
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Wątpisz co do swoich objawów? Dyskusja, opisy, wyjaśnianie.
-
- Administrator
- Posty: 1889
- Rejestracja: 11 maja 2013, o 02:54
Dokładnie tak jest 

'Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą'
'Lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach.'
'Puk puk, strach puka do drzwi, otwiera mu odwaga a tam nikogo nie ma.'
Jest dobrze, dobrze. Jest źle, też dobrze
'Odwaga to nie brak strachu, to działanie pomimo strachu'
Ty nie jesteś zaburzeniem, a zaburzenie nie jest Tobą
Odburzony
Konsultacja Skype
'Lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach.'
'Puk puk, strach puka do drzwi, otwiera mu odwaga a tam nikogo nie ma.'
Jest dobrze, dobrze. Jest źle, też dobrze
'Odwaga to nie brak strachu, to działanie pomimo strachu'
Ty nie jesteś zaburzeniem, a zaburzenie nie jest Tobą
Odburzony
Konsultacja Skype
- Sasuke
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 481
- Rejestracja: 5 marca 2014, o 15:11
Idiota , tylko mogę o sobie powiedzieć
Było mi coraz lepiej coraz lepiej, tylko DD trzymie czasami , ale wczoraj mi sie nudziło i chciałem się upewnić czy nie mam nadciśnienia , i poczytałem o objawach
O dziwo nie mam żadnych z wymienionych powinno mnie to podnieść na duchu , ale jakoś zaczeło mi się gorzej robić od wczoraj, nie cierpły mi ręce a znowu czuje jakby mi cierpły , i co :p ? Dystansować się ?
Wie ktoś czy mogło mi zaszkodzić branie tabletek na nadciśnienie przez 2 miesiące ? lekarz pozwolił zejść, w sumie wymusiłem na nim żeby w ogóle mi takie przepisał , serce okej wszystko okej, tylko to były te początkowe fazy "boże jakie ciśnienie, zawał, udar itp"
Boże jaki ja jestem głupi, nie czytajcie o chorobach !! Bo mi było super a zaś się pogorszyło przez mój idotyzm !
Z resztą czy w wieku 22 lat mogę mieć nadciśnienie ? Jak mierzyłem to zawsze miałem wysokie ,ale dlatego że się nakręcałem ..

Było mi coraz lepiej coraz lepiej, tylko DD trzymie czasami , ale wczoraj mi sie nudziło i chciałem się upewnić czy nie mam nadciśnienia , i poczytałem o objawach

Wie ktoś czy mogło mi zaszkodzić branie tabletek na nadciśnienie przez 2 miesiące ? lekarz pozwolił zejść, w sumie wymusiłem na nim żeby w ogóle mi takie przepisał , serce okej wszystko okej, tylko to były te początkowe fazy "boże jakie ciśnienie, zawał, udar itp"
Boże jaki ja jestem głupi, nie czytajcie o chorobach !! Bo mi było super a zaś się pogorszyło przez mój idotyzm !
Z resztą czy w wieku 22 lat mogę mieć nadciśnienie ? Jak mierzyłem to zawsze miałem wysokie ,ale dlatego że się nakręcałem ..
Chcesz umrzeć? To możesz zawsze, ale jaki to ma sens, skoro. Pewnego dnia to cię i tak dopadnie, to jest poza twoją kontrolą.
-
- Administrator
- Posty: 6548
- Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54
No ogólnie niby to wszystko widze sie stosuje, niby sie probuje a wystarczy o czyms przeczytac i od razu objawy i co gorsza pytanie -co z tym? Nie wiesz sasuke co z tym? 
Co ma nadcisnienie to twoich lęków i zachowan nerwicowych?
Jakbys nawet mial nadcisnienie to po tym co piszesz to twoj najmniejszy problem, glownym problemem jest reagowanie strachem, juz pewien nawyk nakrecania sie. I wlasnie to trzeba teraz odkrecac, lapac sie na tym a nie po fakcie pytac "co robic" i dalej sie nakrecac. Bo co robic to juz wiesz.
Jak serce jest zdrowe to cisnienie moze byc od nadwagi lub wieku, nie jest groznym dla zdrowia no chyba ze ktos jest otyly i chodzi z tym latami, wtedy owszem, jakies reperkusje moga byc.
A nie ze tobie skacze bo mierzysz i sie boisz.
Nawet nie wiesz ze odac chodnikiem masz okolo 180/ 120 w lato. I co umierasz od tego?
Nie, bo serce ma zdolnosc do przezycia przy takim cisnieniu a nawet wiekszym i jesli jest zdrowe to okey.
Nie wiem jaki sens jest brac tabsy na cisnienie jak to jest od nerwicy. Ale przez 2 mieisace nic sobie nie uszkodziles.

