Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Wątpisz co do swoich objawów? Dyskusja, opisy, wyjaśnianie.

Forum dotyczące derealizacji i depersonalizacji.
Dzielimy się tutaj naszymi historiami, objawami, wątpliwościami oraz wszystkim co nas dręczy mając derealizację.
Dopisz się do istniejącego tematu lub po prostu jeśli chcesz stwórz nowy własny wątek.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Krzysiek2901
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 27
Rejestracja: 27 stycznia 2014, o 14:15

28 stycznia 2014, o 21:33

Czytam to co piszecie i wiecie co ? kocham mamę mój martwy pochód do nikąd. Rano wstaje i wychodze. Ahhh dobrze ze sa na tym forum osoby które potrafią natchnac do działania. Natknąłem sie na bardzo trafny cytat " Często strach powstrzymuje do działania , ale działanie uwalnia od strachu " wiec od jutra łamie te pieprzone bariery lęku
"Często strach powstrzymuje od działania ale działanie uwalnia od strachu"
Aneta
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 1255
Rejestracja: 29 października 2010, o 03:03

28 stycznia 2014, o 21:40

I bardzo bardzo prawidłowo Krzysiu :* tak trzymaj w tym postanowieniu, bo strach ma wielkie oczy i nie musi nas przed niczym powstrzymywac!
Awatar użytkownika
lenka89
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 177
Rejestracja: 13 grudnia 2013, o 22:18

28 stycznia 2014, o 21:52

Super Krzysiek! NIe zrazaj sie pierwszym niepowodzeniem ale dzialaj mimo to ! Ja tez mam taki plan , skopac dupe ''Nerwicy Zemdlejesz'' :D
aryaK
Gość

29 stycznia 2014, o 20:37

DD no ogólnie to spacery czasem ciut pomagały, ale nie w tym rzecz, tylko dziś zaczelam shizowac ze strachu o psiaka bo byam jeszcze sama w domu po spacerze a tu nagle mała plama krwi a mój pies jest dla mnie najwazniejszy i jak coś sie mu dzieje to paniki nie kontroluję totalnie :c
ale co do samego wychodzenia to tak ,jak probuję wyjśc sama to raz ze nuda, dwa analiza ciągla, czy mi nie słabo, i robi mi sie słabo, serce zaczyna walić, i nie wiem jak to opanować i to takie błędnie koło :/ a ja wychodze z psem to teoretycznie powinno mi być łatwiej, bo wariat uwielbia sie bawić gałęziami teraz z śniegiem itd, ale mam na osiedlu kilka psów które sie z moim nie lubia wiec równocześnie jestem jak radar czy jakiś akurat nie idzie, więc i tak zwracam uwage na okolice i mój własny organizm xd 3 lata próbuję oswoić się z lękiem, zaczać normalnie wychodzić, a tu nic zawsze musze wrócić do punktu wyjścia :c



woah setna strona xd

-- 29 stycznia 2014, o 19:23 --
kurdę znw mnie wiezieło dizwne uczucie, po prostu sobie grałam, a tu nagle znow jakbym byla kontrolowana przez jakieś siły nadprzyrodzone, dizwnie mi sie mysli, nie wiem czy jestem sobą czy nie, obcość, lęk straszny, serce troche szybxciej wali.. i znów pytanie czy to na pewno dd? ;c normalne dd to poprostu odcina mnie, a teraz znów mysl o opetaniach bo tak inaczej, dziwniej, jakby coś tu było.. na krowie kopytko nie wiem i panikuję ;__;

-- 29 stycznia 2014, o 20:37 --
kurdę kumpel wyszedł i mysli o zabijaniu sie wróciły mi strasznie mocne, że już nie wiem czy żyję czy sie zkillowałam i to wszyzstko nierealność.. @__@
Awatar użytkownika
Mr.DD
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 385
Rejestracja: 4 października 2013, o 14:17

