Moje dd zakończyło się rok temu. Jest ok, jest normalnie ale mam wrażenie ze coś po nim zostało. Pewna nadwrazliwość, strachliwość.
Lęk przed powrotem tego stanu. Bywa że coś zaszeleści, kątem oka zobaczę przelatującego ptaka albo i muszka czasem wystarczy
jakaś plamka na ścianie i przestrach. Zaraz myśl że dziwnie reaguję. Potrafię się przestraszyć najdziwniejszej malutkiej rzeczy będąc spokojną. Być może ma to związek z moją nadal trudną i stresująca sytuacją zawodową. Może po prostu jestem lękliwa? Czy ktoś miał podobne objawy po dd?
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Po DD
- Miesinia
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 649
- Rejestracja: 1 października 2013, o 13:57
Tak sobie poczytalam twoje poprzednie posty, jakoś w sierpniu pisalas o tej dziwnej beznadziejności,ni to depresja,ni to niewiadomo co, i tak sb pomyślałam- czy aby napewno to dd zeszło do końca? Wg mnie, po dd powinno być tak samo jak przed, to samo powinno powinno sprawiać przyjemność, wydaje mi sie ze spowrotem wskakuje sie poprostu do swojego życia. Chyba ze sie mylę.
Jeśli chodzi o ten post- może lęk przed dd albo jesteś poprostu lekowa, ja przed dd też podskakiwalam na niektóre bodźce, pozornie będąc spokojna. Zazwyczaj jednak okazywalo sie ze siedzę sama w nocy przed kompem, albo zostałam sama w domu, wtedy zmysły były bardzo wyczulone ale to jest jak najbardziej normalne. Chyba,ze już wtedy miałam dd Jeżeli czegoś sie przestraszysz. I odrazu myślisz "Oho,może dd wróciło " to może być to lęk przed dd, który trzeba rozwalic, wszystkimi dostępnymi technikami sama mam z tym chyba teraz podobny problem.
Jeśli chodzi o ten post- może lęk przed dd albo jesteś poprostu lekowa, ja przed dd też podskakiwalam na niektóre bodźce, pozornie będąc spokojna. Zazwyczaj jednak okazywalo sie ze siedzę sama w nocy przed kompem, albo zostałam sama w domu, wtedy zmysły były bardzo wyczulone ale to jest jak najbardziej normalne. Chyba,ze już wtedy miałam dd Jeżeli czegoś sie przestraszysz. I odrazu myślisz "Oho,może dd wróciło " to może być to lęk przed dd, który trzeba rozwalic, wszystkimi dostępnymi technikami sama mam z tym chyba teraz podobny problem.
To jest wszystko bujda!
-
- Administrator
- Posty: 6548
- Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54
Nie musi być tak, że dd zejdzie i wszystko od razu musi być okey bo to trochę zalezy od danego przypadku. Przecież samo dd to tylko objawy odcięcia.
To, ze objawy derealizacji i depersonalizacji ustąpiły to świetnie, to mozliwe ale możesz byc też po prostu napięta z różnych powodów, mówisz coś o trudnej sytuacji zawodeowej, w innym poście o małej pewności siebi ei stresie z tym związanym i ta ciągła obecnośc różnych stresów może dawać poczucie bycia ciągle gotowym na jakies zagrożenie.
A do tego mógł ci zostać nadal taki nawyk sprawdzania czy wszystko jest okey, został nawyk analizowania co obecne stresy i napięcia tylko to nasilają. Przez to jesteś wyczulona i doszukujesz się.
Rób powoli porzadek w swoich sprawach a takie rzeczy jak analiza i doszukiwanie sie staraj się jak najczęściej ignorowac aby nie były to nakręcacze dalszego lęku i napięcia.
To, ze objawy derealizacji i depersonalizacji ustąpiły to świetnie, to mozliwe ale możesz byc też po prostu napięta z różnych powodów, mówisz coś o trudnej sytuacji zawodeowej, w innym poście o małej pewności siebi ei stresie z tym związanym i ta ciągła obecnośc różnych stresów może dawać poczucie bycia ciągle gotowym na jakies zagrożenie.
A do tego mógł ci zostać nadal taki nawyk sprawdzania czy wszystko jest okey, został nawyk analizowania co obecne stresy i napięcia tylko to nasilają. Przez to jesteś wyczulona i doszukujesz się.
Rób powoli porzadek w swoich sprawach a takie rzeczy jak analiza i doszukiwanie sie staraj się jak najczęściej ignorowac aby nie były to nakręcacze dalszego lęku i napięcia.
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 155
- Rejestracja: 6 maja 2014, o 20:25
Niepokoj ci mogl zostac po DD. kiedys tez tak mialam ze odeszly mi objawy derealizacji a zostala mi nerwica i wlasnie blad zrobilam ze zamiast juz wtedy z nerwica sie rozprawiac to czekalam i jadlam leki i potem po odstawieniu wrocilo i dd takze.