Co ma nadcisnienie to twoich lęków i zachowan nerwicowych?
Jakbys nawet mial nadcisnienie to po tym co piszesz to twoj najmniejszy problem, glownym problemem jest reagowanie strachem, juz pewien nawyk nakrecania sie. I wlasnie to trzeba teraz odkrecac, lapac sie na tym a nie po fakcie pytac "co robic" i dalej sie nakrecac. Bo co robic to juz wiesz.
Jak serce jest zdrowe to cisnienie moze byc od nadwagi lub wieku, nie jest groznym dla zdrowia no chyba ze ktos jest otyly i chodzi z tym latami, wtedy owszem, jakies reperkusje moga byc.
A nie ze tobie skacze bo mierzysz i sie boisz.
Nawet nie wiesz ze odac chodnikiem masz okolo 180/ 120 w lato. I co umierasz od tego?
Nie, bo serce ma zdolnosc do przezycia przy takim cisnieniu a nawet wiekszym i jesli jest zdrowe to okey.
Nie wiem jaki sens jest brac tabsy na cisnienie jak to jest od nerwicy. Ale przez 2 mieisace nic sobie nie uszkodziles.
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
- matolek
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 186
- Rejestracja: 26 listopada 2013, o 12:13
kurde od paru dni znowu mam objaw ze nie wiem co to znaczy by czlowiekiem. czy sa jakies objawy ktore swiadcza o tym ze jest lepiej? bo zawsze sadzilem ze jak depersonalizacja sie zmniejsza to co sie rusza a od 4 dni znowu mam ja silna i chodze jak pieprzniety
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 415
- Rejestracja: 9 września 2013, o 19:32
dokucza mi takie uczucie ze wszystko jest jakby takie oddalone i nierzeczywiste. to co bylo kiedyś i to co ma być. np.mam we wtorek iść do psychologa u którego bylem w tamtym tygodniu. i mam takie coś ze jakbym nie czul tego ze mam tam isc i ze tam bylem. jakbym to ze tam mam iść albo ze bylem bylo snem. i takie oddalone ze wgl tego nie czuje.
-- 6 lipca 2014, o 20:15 --
tak jakby boje sie jutra..
-- 6 lipca 2014, o 20:15 --
tak jakby boje sie jutra..
- Avenger
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 290
- Rejestracja: 21 sierpnia 2013, o 16:07
ja zawsze powtarzam - dużo zajęcia trzeba mieć żeby nie myśleć za wiele o swoim stanie ! Nie panikuj tak brachu, przecież znasz już te odczucia od roku i nie powinno Cie to tak dziwić. To wszystko jest DD.
Where is my mind?
- tomo
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 20
- Rejestracja: 17 lutego 2014, o 22:30
Ból z tyłu głowy niby normalka, ale u mnie występuje w tej chwili występuje specyficznie. Raz boli cały czas, a raz tylko wtedy gdy się pochylam lub kicham. Kiedyś się naczytałem o raku mózgu i znowu powraca do mnie ten strach, ale nie chcę znowu czytać objawów bo znowu dostanę DD
Ciężko z ibupromem i paracetamolem bo nie działają na mnie. Ból tylko raz był wyjątkowo silny, ale po całym dniu na słońcu to jakoś się nie dziwię. Weźcie mnie jakoś uspokójcie bo nie mogę już sobie wytłumaczyć w żaden sposób 


