Postanowilem napisac [bo dzis mam jakas wene

Mam cos wpojonego, wbitego w glowe. Kiedys, kupe lat temu lekarz mowil ze ja mam jakis taki wewnetrzny kompleks nizszosci. Podobno praca nad nim miala byc ciezka.
Nie moge sie czuc dobrze sam ze soba, antydepresanty tego nie usunely.
Co z tym zrobic? Przedstawic temat terapeucie i niech on sie wypowie?
Na poczatek moze Wy napiszcie co o tym myslicie. Prosze o posty.