Dzień dobry, męczę się z zaburzeniami równowagi od dwóch lat, występują tylko przy chodzeniu, czasami staniu, mam odczucie unoszenie i opadania jak idę,(świat mi nie wiruje) nasila sie to podczas chodzenie korytarzami, w markecie pomiędzy pólkami sklepowymi, występuje to cały czas (moze rano po nocy przez godzinę jest trochę lepiej), po takim dniu mózg mi pęka - nie jest to ból tylko uczucie ogromnego zmęczenia. ma cały segregator badań TK, MR(4), kręgosłup ,dopller i wiele wiele innych, byłem w szpitalu neurologicznym, - wszyscy mówią że jestem zdrowy

. mam wrażenie że ma to też związek z oczami (ruchem gałek ocznych - ale nie jestem pewien).Chciałbym umówić się na najbliższa wizytę aby omówić mój problem i wyleczyć .Słyszałem ze problem z bujaniem moze byc przyczyną napięć mięśni które leżą bardzo blisko nerwów i je uciskają. Mięśnie mogą tez uciskać naczynia krwionośne które zmniejszają dopływ krwi .Polecono mi aby poluzować zaciski z neurofizjoterapetą który pracuje manualnie z ciałem plus do tego praca z osteopatą .
Czy ma ktoś podpobną sytuacje ? Czy ma ktoś z Państwa
namiar na kogoś kto mógłby mi pomóc z moją dolegliwością? Ma ktoś namiar do dobrego neurofizjoterapeutę oraz ostepotę ? Małże ktoś ma inną sprawdzoną metodę jak zlikwidować to moje codzienne bujanie ?
Pozdrawiam