Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Takia jedna, głupia, egzystencjalna myśl

Forum o nerwicy natręctw i jej objawach.
Omawiamy tutaj własne doświadczenia z życia z tym jakże natrętnym zaburzeniem.
Ale także w tym temacie można podzielić się typowymi natrętnymi lękowymi myślami, które pełnią rolę straszaków i eskalatorów lęku w zaburzeniu.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Lipton
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 437
Rejestracja: 26 maja 2014, o 23:24

5 czerwca 2014, o 18:37

Cześć wszystkim.
W dużej mierze zawdzięczam sobie to, że pokonałem nieco ataki paniki, i lęk, jednakże dużo mi jeszcze pozostawił w spadku. Mam problem z moją wyobraźnią (widzę sceny jak uciekam przed demonami, czy jak ktoś mnie krzywdzi) oczywiście wkrętki w mojej wyobraźni pojawiły się po atakach paniki i ze strachu przed schizofrenią.

Jest jedna myśl jednak, która przeszkadza mi w dużej mierze. Wiem, że niejedna osoba tutaj miała podobny problem. Otóż przez DD ciągle się zastanawiam, czy to wszystko istnieje. Czy może ja po prostu śpię? Oczywiście, gdy na tej myśli się nie skupiam to dalej funkcjonuję jak funkcjonowałem, tylko że ta myśl zawsze wraca. Takie mam pytanie. Czy zna ktoś sposób żeby jakoś utwierdzić się w przekonaniu że ten świat jednak istnieje? Bo ta myśl też nakręca mój lęk. Starałem się już ją ignorować, obniżać wartość, ale ona nadal we mnie tkwi.
Najczęstszą przyczyną niepokoju jest poszukiwanie spokoju
martynka
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 385
Rejestracja: 10 marca 2014, o 22:12

5 czerwca 2014, o 18:45

ja mówiłam sobie tak -no i bardzo dobrze dawaj mi więcej tego matrixa, mam to w dupie, a jak chcesz mi zwiększyć tego matrixa to dawaj nie boje sie i robiłam tak z każdą podobną durną myślą lękową :-)
Awatar użytkownika
ddd
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 2034
Rejestracja: 9 lutego 2012, o 20:54

5 czerwca 2014, o 18:49

Ja robilem tak samo jak martyka mowi i dobrze na tym wyszedlem.
Bo samo dd powoduje odczucie nierealnosci wiec swiadome ciagle przekonywanie sie ze wszystko okey jest walka z wiatrakami. Lepiej tal dlugo cwiczyc ni nadawanie wartosci mysla i lękom az te stany zejda, wtecy nie trzeba sie juz przekonywac do tego.
(muzyka - my słowianie)

Zaburzeni wiemy jak nerwica na nas działa, wiemy jak DD nam w bani rozpi***ala. To jest taa nerwica i lęk, to jest teen depersony wkręt!

Autor Zordon ;p
Awatar użytkownika
marianna
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2070
Rejestracja: 23 kwietnia 2014, o 23:47

10 czerwca 2014, o 14:45

ja i bez DD się czasem zastanawiam czy jawa czy sen ;)
Każdy ma takie myśli czasami. :friend:
*** JEŚLI KTOŚ MI ODPOWIADA TO "CYTUJCIE" BO JA POTEM GUBIĘ WĄTKI ***

http://www.zaburzeni.pl/25-etapow-trwania-nerwicy-wg-kamienia-t4347.html
http://www.zaburzeni.pl/spis-tresci-autorami-t4728.html
STRACH PRZED UTRATĄ KONTROLI ITD:
http://www.zaburzeni.pl/strach-przed-smiercia-szalenstwem-i-utrata-kontroli-t427.html
VIDEO:
https://www.youtube.com/watch?v=8KrCjT6b1VI&feature=youtu.be
SPIS MYSLI NATRETNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/zbior-naszych-natretnych-mysli-i-obrazow-myslowych-t4038.html
SPIS OBJAWOW SOMETYCZNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/nerwica-objawy-mala-encyklopedia-naszych-objawow-wpisz-sie-t3492.html
Awatar użytkownika
Mr.DD
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 385
Rejestracja: 4 października 2013, o 14:17

10 czerwca 2014, o 18:56

Wiesz co powiem Ci musisz robić to co robisz i po prostu uzbroić się w cierpliwość i starać się robić to coraz lepiej. Wiem jak to ciężko ale trzeba na to trochę czasu.
Cier­pienie wy­maga więcej od­wa­gi niż śmierć.
Niektórzy po za­pad­nięciu zmro­ku już nie pot­ra­fią uwie­rzyć w słońce. Bra­kuje im tej od­ro­biny cier­pli­wości, aby docze­kać nad­chodzące­go po­ran­ka. Kiedy prze­bywasz w ciem­nościach, spójrz w górę. Tam cze­ka na ciebie słońce.
Awatar użytkownika
Ciasteczko
Administrator
Posty: 2682
Rejestracja: 28 listopada 2012, o 01:01

11 czerwca 2014, o 18:56

To nie ma znaczenia, jeśli nawet jest to sen to jest on całkiem prawdziwy z naszej perspektywy, więc po prostu funkcjonuj w nim i żyj najlepiej jak umiesz. :) Nie wiem czy można przeprowadzić test rzeczywistosci, chyba że satysfakcjonuje Cię uszczypnięcie się. :P Po prostu wykorzystuj rzeczywistość, w której jesteś bez rozkładania jej na czynniki pierwsze. :)
Odburzanie, to proces - wstajesz, upadasz, wstajesz, upadasz... ale upierasz się, że idziesz do przodu.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy. :hercio:
weronia
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 385
Rejestracja: 16 sierpnia 2013, o 16:45

14 czerwca 2014, o 19:40

mam takie same mysli ale nie wiem czy czasem te mysli zawsze nie wystepuja jak nas odetnie derealka. I nie wiem czy sens jest w utwierdzaniu sie czy swiat jest prawdziwy, bo to w sumie samemu tobie sugerowac bedzie ze skoro sprawdzasz to moze nie jest. Lepiej uznac to ze nas odrealnilo z jakiegos powodu i czekac biernie i zarazem aktywnie robiac cos innego.
ODPOWIEDZ