Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

uzależnienie od adrenaliny

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Heimdall
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 385
Rejestracja: 23 lutego 2017, o 13:50

26 kwietnia 2017, o 09:20

Hej, można powiedzieć, że zmagam się z czymś takim jak uzależnienie od adrenaliny i ekstremalnych przeżyć.
Generalnie od jakiegoś czasu załączyło mi się zapotrzebowanie na chociażby: chodzenie po trudnych górach, ćwiczenie parkour, szybka jazda autem, ekstremalna jazda rowerem. Najchętniej zamieniłbym się w jakiegoś koczownika, który rywalizuje z wilkami o mięso roślinożerców :D Ciągle myśle o Tatrach, żeglarstwie na niebezpiecznych akwenach, sztukach walki xD. W jednym ze swoich materiałów Victor poruszył ten temat, ale nigdzie nie znalazlem odpowiedzi. Mam też takie uczucie, że moje lata w nerwicy to była wegetacja i teraz musze to nadrobić. Tak na oko to w 90% jestem odburzony i odczuwam coraz większy apetyt na życie, wyprawy, emocje. Druga sprawa to, że w sumie dłuższy czas żyłem zatopiony w lęku i uciekałem do świata gier video, głównie online, które dawały mi troche adrenaliny :P
Co o tym sądzicie?
Awatar użytkownika
Kretu
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1180
Rejestracja: 14 października 2016, o 10:07

26 kwietnia 2017, o 10:04

Ile godzin dziennie śpisz? Jakie plany na przyszłość?
Żyj odgrodzony od przeszłości i przyszłości.
Awatar użytkownika
Heimdall
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 385
Rejestracja: 23 lutego 2017, o 13:50

26 kwietnia 2017, o 10:50

przeważnie śpie 7-9 godzin, zależy od zmiany w pracy.Plany na przyszłość: odburzenie się :) i ogólnie pojęty rozwój osobisty, chciałbym dokończyć studia albo rozpocząć nowe. Po prostu chciałbym wieść normalne, stabilne emocjonalne życie-bez nerwicy ;), mieć mieszkanie, ogródek, może kiedyś dom, nowsze auto.
Logicznie i racjonalnie nie chciałbym być Indianą Jonesem ;p, ale emocjonalnie raczej tak. Może to kwestia tego, że w nerwicy są rozbuchane emocje i tak się akurat manifestują. Do tego nakłada się mój światopogląd, tli się we mnie jeszcze żar młodości (mam 27 lat), rutyna i proza życia (zakupy, sprzątanie,praca) pcha mnie w dekadencje i filozofię :D. Generalnie mam takie impulsy, gdy akurat emocje sa górą nad rozumem.
Awatar użytkownika
Kretu
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1180
Rejestracja: 14 października 2016, o 10:07

26 kwietnia 2017, o 10:55

Mhm, a jak z Twoim libido? Zwiększyło się w ostatnim czasie? Plany wyglądają obiecująco, byłeś wcześniej wycofany społecznie czy raczej funkcjonowałeś na normalnym poziomie? Miałeś depresje?
Żyj odgrodzony od przeszłości i przyszłości.
Awatar użytkownika
Heimdall
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 385
Rejestracja: 23 lutego 2017, o 13:50

26 kwietnia 2017, o 11:21

Depresje miałem z 4-5 lat temu, na początku nerwicy,bo nie wiedzialem co mi jest i myslalem, ze jakas choroba neurologiczna. Starałem się normalnie funkcjonować, jakieś relacje ze znajomymi utrzymywać, mimo lęku i objawów. Trochę w pierwszym poście źle to opisałem-wraz z odburzaniem zanika mi to coraz bardziej i teraz występuje dość rzadko. Gdy się już pojawia to wzmagam logiczne myślenie i mi to przechodzi.
ODPOWIEDZ