Witam, dd dp mam z 4,5 lat ogólnie przez dopy, białe i bucha + kompleksy , stałe objawy to śnieg optyczny, męty, zamuła, otępienie, poczucie derealki mocnej i niezadowolenie z wszystkiego co robie.
Wczoraj rozmawiałem z jakimś gościem który jest po studiach psychologicznych i coś mi mówił że bez terapii nie ma opcji wyjścia z żadnego zaburzenia, bo nikt Cię nie nakieruje i tam dużo takich..
Trochę mnie to odrzuciło, bo szczerze mając wiedzę z tego forum, myslę że jednak się da to zrobić, czy polecacie mi terapie? . PLus jeszcze jedno, czy rzucenie całkowicie alkoholu i kawy pomoże mi w wyjściu z zaburzenia , bo przyznam szczerze że co tydzień piątek sobota to oczywiście melanż, ale żadnych używek innego typu tam nie ma, od czego zacząć , wiedzę na temat tego wszystkiego w sumie mam. Dzięki za rady i podzrawiam
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Terapia obowiązkowa?
-
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 221
- Rejestracja: 27 lutego 2018, o 11:50
Jak wezmiesz sobie do serca rady z divovicow to sam sobie zrobisz psychoterapiePatro1995 pisze: ↑5 czerwca 2018, o 18:13Witam, dd dp mam z 4,5 lat ogólnie przez dopy, białe i bucha + kompleksy , stałe objawy to śnieg optyczny, męty, zamuła, otępienie, poczucie derealki mocnej i niezadowolenie z wszystkiego co robie.
Wczoraj rozmawiałem z jakimś gościem który jest po studiach psychologicznych i coś mi mówił że bez terapii nie ma opcji wyjścia z żadnego zaburzenia, bo nikt Cię nie nakieruje i tam dużo takich..
Trochę mnie to odrzuciło, bo szczerze mając wiedzę z tego forum, myslę że jednak się da to zrobić, czy polecacie mi terapie? . PLus jeszcze jedno, czy rzucenie całkowicie alkoholu i kawy pomoże mi w wyjściu z zaburzenia , bo przyznam szczerze że co tydzień piątek sobota to oczywiście melanż, ale żadnych używek innego typu tam nie ma, od czego zacząć , wiedzę na temat tego wszystkiego w sumie mam. Dzięki za rady i podzrawiam



Zaburzenie to tylko twoja projekcja. Nie wierzysz? Przekonaj się sam!
- GaunterODim
- Hardcorowy "Ryzykant" Forum
- Posty: 302
- Rejestracja: 13 marca 2017, o 23:04
No jeżeli jest bardzo źle to rozważyłbym odstawienie alko. Bo to kolejna bomba dla neuroreceptorów które Ty chcesz ustabilizować. Co do tej terapii, to wiesz... tak i niePatro1995 pisze: ↑5 czerwca 2018, o 18:13Witam, dd dp mam z 4,5 lat ogólnie przez dopy, białe i bucha + kompleksy , stałe objawy to śnieg optyczny, męty, zamuła, otępienie, poczucie derealki mocnej i niezadowolenie z wszystkiego co robie.
Wczoraj rozmawiałem z jakimś gościem który jest po studiach psychologicznych i coś mi mówił że bez terapii nie ma opcji wyjścia z żadnego zaburzenia, bo nikt Cię nie nakieruje i tam dużo takich..
Trochę mnie to odrzuciło, bo szczerze mając wiedzę z tego forum, myslę że jednak się da to zrobić, czy polecacie mi terapie? . PLus jeszcze jedno, czy rzucenie całkowicie alkoholu i kawy pomoże mi w wyjściu z zaburzenia , bo przyznam szczerze że co tydzień piątek sobota to oczywiście melanż, ale żadnych używek innego typu tam nie ma, od czego zacząć , wiedzę na temat tego wszystkiego w sumie mam. Dzięki za rady i podzrawiam


