Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Strach przed zwariowaniem, strach przed schizofrenią

Forum dotyczące derealizacji i depersonalizacji.
Dzielimy się tutaj naszymi historiami, objawami, wątpliwościami oraz wszystkim co nas dręczy mając derealizację.
Dopisz się do istniejącego tematu lub po prostu jeśli chcesz stwórz nowy własny wątek.
ODPOWIEDZ
Panikarra
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 361
Rejestracja: 18 lutego 2015, o 15:27

22 lutego 2015, o 15:11

Ok ale jak to konkretnie zrobić ?
Awatar użytkownika
ddd
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 2034
Rejestracja: 9 lutego 2012, o 20:54

22 lutego 2015, o 17:04

Nie ma na to prostych rad skladajacych sie z dwoch zdan, trzeba mimo lęku powoli odpuszczac i taka prawda, az w koncu twoje emocje sie przekonaja ze to nie ma sensu.
Chocby masz o tym w tym nagraniu segment-2-jak-sobie-radzic-z-obawami-i- ... t5333.html
Wczesniej podano ci linki, poczytaj o tym troche o ryzykowaniu, posluchaj o tym i wtedy wybierzesz cos dla siebie. To sie dzieje w srodku ciebie wiec nikt z boku dokladnych instrukcji tobie nie poda.
I wtedy zrobisz to konkretnie :) a nie na odwal sie :)
(muzyka - my słowianie)

Zaburzeni wiemy jak nerwica na nas działa, wiemy jak DD nam w bani rozpi***ala. To jest taa nerwica i lęk, to jest teen depersony wkręt!

Autor Zordon ;p
Panikarra
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 361
Rejestracja: 18 lutego 2015, o 15:27

22 lutego 2015, o 22:03

Ale mi sie to nakręca coraz mocniej ...
Awatar użytkownika
khaleesi
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 101
Rejestracja: 16 października 2013, o 21:03

22 lutego 2015, o 22:59

Gdyby to była schizofrenia byście o tym nie pisali czy macie czy nie :P
http://www.pic4ever.com/images/shrk.gif 'smuteq obsessive-compulsive disorder F42.0/personalitas anxifera, 'why 'niemoge
...Dojrzałość polega między innymi na tym, że przestajemy czekać na cudzą akceptację naszego postępowania i odczuwać lęk przed czyimiś sądami.
Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą. – św. Augustyn (Aureliusz Augustyn z Hippony)
-Jeżeli nerwica ma polegać na tym, że człowiek pragnie dwóch, zupełnie sprzecznych ze sobą rzeczy naraz, to, owszem, w takim razie jestem wariatką! Wiem, że przez całe życie będę się miotała pomiędzy różnymi , wykluczającymi się nawzajem pragnieniami!
Panikarra
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 361
Rejestracja: 18 lutego 2015, o 15:27

23 lutego 2015, o 10:06

A słuchawce takie objawy jak zapominają, problemy z koncentracja, ciagle kontrolowanie tego co i jak mówię i większy chaos wypowiedzi wynikający z tego ze czasem na końcu zdania nie pamietam c chciałam powiedzieć na początku tez sie wam zdarzają?
Awatar użytkownika
Yayatoure
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 266
Rejestracja: 12 lutego 2014, o 15:29

23 lutego 2015, o 10:09

Panikarra pisze:A słuchawce takie objawy jak zapominają, problemy z koncentracja, ciagle kontrolowanie tego co i jak mówię i większy chaos wypowiedzi wynikający z tego ze czasem na końcu zdania nie pamietam c chciałam powiedzieć na początku tez sie wam zdarzają?
Takie rzeczy w nerwicy są nagminne. Mózg jest w stanie ciągłego uruchomienia i jest wyczulony na kontrolę, analizę itp. To co przed nerwicą występowało i nie zwracało Twojej uwagi, teraz jest roztrząsane do niebotycznych rozmiarów. Jak złapiesz dystans to zobaczysz, że to tylko myśli i Twoja skrzywiona ich interpretacja.
Awatar użytkownika
Kamień
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 1458
Rejestracja: 24 września 2013, o 14:47

23 lutego 2015, o 10:26

Panikarra pisze:A słuchawce takie objawy jak zapominają, problemy z koncentracja, ciagle kontrolowanie tego co i jak mówię i większy chaos wypowiedzi wynikający z tego ze czasem na końcu zdania nie pamietam c chciałam powiedzieć na początku tez sie wam zdarzają?
Tak, zdarzało się. Ale tak na prawdę My nic nie straciliśmy, to tylko jest przykryte.
Awatar użytkownika
monika98
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 245
Rejestracja: 26 października 2014, o 14:26

