròb najpierw to co niezbędne ( np higiena, codzienny ruch,
przygotowywanie posiłków, porządek w mieszkaniu itp) ,potem to co możliwe I nagle robisz to co było wcześniej niemożliwe. Siedzenie i lenistwo nie jest żadnym wyjściem. Nigdy
przygotowywanie posiłków, porządek w mieszkaniu itp) ,potem to co możliwe I nagle robisz to co było wcześniej niemożliwe. Siedzenie i lenistwo nie jest żadnym wyjściem. Nigdy
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 35
- Rejestracja: 18 listopada 2021, o 07:28
Przykro miEwula22 pisze: ↑22 stycznia 2025, o 14:25Ja tez tak mam co ty opisujesz robie wszystko z przymusu porobie troche i musze sie polozyc bo czuje sie oslabiona i nie mam na nic sily ale trzeba sie zmuszac bo nie mozna tak zyc brak checi do wszystkiego masakra!! Teraz to i przeziebienie mnie dopadlo to juz wogule czuje sie jak wrak czlowieka
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 35
- Rejestracja: 18 listopada 2021, o 07:28
U mnie to wszystko jest niezbędne, bo:Perłowy pisze: ↑22 stycznia 2025, o 14:34Ktoś mądry kiedyś powiedział: Ròb najpierw to co niezbędne ( np higiena, codzienny ruch,
przygotowywanie posiłków, porządek w mieszkaniu itp) ,potem to co możliwe I nagle robisz to co było wcześniej niemożliwe. Siedzenie i lenistwo nie jest żadnym wyjściem. Nigdy
a) mam zęby w bardzo złym stanie i muszę już teraz należycie o nie dbać
b) moja twarz to też jedno wielkie zaniedbanie, muszę się brać za jej oczyszczanie i pielęgnację
c) muszę chodzić na spacery i ćwiczyć, bo moja forma jest gorsza niż u wiekowej pani
d) myć też się muszę, bo jako że się teraz dużo ruszam, to też się dużo pocę
U mnie to nie jest lenistwo, tylko depresja. No ale chyba nawet w depresji nie można się zagłębiać w statusie quo
-
- Nowy Użytkownik
- Posty: 7
- Rejestracja: 26 lipca 2024, o 15:13
Petysana wiem ze o depresje chodzi, to juz i tak duzo robisz zeby nie poglebiac sie w niej. Jestem pewien ze prędzej czy pozniej będąc na spacerze czy cwiczac poczujesz wieksza siłę i utwierdzisz sie w przekonaniu jeszcze bardziej ze dobrze robisz lub nawet moze wpadnie Ci pomysl co jeszcze dodac do planu zajęć. Mnie kiedys taka rutyna jak spacery i ćwiczenia uratowala i pozwolila zmienic na dlugi czas postrzeganie wielu rzeczy i byc sporo szczesliwszym a też bylem w glebokiej depresji
-
- Nowy Użytkownik
- Posty: 5
- Rejestracja: 11 czerwca 2024, o 22:07
Też ostatnio borykam się z brakiem sił na cokolwiek. Przez moment miałam dużo siły do walki,milion pomysłów i chęci a teraz jakbym wracała do punktu wyjścia. Mam nadzieję, że to chwilowy kryzys i będzie lepiej. Bo na dzień dzisiejszy jest tak, że coś robię ale sensu w tym nie widzę.