29 stycznia 2014, o 20:59

Spokojnie... , pamiętasz co Ci pisałem, też tak miałem, nic Ci nie jest, jesteś dalej sobą i masz nad sobą pełną kontrolę, zajmij czymś myśli :yhy
Cier­pienie wy­maga więcej od­wa­gi niż śmierć.
Niektórzy po za­pad­nięciu zmro­ku już nie pot­ra­fią uwie­rzyć w słońce. Bra­kuje im tej od­ro­biny cier­pli­wości, aby docze­kać nad­chodzące­go po­ran­ka. Kiedy prze­bywasz w ciem­nościach, spójrz w górę. Tam cze­ka na ciebie słońce.
aryaK
Gość

29 stycznia 2014, o 21:13

tak pamietam, teraz ciut sie opanowałam, ale jak przyjdzie tak nagle ten moment to nie wiem jak z tym walczyć, niby sie czymś zajmuje i nie myśle, ale poczucie jaby to było coś jakieś złe duszki jest :/ i nie wiem jak sie tego pozbyc, bo choć próbuję olania i odwrócenia uwagi to nic to nie daje praktycznie:/
Direct
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 415
Rejestracja: 9 września 2013, o 19:32

29 stycznia 2014, o 21:15

Sluchajcie.. czy tez podczas dd macie straszna nadwrażliwośc na swiatlo? ze gdy slonce swieci to dd jest wieksze? a gsy jest ciemniej to tak jakby mniejsze ?
maros_91
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 16
Rejestracja: 7 stycznia 2014, o 10:52

29 stycznia 2014, o 21:31

Miałem tak z początku, faktycznie słońce raziło strasznie. Teraz już nie mam czegoś takiego.
sonia
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 12
Rejestracja: 1 sierpnia 2013, o 00:14

29 stycznia 2014, o 22:21

Ja mam juz długo dd i ciągle mam właśnie nadwrażliwośc na światło , latem bardzo mnie raziło i teraz też jak świeci słonce . Myslałam że tylko ja tak mam . DD bardzo mi się wtedy nasila , właśnie w taki słoneczny dzien. Musze ciągle mrużyć oczy .
Awatar użytkownika
Krzysiek2901
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 27
Rejestracja: 27 stycznia 2014, o 14:15

30 stycznia 2014, o 09:36

Również mi sie nasila a jak jest leżący śnieg + słońce to juz kompletnie . Ale ogólnie największy lęk to chyba mam jak patrzę na ludzi , w sumie czasem boje sie na nich patrzeć bo mnie po prostu przerażają tym że są i nie wiem czy w ogóle patrzę na nich jak na ludzi
"Często strach powstrzymuje od działania ale działanie uwalnia od strachu"
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

30 stycznia 2014, o 10:00

Tak, jest możliwe takie nasilenie dd przy większym natężeniu światła - jasności. Krzysiek nie bój sie patrzeć, też tak robiłem, chodziłem z glowa wymierzoną pod siebie tak aby nie widzieć ludzi i zarazem swojego ciała bo też obce i się balem, bałem się mówić, bo głos obcy itd.
To bez sensu, nie prowadzi donikąd, tylko do utrzymywania napięcia, patrz, mów i nawet się rozgladaj, odcięcie dd tylko tyle może ale nie musimy naprawdę tak bardzo tego się bać.
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Awatar użytkownika
nierealna
Ex Moderator
Posty: 1184
Rejestracja: 29 listopada 2013, o 14:22

30 stycznia 2014, o 14:11

Ja pierdziele, ja rozumiem mieć DD, rożne objawy ale bez jaj, żeby bać się kogoś kto przychodzi do domu ;/ Albo czytam sobie gazete i nie dowierzam, że tam są jakieś kosmetyki i inne duperele ... Cholera boje sie :(

