Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Wątpisz co do swoich objawów? Dyskusja, opisy, wyjaśnianie.

Forum dotyczące derealizacji i depersonalizacji.
Dzielimy się tutaj naszymi historiami, objawami, wątpliwościami oraz wszystkim co nas dręczy mając derealizację.
Dopisz się do istniejącego tematu lub po prostu jeśli chcesz stwórz nowy własny wątek.
Awatar użytkownika
Krzysiek2901
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 27
Rejestracja: 27 stycznia 2014, o 14:15

30 stycznia 2014, o 15:08

Przez 18 lat mojego życia jak uważałem wszystko bylo w porządku , nagly atak paniki , wstaje nazajutrz i co ? I bylo " kobieta luźna w udach , gdzie ja jestem ?!" . Wiec uwierz ze można. Nie wiem czy to co teraz powiem bedzie słuszne ale wydaje mi sie ze nerwica czy DD może nam wskazać pewną drogę. To tak jakbysmy dostali drugą szansę , bo nasze " poprzednie " zycie czyt. Przed DD , bylo pelne konfliktów wewnętrznych jak i zewnętrznych. Teraz w stanie DD łatwiej zobaczyć siebie i ocenic z innej perspektywy poprzez depersonalizacje , dostrzegając co w nas bylo / jest nie tak. Mysle ze to dziala w pewnym sensie na naszą korzysc , zebysmy mogli na nowo kształtować siebie . Siebie jako nie wzorce ktorymi żylismy od dziecka ale siebie jako wlasne odczucia i spostrzeżenia. Takie jest moje zdaniie , moze niesłuszne ale moje własne.
"Często strach powstrzymuje od działania ale działanie uwalnia od strachu"
Awatar użytkownika
nierealna
Ex Moderator
Posty: 1184
Rejestracja: 29 listopada 2013, o 14:22

30 stycznia 2014, o 15:12

Nie dziwiło, do dzisiaj. Chciałam się po prostu czymś zajać, zaczęlam czytać gazete, przeglądać te wszystkie "dziunie" wytapetowane i jak są ubrane itd. i normalnie strasznie się poczułam... Jakbym nie dowierzała, że to wszystko istnieje. Zatraciłam się w DD po prostu, ale nie wiem czy to nie jest coś gorszego. Skoro wychodzę z domu, oglądam tv, laże po necie to nie powinno mnie tak odciąć od takich normalnych spraw, no bez przesady. No może tylko to, że ograniczam chodzenie po sklepach.
Teraz kurde bede miala lęk przed tuszem do rzęs :|| czy pastą do zębów ;/

Tak samo jak z bliskimi, kurcze ledwo wejdą do domu a ja się ich boję ... :roll:. Próbuję to przełamywać, starać się nie zwracać uwagi a mimo to się pojawia i potęguje. Przecież widzę ich na co dzień, rozmawiam a tak się zachowuję :(
Ty­le ra­zy narze­kał na nor­malność i nudę w je­go życiu.
Te­raz od­dałby wszys­tko,żeby cho­ciaż przez chwilę poczuć ten spokój w otaczającym go świecie.


akceptacja + porzucenie kontroli + nastawienie normalnościowe = SUKCES ! ♥
sonia
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 12
Rejestracja: 1 sierpnia 2013, o 00:14

30 stycznia 2014, o 15:43

Ja tez mam ten objaw z uchem , też mi się czasem jedno zatyka jak z kimś rozmawiam i jestem w większym stresie ,mam wtedy wrażenie , że ktoś mówi do mnie z oddali , od razu do tego dochodzi obcośc mojego głosu i lekka panika mnie wtedy ogarnia , jakies dziwne napięcie w głowie mi się wtedy robi . Próbuje na to nie zwracać uwagi ,bo wiem że to nie jest nic groznego ale jakoś po tym nie moge dojść do siebie .Ja już w ogole na te objawy nie zwracam uwagi , ale czasami nie da się , to jest silniejsze .Tak , fajnie to Krzysiek napisałes ,ze życie przed dd było pełne konfliktów wewnętrznych i zewnętrznych , ja też to teraz dostrzegam i wiem co było we mnie nie tak i nadal nie jest zresztą , widze siebie z całkiem z innej strony niż dawniej , oby to zadziałało na naszą korzyśc , tez próbuje być optymistką .
Awatar użytkownika
ddd
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 2034
Rejestracja: 9 lutego 2012, o 20:54

