https://www.youtube.com/watch?v=EXN-YRuLp48





Czasem ciężko wszystko ubrać w piękną metaforę
Nie umiem funkcjonowac bez lekarstw, które biorę
Chwieny krok, gdy wzrok skierowany w moją stronę
Lęki trawią mą zbroję, zwłaszcza gdy się boję
Otwarty wciąż na atak i wrażliwy zbyt na bodźce
Problemem wyjście z domu, by iść na pocztę?
Czy do sklepu - odechciało się już żyć na dobre
Różne fobię stwarzały tu latami problem -
Walczyłem wciąż z myślami, aby znów się podnieść
Toczyłem wojnę z sobą i się czułem podle
Nie wiedziałem - co mi jest - to był dla mnie trudny okres
Tłumiłem w sobie to - mial nastąpić smutny koniec
Żyć wciąż w stresie nie chcę, no to - zróbmy pogrzeb?!
Słyszałem szepty, tnij se żyły albo idź się powieś
Próbowałem ale to nie takie proste, co nie?
Bo nie wiesz co Cię spotka, po tej drugiej stronie
O nie


refren:
Tłumiłem w sobie to: "tłumacząc trudny okres"

Nie uleczył mnie alkohol ani grzechów szept
Unikałem ludzi, bo strach karmił mnie
Moje życie wypiełniała jego treść
Było blisko abym legł ale Ktoś powiedział leć



Nie umiem się odnaleźć, wciaż składam puzzle w głowie
Przez to właśnie dziś, wiele rzeczy później robię
Boję się wyzwań, każdy problem tłumie w sobie
Wciąż mówią wytrwaj, ale mogę w tłumie polec
Zaufać już nie umiem, przeszłość zostawia blizny spore
Nie byłem lepszy, zostawiam w ranach wbity kolec
Przez to jestem dziś rozbity - niczym szyby w oknie
Patrzę na świat jak na krzywe szyny - moja kolej?!
Gdy ze stresem znowu mi nie idzie -Ty mi - polej
Badaj swe nastroje, bo nie jest ze stali człowiek
Słyszę kata w głowie, gdy wpadam w kanał #Norek
Myślę o katastrofie - czy ktoś ocali w porę?!
Jestem falą, co chwali się, że wali o brzeg
Plamą co wylali do rzek, mnie olali to grzech?!
I się czuję ofiarą, rodzice odziali to źle?!
Światło razi, a noc odbiera nadzieję na sen

Lęki i stres zmieniły skalę, gdy patrzę wstecz
Chcę zrozumieć bliżnich też, mimo że tracę chęć -
Czasem - to przez wiarę znowu staję do walki wręcz
Zapisuję kartki - tekst - niech to będzię Prawdy miecz -
By pozbyć się depresji precz, tej agresji też - lecz -
Prawdę o sobie musisz wnieść do wnętrza serc



Alkohol nie dał mi odwagi ale Prawdy miecz


Patrzę na świat jak na krzywe szyny - (na nich) - człowiek
Daj leki na sen, gdy noc odbiera nadzieję na dzień
Daj leki na sen, gdy tracę nadzieję na dzień
Ściekiem co wylali do rzek, znów olali to grzech?!
Mam coś z kata w sobie, z fali co uderza o brzeg