Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Kłucie pod lewym żebrem - nerwica?

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
Przemko96
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 4
Rejestracja: 5 stycznia 2023, o 21:29

5 stycznia 2023, o 21:46

Cześć,

jestem tu nowy, potrzebuje pomocy czy ktoś z obecnych na forum miał podobne objawy do mnie - będę wdzięczny za pomoc.

Od jakichś 8 miesięcy borykam się z nerwicą - zaczęło się od tego, że każdy był moim wrogiem, w każdym upatrywałem sobie wroga i złe zamiary.
Potem gdy kładłem się spać miałem problem z sercem - waliło jak oszalałe - nie mogłem spać więc sięgałem po alkohol (niedużo i sporadycznie, nie było to na przestrzeni lat a maksymalnie trwało 2 tygodnie).
Potem serce przestało mi doskwierać bo byłem u kardiologa i wykluczył chorobę serca (nerwica serca).
Przez kolejne 4 miesiące ciągły lęk, stres upatrywanie wrogów i złych zamiarów (nie mogłem sobie z tym poradzić), poszedłem do psychiatry ale lista działań niepożądanych w tych lekach zniechęciła mnie do przyjmowania... W każdym razie stwierdził nerwicę i początki depresji.
Od jakichś 3 miesięcy mam bóle z lewej strony brzucha okolice lewego żebra, początkowo była to skala (1 na 10), teraz jest to jakieś (1,5 na 10).
Swędzi mnie skóra szczególnie wieczorami, mam ciągły lęk przed tym, że mam PZT, początkowo występował u mnie tylko ból brzucha lecz z każdym nowym zagłębianiem się w objawy z wujkiem google znajduję nowe objawy oraz na forum dla ludzi z PZT, i tak nowe objawy to (świąd skóry, 2 razy zdarzyła mi się biegunka, ból pod lewą łopatką, zmęczenie, ból głowy).
Jestem pod opieką gastroenterologa i on zlecił mi badania na trzustkę tj. USG, markery nowotworowe, lipaza, amylaza wszystko co możliwe, elastaza i wszystko w normie. Podobno nie można tego wykryć na wczesnym etapie... zazwyczaj moje problemy psychiczne mijały po odebraniu wyników - teraz jest inaczej (od zawsze byłem hipochondrykiem), wymyśliłem sobie raka płuca jak babcia na niego zmarła i też myślałem, że umieram.
Powiedzcie mi czy ktoś z tu obecnych miał podobne objawy? Typowo trzustkowe ale jednak wynikające z nerwicy? Jak sądzicie czy to trzustka czy nerwica?
Lekarz podejrzewa u mnie IBS natomiast leki nie przynoszą dużej poprawy, tłumaczył mi, że ciągły lęk to objawy psychosomatyczne które działają na mój brzuch...
Pomóżcie :(
Cody47
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 33
Rejestracja: 4 stycznia 2023, o 14:37

5 stycznia 2023, o 21:58

Hej, możliwe, że to nerwica, sam miałem często kiedyś kłucia przy lewym żebrze, potem googlowanie objawów i nakręcanie samego siebie (hipochondria). Tyle co ja u kardiologów byłem to żadna młoda osoba nie była. Też mi stwierdzono nerwice serca. Potem się bałem, że mam raka żołądka, jelit, mózgu czy białaczke... Według mnie warto się słuchać lekarza, nie szukać chorób w sieci i nie czytać ulotek do leków skoro lekarz je zapisał + dał dawkowanie serio. Z nerwicą mam styczność od paru lat, tyle razy co ja na SORze byłem bo kłuje w klatce piersiowej, bo ciśnienie wysokie, bo serducho szybko bije... Jestem trochę zły, że dopiero teraz podjąłem leczenie bo tym szybciej tym było by o wiele lepiej. Jak coś pytaj śmiało
ODPOWIEDZ