Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Ten natręt nie chce puścic !!
- GaunterODim
- Hardcorowy "Ryzykant" Forum
- Posty: 302
- Rejestracja: 13 marca 2017, o 23:04
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 63
- Rejestracja: 17 czerwca 2018, o 22:03
Czyli co wchodzić w te myśl, analizować jak to byłoby byc chorym, czytać o chorobach?
Nie zaprzeczę tym temu całemu nienadawaniu wartości?
Sorki że tak o wszystko pytam ale sami wiecie jak to jest, każda najmniejsza pomoc i opinia sie wydaje wybawieniem
- GaunterODim
- Hardcorowy "Ryzykant" Forum
- Posty: 302
- Rejestracja: 13 marca 2017, o 23:04
Nie nie czytaj o chorobach. Ja mówię stricte o postępowaniu z emocją, lękiem jaki w głowie Ci się pojawia. Po prostu dobrze jest świadomie skierować na niego uwagę i obserwować go, pozwalając przy tym żeby przesył on Cię tak bardzo jak tylko będzie chciał. Wtedy sam zaobserwujesz że co by się nie działo to ze strony lęku nic Ci nie groziref pisze: ↑11 lipca 2018, o 13:41Czyli co wchodzić w te myśl, analizować jak to byłoby byc chorym, czytać o chorobach?
Nie zaprzeczę tym temu całemu nienadawaniu wartości?
Sorki że tak o wszystko pytam ale sami wiecie jak to jest, każda najmniejsza pomoc i opinia sie wydaje wybawieniem![]()

Jak chcesz coś więcej na ten temat to chyba jest to na forum jako mentalnie zabijanie się opisane.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 63
- Rejestracja: 17 czerwca 2018, o 22:03
Okej, to czyli skoro mnie męczą ciagle mysli ze moglbym mieć raka to mam sobie na przykład specjalnie usiąść i wyobrażać że mam raka?GaunterODim pisze: ↑12 lipca 2018, o 02:01Nie nie czytaj o chorobach. Ja mówię stricte o postępowaniu z emocją, lękiem jaki w głowie Ci się pojawia. Po prostu dobrze jest świadomie skierować na niego uwagę i obserwować go, pozwalając przy tym żeby przesył on Cię tak bardzo jak tylko będzie chciał. Wtedy sam zaobserwujesz że co by się nie działo to ze strony lęku nic Ci nie groziTak samo możesz postępować z natrętną myślą że coś Ci się stanie, zabijesz kogoś czy co Cię tam dręczy. Po prostu świadomie wyobrażasz to sobie i spełniasz w myślach najgorszy scenariusz, obserwujesz towarzyszącą temu emocję. Metaforycznie to jakbyś wziął jeża do ręki, trzymasz go oglądasz sobie może i trochę on Cię kłuje ale żadnej krzywdy nie robi.. Przy tym robisz to świadomie, widzisz że to tylko myśl i nic więcej.
Jak chcesz coś więcej na ten temat to chyba jest to na forum jako mentalnie zabijanie się opisane.
- GaunterODim
- Hardcorowy "Ryzykant" Forum
- Posty: 302
- Rejestracja: 13 marca 2017, o 23:04
No robiąc to i PRZYZWALAJĄC na taką myśl na pewno sprawiłbyś, że przestałoby robić to na Tobie wrażenie, przestałbyś się tego bać. No i jest to pewien sposób świadomego ryzykowania - boisz się że masz raka? wyobrażasz sobie najczarniejsze scenariusze jakie po Tobie chodzą. No i teraz najważniejsze "czemu ten natręt nie chce puścić?" - A dlatego, że chcesz żeby puściłref pisze: ↑13 lipca 2018, o 19:25Okej, to czyli skoro mnie męczą ciagle mysli ze moglbym mieć raka to mam sobie na przykład specjalnie usiąść i wyobrażać że mam raka?GaunterODim pisze: ↑12 lipca 2018, o 02:01Nie nie czytaj o chorobach. Ja mówię stricte o postępowaniu z emocją, lękiem jaki w głowie Ci się pojawia. Po prostu dobrze jest świadomie skierować na niego uwagę i obserwować go, pozwalając przy tym żeby przesył on Cię tak bardzo jak tylko będzie chciał. Wtedy sam zaobserwujesz że co by się nie działo to ze strony lęku nic Ci nie groziTak samo możesz postępować z natrętną myślą że coś Ci się stanie, zabijesz kogoś czy co Cię tam dręczy. Po prostu świadomie wyobrażasz to sobie i spełniasz w myślach najgorszy scenariusz, obserwujesz towarzyszącą temu emocję. Metaforycznie to jakbyś wziął jeża do ręki, trzymasz go oglądasz sobie może i trochę on Cię kłuje ale żadnej krzywdy nie robi.. Przy tym robisz to świadomie, widzisz że to tylko myśl i nic więcej.
Jak chcesz coś więcej na ten temat to chyba jest to na forum jako mentalnie zabijanie się opisane.