23 lutego 2015, o 10:39

Bardzo często miałam takie objawy totalna pustka w głowie, ciężko było mi się na czymś skupić, proste czynności nawet jak zrobienie mleka dziecku czasami sprawiały mi trudności :dres: Raz miałam taką fazę z mówieniem, że mówiłam bardzo cicho a mi się wydawało, że mówię normalnie i się wkurzałam jak ludzie nie słyszeli co mówię i musiałam powtarzać po kilka razy :hehe: nie ma co zwracać na to uwagi mija jak wszystko :)

-- 23 lutego 2015, o 10:39 --
Bardzo często miałam takie objawy totalna pustka w głowie, ciężko było mi się na czymś skupić, proste czynności nawet jak zrobienie mleka dziecku czasami sprawiały mi trudności :dres: Raz miałam taką fazę z mówieniem, że mówiłam bardzo cicho a mi się wydawało, że mówię normalnie i się wkurzałam jak ludzie nie słyszeli co mówię i musiałam powtarzać po kilka razy :hehe: nie ma co zwracać na to uwagi mija jak wszystko :)
Awatar użytkownika
Kamień
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 1458
Rejestracja: 24 września 2013, o 14:47

23 lutego 2015, o 11:18

Monika, też miałem to z mówieniem :DD albo taki natręt, że mówię, a nikt tak na prawdę mnie nie słyszy bo jestem duchem :DD jakie to jest komiczne wszystko :)
Panikarra
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 361
Rejestracja: 18 lutego 2015, o 15:27

23 lutego 2015, o 14:04

To ja mam tak ze jak mówię to sprawdzam czy nie mam poglosu w głowie i potem wydaje mi sie ze mam. Ale pewnie święte mięśnie dają jakieś różnice akustyczne. A nasilily sie wam mety i mroczki przed oczami? Ja chyba zawsze jakiej tam męty w polu widzenia miałam ale teraz mega mi to przeszkadza ...

-- 23 lutego 2015, o 14:04 --
Nie święte tylko spiete
Awatar użytkownika
elala73
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 439
Rejestracja: 5 listopada 2014, o 09:44

23 lutego 2015, o 14:16

Kamień pisze:Monika, też miałem to z mówieniem :DD albo taki natręt, że mówię, a nikt tak na prawdę mnie nie słyszy bo jestem duchem :DD jakie to jest komiczne wszystko :)

ja tak mam , jak mówię coś do męża tyle ,że to nie nerwica :(
Panikarra
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 361
Rejestracja: 18 lutego 2015, o 15:27

23 lutego 2015, o 18:06

Elala ale do nerwicy moze sie dokładać jego postawa;)

-- 23 lutego 2015, o 18:06 --
Ale to ejst kompletnie masakrycznie. Bo ja już sie nie boje mysli ale czuje leku napad i wtedy każda myśl jest w stanie wywołać pełny atak leku
Awatar użytkownika
Kamień
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 1458
Rejestracja: 24 września 2013, o 14:47

23 lutego 2015, o 18:48

Musisz się inaczej nastawić do ataków paniki... Pewnie nie uwierzysz ale musisz ich wręcz chcieć i sobie na nie pozwolić. To taka sama reakcja organizmu na stres jak np kaszel przy grypie. Notabene mniej groźna, właściwie wcale. Fajnie nie?
Panikarra
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 361
Rejestracja: 18 lutego 2015, o 15:27

23 lutego 2015, o 18:53

Hm tylko kurczy ja takich klasycznych napadów paniki nie mam. Mam raczej takie stałe zamartwianie sie , szukanie dziury w całym i taki wolnoplynacy lek . Napady paniki nie są aż tak częste i nie są ostre. Ale mam pytanie. Bo ja uważam ze takie stany są związane z takim wyuczonym stałym napięciem psychiki czyli są na poziomie biologicznym wyuczonym. Więc mój stan umysłowy moze byc już spoko ale układ nerwowy dalej dopomina sie o lek i wtedy każda peirdola go spowoduje. Czy jest jakaś metoda na przychamowanie układu nerwowego? Jakaś poza lekami? Relaksacja wydaje sie byc zbyt słaba metoda ... Czy każdy z was leczył sie lekami czy komuś udało sie z tego wyjść bez leków ? A przynajmniej znacząco poprawić stan?
Awatar użytkownika
Kamień
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 1458
Rejestracja: 24 września 2013, o 14:47

23 lutego 2015, o 19:01

Ja nie zarzywalem nigdy żadnych leków. Za dużo kombinujesz. To wszystko to samo i na jedno wychodzi. Na forum masz całą kopalnie wiedzy jak sobie z tym radzić.
ODPOWIEDZ