30 stycznia 2014, o 15:51

nierealna bo przy pierwszych probach nie zwracania uwagi bedzie sie troche nasilac bo ciagle sie trykasz czy aby na pewno nic sie nie stanie jak przestaniesz sie tym zajmowac. No to nie jest takie proste ze pare razy pochodzisz po mieszkaniu, pozajmujesz sie i zaraz progres bedzie :p kazdy by chcial aby tak bylo, a to jest troche praca na jakis czas i tak przy kazdym objawie i watpliwosci.
to nie tak ma wygladac ze postanowisz sobie, 3 godziny bedziesz probowala a potem ze sie nie da bo za bardzo cie odcina. nie za bardzo tylko tak jak trzeba ;p nie mysl sobie ze innych tak nie odcina ;p tak wlasnie to wyglada, tez tak mialem. wiec ci mowie to jest to samo ;)
(muzyka - my słowianie)

Zaburzeni wiemy jak nerwica na nas działa, wiemy jak DD nam w bani rozpi***ala. To jest taa nerwica i lęk, to jest teen depersony wkręt!

Autor Zordon ;p
sonia
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 12
Rejestracja: 1 sierpnia 2013, o 00:14

30 stycznia 2014, o 15:55

Nierealna ja też dziwnie czułam sie w sklepie , ale to po pewnym czasie nie jest już takie uciążliwe . Na poczatku dd , gdy wychodziłam z córką na zakupy i ona nagle zniknęła mi z oczu to czułam wewnątrz siebie taką panike i potem patrzyłam na nia i myślałam o niej jak o obcej osobie , nie mogłam uwierzyć w to że ona jest moją córką ,raczej wydawało mi się ze patrze na osobe którą znam , ale nie wiem skad , bałam się tego strasznie , dopiero po chwili docierało do mnie wszystko . Ale na szczęście to po jakimś czasie mija , teraz już tak raczej nie mam , to ci przejdzie .
Awatar użytkownika
nierealna
Ex Moderator
Posty: 1184
Rejestracja: 29 listopada 2013, o 14:22

30 stycznia 2014, o 16:16

no ale lepsze te 3 godziny niż w ogóle - na początek ...

dzięki ;)
Ty­le ra­zy narze­kał na nor­malność i nudę w je­go życiu.
Te­raz od­dałby wszys­tko,żeby cho­ciaż przez chwilę poczuć ten spokój w otaczającym go świecie.


akceptacja + porzucenie kontroli + nastawienie normalnościowe = SUKCES ! ♥
Awatar użytkownika
Rabaha22
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 217
Rejestracja: 13 sierpnia 2013, o 17:52

30 stycznia 2014, o 23:53

a ja mam chyba znowu jakis nawrot dd chyba tak bez powodu, znowu zaczynam czuc sie odciety, ze rece nie moje, robi mi sie czesto duszno... a mam tak od niedzieli jak zaczalem brac kreatyne, chyba balem sie podswiadomie ze jakos bede sie po niej czul a przeciez ona tak na prawde na nic nie wplywa... no i od tamtego czasu mam dusznosci lekkie

i znowu mysli ze to moze nie dd/dp ze to moze cos innego bo nie mialem tak na prawde zadnej konketnej diagnozy
Wojciech
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1939
Rejestracja: 10 kwietnia 2010, o 22:49

31 stycznia 2014, o 09:51

Masz to samo co wtedy rabaha zaburzenie lekowe z dd i tylko tyle. Mysle ze do konca nie wuolniles sie od tych strachow lachow i dlatego masz nadal z tym problem
Nerwicowiec - Ten typ tak ma.
http://www.imtech.com.pl
Awatar użytkownika
Krzysiek2901
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 27
Rejestracja: 27 stycznia 2014, o 14:15