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 63
- Rejestracja: 17 czerwca 2018, o 22:03
Dobra w takim razie wyobraze sobie wszysktie najgorsze lęki jakie mam w głowie, każdego raka i inne takie. Bedzie ciekawieGaunterODim pisze: ↑13 lipca 2018, o 19:31No robiąc to i PRZYZWALAJĄC na taką myśl na pewno sprawiłbyś, że przestałoby robić to na Tobie wrażenie, przestałbyś się tego bać. No i jest to pewien sposób świadomego ryzykowania - boisz się że masz raka? wyobrażasz sobie najczarniejsze scenariusze jakie po Tobie chodzą. No i teraz najważniejsze "czemu ten natręt nie chce puścić?" - A dlatego, że chcesz żeby puściłref pisze: ↑13 lipca 2018, o 19:25Okej, to czyli skoro mnie męczą ciagle mysli ze moglbym mieć raka to mam sobie na przykład specjalnie usiąść i wyobrażać że mam raka?GaunterODim pisze: ↑12 lipca 2018, o 02:01
Nie nie czytaj o chorobach. Ja mówię stricte o postępowaniu z emocją, lękiem jaki w głowie Ci się pojawia. Po prostu dobrze jest świadomie skierować na niego uwagę i obserwować go, pozwalając przy tym żeby przesył on Cię tak bardzo jak tylko będzie chciał. Wtedy sam zaobserwujesz że co by się nie działo to ze strony lęku nic Ci nie groziTak samo możesz postępować z natrętną myślą że coś Ci się stanie, zabijesz kogoś czy co Cię tam dręczy. Po prostu świadomie wyobrażasz to sobie i spełniasz w myślach najgorszy scenariusz, obserwujesz towarzyszącą temu emocję. Metaforycznie to jakbyś wziął jeża do ręki, trzymasz go oglądasz sobie może i trochę on Cię kłuje ale żadnej krzywdy nie robi.. Przy tym robisz to świadomie, widzisz że to tylko myśl i nic więcej.
Jak chcesz coś więcej na ten temat to chyba jest to na forum jako mentalnie zabijanie się opisane.Jak go zaakceptujesz to on nie będzie dla Ciebie już problemem.

- GaunterODim
- Hardcorowy "Ryzykant" Forum
- Posty: 302
- Rejestracja: 13 marca 2017, o 23:04
I git!ref pisze: ↑13 lipca 2018, o 19:37Dobra w takim razie wyobraze sobie wszysktie najgorsze lęki jakie mam w głowie, każdego raka i inne takie. Bedzie ciekawieGaunterODim pisze: ↑13 lipca 2018, o 19:31No robiąc to i PRZYZWALAJĄC na taką myśl na pewno sprawiłbyś, że przestałoby robić to na Tobie wrażenie, przestałbyś się tego bać. No i jest to pewien sposób świadomego ryzykowania - boisz się że masz raka? wyobrażasz sobie najczarniejsze scenariusze jakie po Tobie chodzą. No i teraz najważniejsze "czemu ten natręt nie chce puścić?" - A dlatego, że chcesz żeby puściłJak go zaakceptujesz to on nie będzie dla Ciebie już problemem.
![]()
