Jakis czas juz jestem na forum. Moja przygoda z nerwica zaczela sie w 2009 roku. Były lepsze momenty i te gorsze jak to w zyciu bywa. Głównym moim problemem jest hipochondria. Strach przed chorobami, swoimi głównie ale i bliskich też. Trzy lata temu po raz pierwszy pojawił sie u mnie bol tetnicy szyjnej zwany inaczej karotydynią, moze pojawiac sie bez przyczyny, jest przemijajacy. Wtedy jakoś bardzo się tym nie przejęłam, ale podobny bol wrocil mi w styczniu tego roku. Zaczelam czytac i natknelam sie na chorobe Takayasu. To autoimmunologiczne zapalenie duzych tetnic (aorta, tetnice szyjne i podobojczykowe). Tetnice objete zapaleniem zwezaja sie prowadzac do braku tetna w zajetej tetnicy - udary, zaburzenia widzenia, roznica cisnien na obu rekach, zawały. Jednym z objawow tej choroby sa bole w przebiegu tetnic zwlaszcza szyjnych. Byłam u reumatologa, badania krwi ok - morfologia, OB, CRP. Dla świętego spokoju dal