31 stycznia 2014, o 14:58

A tez bardzo często macie tak że zamykacie oczy na przyklad podczas jazdy , po chwili otwieracie i jesteście mozna powiedzieć zdziwieni ze znajdujecie sie w miejscu w ktorym jestescie ? Tak jakbyscie przespali mase czasu a to byla chwilka
"Często strach powstrzymuje od działania ale działanie uwalnia od strachu"
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

31 stycznia 2014, o 18:10

Tak krzysiek maiłem tak, ja miałem tak nawet nie zamykając oczu, mozna powiedzieć, ze byłem ciagle zdziwiony ze jestem w miejscu w ktorym sie znajduje :) Wynika to z odciecia derealizacyjnego przy ktorym mamy pewne uczucia obcosci co do miejsc znanych.
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Awatar użytkownika
Krzysiek2901
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 27
Rejestracja: 27 stycznia 2014, o 14:15

31 stycznia 2014, o 18:35

Bylem u pani psycholog i właśnie wróciłem ( oczywiście prywatnie bo żyjemy w Polsce ) i zamiast czuć sie lepiej to lapie dół. Po podróży 80 km nasililo mi sie DD , może ze.zmeczenia. uczylem sie technik relaksacyjnych a ja zamiast sie nimi relaksować dostałem lęku bo miałem wrażenie ze " odplywam " kiedy sie relaksowalem.

Victor , długi czas " przechodziło " Ci DD ? Jak długo to u Ciebie trwało od rozpoczęcia leczenia ?
"Często strach powstrzymuje od działania ale działanie uwalnia od strachu"
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

31 stycznia 2014, o 18:39

Krzysiek ja o czasie swojego zaburzenia nie rozmawiam bo wiele osob sie niepotrzebnie nakreca, bo mialem to dlugo dosc ale ze swojego powodu, bo po prostu ni eprzelamywalem lęków, nie robilem tego co potrzeba robic.
To co opisujesz brachu to jest normalny efekt niestety relaksacji podczas lęku, to jest to co opisuje w tematach o nerwicy swoich, czyli porzucenie kontroli, relaks dla ciebie obecnie to cos niemozliwego, bo ty stale jestes spiety i potrzebujesz ciagle analizy i kontroli objawow, relaks powoduje ze masz o tym zapomniec i porzucic kontrole, dlatego wielu w tych stanach relaksowac sie nie moze, bo zaraz maja uczucie zapadania, albo wyrywania, lewitowania i wzrostu lęku.
To co dzis cie spotkalo to wlasnie to, nie traktuje tego ze cos nie tak, ze cos zle, po prostu nie porzuciles kontroli, porzucenie polegac ma na tym, ze mowisz sram na te objawy i na to co mi zrobia i relaksujesz sie pelna geba.
Na drugi raz na terapi popros terapeutke zeby najpierw pomogla ci ulozyc jakies dialogi wewnetrzne, dzieki ktorym ta kontrole mozna probowac porzucic.
To wlasnie ta kontrola odpowiada bez mala za zaburzenie. Bo ona jest ciagla, w kazdej chwili i w kazdym momencie.
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Awatar użytkownika
Krzysiek2901
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 27
Rejestracja: 27 stycznia 2014, o 14:15

31 stycznia 2014, o 18:46

Czasami.mnie to wszystko przerasta ale nie moze byc lipy. Ścisk w skroniach jeszcze to gowno potęguje . Dzieki Victor za posta
"Często strach powstrzymuje od działania ale działanie uwalnia od strachu"
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

31 stycznia 2014, o 18:48

Przerastają tak naprawde nas objawy, bo one stanowią trzon naszych obaw. Cała reszta nie jest wcale tak skomplikowana :)
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Awatar użytkownika
Krzysiek2901
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 27
Rejestracja: 27 stycznia 2014, o 14:15

31 stycznia 2014, o 19:17

Czasem mysle jaki jest tego powod ze DD zawsze nasila mi sie na wieczór. Rozkręca sie niepokój tylko kiedy zaczyna zachodzić słońce
"Często strach powstrzymuje od działania ale działanie uwalnia od strachu"
ODPOWIEDZ