-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 989
- Rejestracja: 13 listopada 2016, o 11:28
Wydaje mi się że rozwalonego układu nagrody terapeuta za nikogo nie naprawi, do tego potrzeba ciężkiej pracy, ciężkiej! Jest to okres długi i pełny wszelkich wyrzeczeń żeby mózg mógł zacząć pracować jak wcześniej, nie wyreguluje się w miesiąc po długim okresie stymulacji, jest nastawiony na nagrodę, nie potrafi już czerpać radości z podstawowych rzeczy. Od nowa trzeba go tego uczyć, sport, związki, stawiać sobie cele, osiągać je, szukać motywacji, znajdować ją. Przede wszystkim wszystkim całkowita abstynencja od wszystkiego co stymuluje, alkohol, prochy, masturbacja, nawet komputer. Terapia spoko, na fobie społeczną, ataki paniki, lęki, masz to? Terapia może motywować do pracy nad sobą, robienia czegoś, może nam pokazywać sukcesy których nie dostrzegamy, ale wszystko w naszych rękach.
Per aspara ad astra
- ddd
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 2034
- Rejestracja: 9 lutego 2012, o 20:54
Przede wszystkim trzeba spojrzeć na taką pewną sprawę. Pytasz o to czy terapia jest obowiązkowa a zarazem dość często zadajesz pytania na forum, które tak naprawdę są podstawą jakiegokolwiek ogaru tematow emocjonalnych i psychicznych, a jesteś tu 3 lata.
Więc od razu powstaje pytanie, jak chcesz samemu coś zdziałać to w jaki sposób?
Skoro gubisz się w podstawowej wiedzy. W takim wypadku faktycznie lepiej z kogoś skorzystać.
Moim prywatnym zdaniem jak ktoś z forum korzysta 3 lata i zadaje takie pytania podstawowe (ma oczywiście prawo jak najbardziej) to jednak słabo ogólnie u niego z zdobywaniem informacji. Szczególnie, że tu na forum jest pełno tego.
Jeśli samemu chcemy to ogarnąć to trzeba się przyłożyć.
Ja np. z terapii nie korzystałem.
Więc od razu powstaje pytanie, jak chcesz samemu coś zdziałać to w jaki sposób?

Moim prywatnym zdaniem jak ktoś z forum korzysta 3 lata i zadaje takie pytania podstawowe (ma oczywiście prawo jak najbardziej) to jednak słabo ogólnie u niego z zdobywaniem informacji. Szczególnie, że tu na forum jest pełno tego.
Jeśli samemu chcemy to ogarnąć to trzeba się przyłożyć.
Ja np. z terapii nie korzystałem.
(muzyka - my słowianie)
Zaburzeni wiemy jak nerwica na nas działa, wiemy jak DD nam w bani rozpi***ala. To jest taa nerwica i lęk, to jest teen depersony wkręt!
Autor Zordon ;p
Zaburzeni wiemy jak nerwica na nas działa, wiemy jak DD nam w bani rozpi***ala. To jest taa nerwica i lęk, to jest teen depersony wkręt!
Autor Zordon ;p
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 255
- Rejestracja: 5 listopada 2013, o 12:37
Terapia pomoże na pewno dowiedzieć sie wielu rzeczy o sobie. Zalezy na jaka terapie sie udasz. Możesz sie dowiedzieć skąd to zaburzenie sie wzięło itp. Kawa i alkohol niby nie zalecane ale to od Ciebie zalezy. Ja na poczatku nerwicy to byłam tak pobudzona, ze o kawie nie bylo mowy a alkohol bałam się pic. 
Nigdy nie pozbędziemy się tego o czym nie mówimy.
Just because it burns, doesn't mean you're gonna die
Just because it burns, doesn't mean you're gonna die

- schanis22
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 2199
- Rejestracja: 17 września 2015, o 00:28
Znam Cię z forum , i uważam że terapia jak najbardziej świetny pomysł jeśli wykorzystasz ją odpowiednio .Patro1995 pisze: ↑5 czerwca 2018, o 18:13Witam, dd dp mam z 4,5 lat ogólnie przez dopy, białe i bucha + kompleksy , stałe objawy to śnieg optyczny, męty, zamuła, otępienie, poczucie derealki mocnej i niezadowolenie z wszystkiego co robie.
Wczoraj rozmawiałem z jakimś gościem który jest po studiach psychologicznych i coś mi mówił że bez terapii nie ma opcji wyjścia z żadnego zaburzenia, bo nikt Cię nie nakieruje i tam dużo takich..
Trochę mnie to odrzuciło, bo szczerze mając wiedzę z tego forum, myslę że jednak się da to zrobić, czy polecacie mi terapie? . PLus jeszcze jedno, czy rzucenie całkowicie alkoholu i kawy pomoże mi w wyjściu z zaburzenia , bo przyznam szczerze że co tydzień piątek sobota to oczywiście melanż, ale żadnych używek innego typu tam nie ma, od czego zacząć , wiedzę na temat tego wszystkiego w sumie mam. Dzięki za rady i podzrawiam
Rzucenie używek jest jednym z kroków do wyjścia z zaburzenie , i tak jak najbardziej - odstaw używki ! Przecież one nawet ludzią bez nerwicy w niczym nie pomagają .
Ja sobie zostawiłam tylko jedną kawkę , i trochę czekoladki , dziennie parę kosteczek


W zdrowym ciele zdrowy duch , zdrowa głowa zdrowy brzuch.
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 535
- Rejestracja: 19 lipca 2015, o 21:11
Wszyscy macie rację ja to mam tak ze przez jakiś czas staram się wprowadzać inne myślenie ogólnie działać ale po jakimś czasie znowu wracam do punktu wyjścia np jak mam kaca czy ppbaluje ostro , wydaje mi się ze musze rzucić wszystkie używki bo to mnie ciągle cofa do tylu