W dodatku jak sie zdenerwuje to zatyka mi bardziej uszy tak, że mało co słyszę ;(
Ty­le ra­zy narze­kał na nor­malność i nudę w je­go życiu.
Te­raz od­dałby wszys­tko,żeby cho­ciaż przez chwilę poczuć ten spokój w otaczającym go świecie.


akceptacja + porzucenie kontroli + nastawienie normalnościowe = SUKCES ! ♥
Awatar użytkownika
Krzysiek2901
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 27
Rejestracja: 27 stycznia 2014, o 14:15

30 stycznia 2014, o 14:49

Nierealna , według mnie gdybyśmy mieli wypisywać liste objawow DD to w głowie nikt by tego nie ogarnął. Tez czasem mam takie całkowite " odcięcia " więc myślę że nie jesteś sama. A co do słuchu , kiedy mam wiekszy stres jedno ucho mi sie "zatyka" i slysze na nie jakby większym basem a na drugie normalnie więc to tez w Twoim przypadku nie jest jakies inne ; )

Victor , jak najbardziej staram sie mieć kontakt z ludźmi , dziś nawet byłem w supermarkecie i przeżyłem jak widac ; ) problem rodzi sie większy w szkole. Masa ludzi , a wiesz sam ze te myśli i rozkminy przychodzą czesto automatycznie i właśnie w szkole kiedy jest tyle ludzi mózg mi sie grzeje jak próbuje ich wszystkich ogarnąć.
"Często strach powstrzymuje od działania ale działanie uwalnia od strachu"
Awatar użytkownika
nierealna
Ex Moderator
Posty: 1184
Rejestracja: 29 listopada 2013, o 14:22

30 stycznia 2014, o 14:50

nierealna pisze:Ja pierdziele, ja rozumiem mieć DD, rożne objawy ale bez jaj, żeby bać się kogoś kto przychodzi do domu ;/ Albo czytam sobie gazete i nie dowierzam, że tam są jakieś kosmetyki i inne duperele ... Cholera boje sie :(

W dodatku jak sie zdenerwuje to zatyka mi bardziej uszy tak, że mało co słyszę ;(

jak można się tak odzwyczaić ekhm "świata" w tak krótkim czasie ;/ ( ok. miesiąca z ostrymi objawami). dzisiaj zwątpiłam. :((
Ty­le ra­zy narze­kał na nor­malność i nudę w je­go życiu.
Te­raz od­dałby wszys­tko,żeby cho­ciaż przez chwilę poczuć ten spokój w otaczającym go świecie.


akceptacja + porzucenie kontroli + nastawienie normalnościowe = SUKCES ! ♥
Awatar użytkownika
ddd
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 2034
Rejestracja: 9 lutego 2012, o 20:54

30 stycznia 2014, o 15:00

To nie wątp, bo można victor dobrze napisał to dlatego podaje linka dd-a-inne-zaburzenia-wyjasnienia-pewnyc ... t3793.html jeżeli masz DD to rowniez masz po prostu stany nerwicowe od niepokoju i leku, lek po prostu budzi się i jest a lęk to wiele roznych objawow i fobii. Ja np podczas dd nagle zaczalem miec problemy z wysokoscia albo z tym zeby wieczorami chodzic po ulicach. Bo jak dd zaczniemy sie na poczatku bac, rozkminiac to zaczyna sie lęk. A ten wlasnie daje wiele innych objawow. Wiec to wlasnie tak jest. W zasadzie juz po 3 dniach z DD i strachem co jest zaczynamy sie bac prawie wszystkiego.
Ja podskakiwalem na glosniejszy ton czyjegos glosu. To nic dziwnego jestes w ciaglym stanie zagrozenia, stanie awaryjnym, w ogole nie powinno cie to dziwic.
(muzyka - my słowianie)

Zaburzeni wiemy jak nerwica na nas działa, wiemy jak DD nam w bani rozpi***ala. To jest taa nerwica i lęk, to jest teen depersony wkręt!

Autor Zordon ;p
ODPOWIEDZ