Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Lęki
-
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 379
- Rejestracja: 23 maja 2015, o 20:05
No niestet łatwo nie jest,ale w walce z lękiem nie moze byc kekko ,łatwo i przyjemnie.Ppczytaj artykuly Victora.np.o jego wyjezdzie za miasto....Co się z nim działo podobną historię opowie ci kazdy odburzony.Ja sama w silnym lęku szlam gdzie mialam isc,wykonywalam czynnosci w pracy pomimo lęku i objawów mu towarzyszácych np.drzalo mi cialo i bylo to widoczne.Tak więc nie oddajemy pola lękowi,ale zyjemy pomimo ze jest az do dnia gdy zniknie zupelnie 

- ddd
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 2034
- Rejestracja: 9 lutego 2012, o 20:54
Jezeli przypadkowy lęk powoduje ze jestes wystraszona na maksa, a ty za kazdym razem bedziesz mowila latwo mowic bo jest tak ciezko i bedziesz siedziala i sie nerwicowala i tylko to, to sama zastanow sie nad jedna rzecza, jak chcesz to zmienic? 
To niech bedzie motywacja

To niech bedzie motywacja

(muzyka - my słowianie)
Zaburzeni wiemy jak nerwica na nas działa, wiemy jak DD nam w bani rozpi***ala. To jest taa nerwica i lęk, to jest teen depersony wkręt!
Autor Zordon ;p
Zaburzeni wiemy jak nerwica na nas działa, wiemy jak DD nam w bani rozpi***ala. To jest taa nerwica i lęk, to jest teen depersony wkręt!
Autor Zordon ;p
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 238
- Rejestracja: 9 września 2015, o 08:53
Dobra
wzielam tego dziada na klate przywolala
Go i siedzielismy sobie razem z 10minut i w sumie teraz poszedl:D ale oczywiiiiscie siedzi ten cholerny chochlik ktory mowi,, a jak zaraz znow przyjdzie i bedzie gorZej" wyzywam go oczywiscie ale troche jest cykor musze przyznac:D chociaz dzielnie go spławiam

Go i siedzielismy sobie razem z 10minut i w sumie teraz poszedl:D ale oczywiiiiscie siedzi ten cholerny chochlik ktory mowi,, a jak zaraz znow przyjdzie i bedzie gorZej" wyzywam go oczywiscie ale troche jest cykor musze przyznac:D chociaz dzielnie go spławiam
-
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 379
- Rejestracja: 23 maja 2015, o 20:05
No i super,lęk będzie jeszcze przychodził.....przez jakis czas najwaznejsze to się go nie bac,chociaz no początku jest to trudne i wydaje się węcz niemozliwe
Pamiętaj ze lęk osiąga pewien graniczny pułap,a potem opada,i to jest ten moment nadzieji....... 


- Ciasteczko
- Administrator
- Posty: 2682
- Rejestracja: 28 listopada 2012, o 01:01
Tak długo jak to konieczne- ciesz się z każdego pomniejszego sukcesu,a nie patrz od razu na idealny wymarzony stan, bo to pomniejsza sukcesy po drodze. A tu np możesz być dumna z tego osiągnięcia, że się skonfrontowałaś z lękiem!:)
Odburzanie, to proces - wstajesz, upadasz, wstajesz, upadasz... ale upierasz się, że idziesz do przodu.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy.

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 238
- Rejestracja: 9 września 2015, o 08:53
Noo na pewno dla mnie jest juz MEGA sukcesem, ze od 2 tyg spalam po 2/3 h mimo, ze faszerowalam sie na sen ziolowymi tabletkami / herbatkami etc:) ale 2 dni temu mowie: koniec! Ide sie wyspac na maxa bez wspomagaczy! I mimo, ze co sie budzilam cala drżala
Oczywiscie jak galareta mialam czarne mysli mowie SPIE!! I juz druga noc spalam po 9godzin!!:) CUD??
-- 17 września 2015, o 11:54 --
No wlasnie ,, ciesz sie z mniejszych sukcesow" jak to pisze Ciasteczko;D ale ja jestem zazwyczaj taka ze jak juz cos zobacze, ze jest lepiej i sie tym ciesze(powiedzmy oswoilam lęk na pare h) to sie mega ciesze a znow kak on wraca to zamiast mowic: ten ten dziad przejdzie jak i tamten:D to juz sie zalamuje czemu nie jestt ok jak ostatnio:D pazernosc na maxa:/
Oczywiscie jak galareta mialam czarne mysli mowie SPIE!! I juz druga noc spalam po 9godzin!!:) CUD??
-- 17 września 2015, o 11:54 --
No wlasnie ,, ciesz sie z mniejszych sukcesow" jak to pisze Ciasteczko;D ale ja jestem zazwyczaj taka ze jak juz cos zobacze, ze jest lepiej i sie tym ciesze(powiedzmy oswoilam lęk na pare h) to sie mega ciesze a znow kak on wraca to zamiast mowic: ten ten dziad przejdzie jak i tamten:D to juz sie zalamuje czemu nie jestt ok jak ostatnio:D pazernosc na maxa:/