Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Wątpisz co do swoich objawów? Dyskusja, opisy, wyjaśnianie.

Forum dotyczące derealizacji i depersonalizacji.
Dzielimy się tutaj naszymi historiami, objawami, wątpliwościami oraz wszystkim co nas dręczy mając derealizację.
Dopisz się do istniejącego tematu lub po prostu jeśli chcesz stwórz nowy własny wątek.
ODPOWIEDZ
Katie
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 214
Rejestracja: 13 grudnia 2010, o 11:22

20 grudnia 2010, o 16:56

trzeba się uodpornić troszkę na ten stres...
polecam robić sobie 2 z razy dziennie trening autogenny Schulza. ;)

-- 20 grudnia 2010, o 16:57 --
*Schultza
"Nie dał nam Bóg ducha bojaźni, ale mocy i miłości, oraz trzeźwego myślenia"
frezio
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 143
Rejestracja: 26 listopada 2010, o 21:52

22 grudnia 2010, o 13:12

ze mna dzis kiepsko bardzo....zwolnilem se z pracy wczesniej ale jestem tez chyba troche przeziebiony bo mam goraczke czy wy tez gorzej czujecie derealizacje kiedy jestescie przeziebieni czy chorzy? katie ja nie umiem sie zrelaksowac ;p
Katie
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 214
Rejestracja: 13 grudnia 2010, o 11:22

22 grudnia 2010, o 13:26

Ja jeszcze nie byłam chora odkąd mam DD. Całe szczęście.
Frezio ja już się chwytam wszystkiego! Może takie treningi po jakimś czasie przyniosą poprawę. ;)
"Nie dał nam Bóg ducha bojaźni, ale mocy i miłości, oraz trzeźwego myślenia"
frezio
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 143
Rejestracja: 26 listopada 2010, o 21:52

22 grudnia 2010, o 13:39

no wiem ja tez w sumie lape sie kazdego pomyslu ale relaksowac sie probuje medytacja ;p ale to poczatki wyciszania sie i nie idzie mi zbyt dobrze ;p zreszta nie tak latwo sie medytuje i wycisza jak sie mowi ;p
Katie
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 214
Rejestracja: 13 grudnia 2010, o 11:22

23 grudnia 2010, o 10:36

Początki nigdy nie są łatwe. Prędzej czy później musi to przynieść jakieś korzyści. :)
"Nie dał nam Bóg ducha bojaźni, ale mocy i miłości, oraz trzeźwego myślenia"
Wojciech
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1939
Rejestracja: 10 kwietnia 2010, o 22:49

24 grudnia 2010, o 01:02

tez próbowałem medytacji jakiś czas potem mnie to jakoś drażniło więc się przestałem zmuszać :P faktycznie jak mamy lęki i derealizacje siajowo jest sie relaksować i trudno i szczerze mowiac to nikłe efekty tej relaksacji widziałem :P w przypadku relaksowania sie najgorzej sie zmuszac do czegos co nas drazni np medytujemy a sama medytacja nie daje nam relaksu tylko efekt odwrotny. najlepiej wtedy relaksowac sie przy czyms co lubimy nawet jak to jest tv albo dobra ksiazka itp.
Nerwicowiec - Ten typ tak ma.
http://www.imtech.com.pl
frezio
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 143
Rejestracja: 26 listopada 2010, o 21:52

24 grudnia 2010, o 11:52

mnie relaksuje pływanie i musze czesciej na nie chodzic ;p dzis czuje sie nawet dobrze i mam nadzieje ze przez 3 dni nastepne tak bedzie bo bede spedzal swieta u rodzinki i nawet nie bede mial jak zajrzec na forum i podzielic sie odczuciami ;p
dlatego juz teraz przy okazji zycze wszystkim spokojnych i radosnych świąt bożego narodzenia i oby wszystkim nam dd przeszla z dnia na dzien i nigdy nie wrocila!
pozdrawiam ;p
Katie
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 214
Rejestracja: 13 grudnia 2010, o 11:22

24 grudnia 2010, o 14:13

Frezio również Wesołych świąt! :)
"Nie dał nam Bóg ducha bojaźni, ale mocy i miłości, oraz trzeźwego myślenia"
Onel
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 29
Rejestracja: 15 grudnia 2010, o 18:48

24 grudnia 2010, o 22:54

czy wy tez gorzej czujecie derealizacje kiedy jestescie przeziebieni czy chorzy?