Gdybym wiedział, gdybym potrafił pokonać samego siebie
Gdyby opuścił mnie strach
Strach przed życiem i szczęściem
W tej ostatniej drodze głupców, kłamców i straceńców
Nie będę sam
Podąża za mną setki mnie podobnych
Szukających ucieczki
Ucieczki przed samym sobą
Tak to zwykle się kończy
Gdyby opuścił mnie strach
Strach przed życiem i szczęściem
W tej ostatniej drodze głupców, kłamców i straceńców
Nie będę sam
Podąża za mną setki mnie podobnych
Szukających ucieczki
Ucieczki przed samym sobą
Tak to zwykle się kończy
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 267
- Rejestracja: 23 września 2013, o 22:32
Hej Tomo,
Bardzo dobrze, że nie czytasz o objawach, bo tylko byś się jeszcze bardziej nakręcił. Bóle głowy są normalne przy nerwicach, także nie ma co się wkręcać w żadne raki. Też kiedyś miałam silne napięciowe bóle głowy przy nerwicy i również nie pomagały mi żadne tabletki. Na pewno robiłeś sobie jakieś badanka krwi, które niczego nie wykazały więc spokojnie. Znajdź sobie jakieś zajęcie, zmień otoczenie myślowe i ten napięciowy ból zniknie.
Bardzo dobrze, że nie czytasz o objawach, bo tylko byś się jeszcze bardziej nakręcił. Bóle głowy są normalne przy nerwicach, także nie ma co się wkręcać w żadne raki. Też kiedyś miałam silne napięciowe bóle głowy przy nerwicy i również nie pomagały mi żadne tabletki. Na pewno robiłeś sobie jakieś badanka krwi, które niczego nie wykazały więc spokojnie. Znajdź sobie jakieś zajęcie, zmień otoczenie myślowe i ten napięciowy ból zniknie.
- tomo
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 20
- Rejestracja: 17 lutego 2014, o 22:30
Robię co parę miesięcy ze względu na niedoczynność tarczycy i w morfologii wszystko jest ok, hormony też unormowane, a co ważniejsze wraz z leczeniem i depresja zniknęła.
Gdybym wiedział, gdybym potrafił pokonać samego siebie
Gdyby opuścił mnie strach
Strach przed życiem i szczęściem
W tej ostatniej drodze głupców, kłamców i straceńców
Nie będę sam
Podąża za mną setki mnie podobnych
Szukających ucieczki
Ucieczki przed samym sobą
Tak to zwykle się kończy
Gdyby opuścił mnie strach
Strach przed życiem i szczęściem
W tej ostatniej drodze głupców, kłamców i straceńców
Nie będę sam
Podąża za mną setki mnie podobnych
Szukających ucieczki
Ucieczki przed samym sobą
Tak to zwykle się kończy
- Mr.DD
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 385
- Rejestracja: 4 października 2013, o 14:17
Macie też tak że w dd dziwnie słuch działa, byłem na koncercie dzisiaj na Acid Drinkers, nie słucham ale poszedłem z ciekawości i taka rzeźnia była, stałem pod sceną, i przez to miałem wrazenie ze tam zemdleje, wszystko dudniło mi w uszach ale tak dziwnie, myślałem ze tam umre bez kitu, chociaż tyle ze opanowałem trochę moje problemy z duszeniem się i brakiem tchu.
Cierpienie wymaga więcej odwagi niż śmierć.
Niektórzy po zapadnięciu zmroku już nie potrafią uwierzyć w słońce. Brakuje im tej odrobiny cierpliwości, aby doczekać nadchodzącego poranka. Kiedy przebywasz w ciemnościach, spójrz w górę. Tam czeka na ciebie słońce.
Niektórzy po zapadnięciu zmroku już nie potrafią uwierzyć w słońce. Brakuje im tej odrobiny cierpliwości, aby doczekać nadchodzącego poranka. Kiedy przebywasz w ciemnościach, spójrz w górę. Tam czeka na ciebie słońce.
- nierealna
- Ex Moderator
- Posty: 1184
- Rejestracja: 29 listopada 2013, o 14:22
mister, a może na czas zwiększonego DD unikaj jakiś takich większych imprez ? wiesz, chodzi o to, że no ok, dudni, to niech dudni - widzenie, słyszenie w DD jest dziwne, także nic w tym dziwnego ;P. Samo stanie przed samą sceną jest masakryczne dla uszu
)

Tyle razy narzekał na normalność i nudę w jego życiu.
Teraz oddałby wszystko,żeby chociaż przez chwilę poczuć ten spokój w otaczającym go świecie.
akceptacja + porzucenie kontroli + nastawienie normalnościowe = SUKCES ! ♥
Teraz oddałby wszystko,żeby chociaż przez chwilę poczuć ten spokój w otaczającym go świecie.
akceptacja + porzucenie kontroli + nastawienie normalnościowe = SUKCES ! ♥
- Kamień
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 1458
- Rejestracja: 24 września 2013, o 14:47
A ja tam bym się nie ograniczał. Fakt, ze w takich sytuacjach lęk czy też DD może się zwiększyć ale chyba przyjemności stoją wyżej od slabostek. Jasne, stać pod scena i trząść portkami o siebie to zły pomysł. Ale juz stac z objawami i PRÓBOWAĆ sie bawić odrzucając te głupoty to właśnie ryzykowanie 

- Mr.DD
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 385
- Rejestracja: 4 października 2013, o 14:17
No bo właśnie to mnie zastanawia, z jednej strony niektórzy piszą że są pewne prowokatory po których możemy się gorzej czuć, ale przecież lepiej chyba przełamywać się i nie ograniczać się z tego powodu, chociaż fakt trząsłem portkami, ale były momenty w których przynajmniej na chwile się rozuluźniałem.
Cierpienie wymaga więcej odwagi niż śmierć.
Niektórzy po zapadnięciu zmroku już nie potrafią uwierzyć w słońce. Brakuje im tej odrobiny cierpliwości, aby doczekać nadchodzącego poranka. Kiedy przebywasz w ciemnościach, spójrz w górę. Tam czeka na ciebie słońce.
Niektórzy po zapadnięciu zmroku już nie potrafią uwierzyć w słońce. Brakuje im tej odrobiny cierpliwości, aby doczekać nadchodzącego poranka. Kiedy przebywasz w ciemnościach, spójrz w górę. Tam czeka na ciebie słońce.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 415
- Rejestracja: 9 września 2013, o 19:32
ostatnio przerazam się jednym stanem. Gdy coś robie to robie to strasznie sie w to wciagam. i mam tak ze ciagle mysle o tej czynnosci i nic inne mnie nie intersuje. i np. dziś cały dzień nie mogłem robić jakby nic innego. do tego boje się ze jutro tez emocjonalnie się w cos wkrece i nie befe w stanie porozmawiać z kimś. a nawet z moja dziewczyna. boje się ze bede tak pochloniety ta praca.
czasami mialem takie sny w których taki stan co mam teraz się przejawiał.. to jest fatalne.. pomocy.. mial tak ktoś? ?
czasami mialem takie sny w których taki stan co mam teraz się przejawiał.. to jest fatalne.. pomocy.. mial tak ktoś? ?