Ja jeszcze w d/d nie bylam chora, ale przy gorączce zawsze mam odrealnienie, tyle, że do tej pory zawsze przypisywałam to po prostu gorączce.
Ja już nie wiem czy naprawdę to co czuję to nic groźnego czy może naprawdę jakieś chorobsko mojej psychiki;/ Ehh..nie chce mi się rozkminiac juz tego wszystkiego, święta są, trzeba jakoś żyć :)^
D/d trzyma mnie ciągle twardo (4 miechy juz ;/) raz jest gorzej, raz lepiej ale niestety ciągle jest...pocieszam się faktem, ze na zewnątrz tego nie widać, czyli może nie jest tak źle
No nic..pogadałam bez skłądu i ladu, a teraz życzę Wam Wesołych Świąt :)^
Katie
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 214
Rejestracja: 13 grudnia 2010, o 11:22

26 grudnia 2010, o 16:23

Ja jakiś czas temu zaakceptowałam DD. Widzę, że idzie w dobrą stronę :)

Jak Wam mijają święta? Pozdrawiam! :)
"Nie dał nam Bóg ducha bojaźni, ale mocy i miłości, oraz trzeźwego myślenia"
Wojciech
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1939
Rejestracja: 10 kwietnia 2010, o 22:49

26 grudnia 2010, o 16:37

Mnie wigilia nawet dobrze oprócz niestrawności to wszystko w porzadku nie było jakis silnych stanów odlotu :) ostatnio mecza mnie tylko duszności silne ale to jest do przezycia w porównaniu z depersonalizacja czy derealizacja tak wiec nie moge narzekac tylko brakuje mi ostatnio motywacji i checi do czegokolwiek ale podejrzewam ze to efekt uboczny leku i mysle ze szybko przejdzie :)
Onel na zewnatrz tego nie widac mnie na zewnatrz derealizacje widac tylko po tym ze jestem bardziej przygnebiony i zamkniety w sobie ale tak to nie widac tego ze jestem z innej bajki
Nerwicowiec - Ten typ tak ma.
http://www.imtech.com.pl
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

27 grudnia 2010, o 01:04

U mnie święta mineły całkiem dobrze, derealizacja nasilała mi się tylko z uwagi na to, że mam chory woreczek żółciowy a zjadłem smażone mięso i potem mnie męczyły rózne objawy :) a u mnie to zaraz powoduje stres i DD szybuję w góre.
Ale ogólnie było miło i dd mnie nie zniewoliło jak w tamtym roku więc jest okey :)
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Katie
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 214
Rejestracja: 13 grudnia 2010, o 11:22

27 grudnia 2010, o 10:13

Ja w Wigilię czułam się najlepiej. Wczoraj wieczorem troszkę się nasiliło, ale ogólnie nie jest źle. :)
Viktor, to ile się już z tym męczysz?

Btw, w tej całej DD straszą mnie wiatraki prądotwórcze i duże dźwigi budowlane. Normalnie jak z koszmaru wyglądają gdy się na nie patrzy... ^^
Miłego dnia for everyone ;)
"Nie dał nam Bóg ducha bojaźni, ale mocy i miłości, oraz trzeźwego myślenia"
frezio
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 143
Rejestracja: 26 listopada 2010, o 21:52

27 grudnia 2010, o 16:22

wiatraki i dzwigi budowlane?? ;p to moze masz fobie na tle maszych budowlanych? :) a tak to ja rowniez wigilie mialem w porzadku tylko potem nastepne 3 dni z dzisiejszym jest malo fajnie a swiat wyglada jak wielka plastikowa makieta az boje sie patrzec za okno bo wtedy to uczucie mi sie nasila ale skoro sa dni kiedy moze byc lepiej to znaczy ze moze byc lepiej wogole i calkiem ;p
Katie
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 214
Rejestracja: 13 grudnia 2010, o 11:22

28 grudnia 2010, o 10:26

Kurcze, jak sobie przypomnę jak się czułam kilka tygodni temu, a jak teraz, to widzę, że jest o niebo lepiej! Jutro mam wizytę u psychologa i jestem dobrej myśli :)
"Nie dał nam Bóg ducha bojaźni, ale mocy i miłości, oraz trzeźwego myślenia"
ODPOWIEDZ