ok, dzięki poczytam sobie wieczorem.
a przed chwilą znów miałem akcję z dziurą w pamięci. Jeszcze godzinę temu miałem kartę płatnicza w kieszeni spodni bo byłem w sklepie, po godzinie chciałem ją przełożyć do portfela by jej nie zgubić, wkładam rękę do kieszeni a karty brak, znalazłem ją w portfelu czyli musiałem ją tam przełożyć i nawet nie pamiętałem o tym. więc znów lęk że w takich dziurach pamięci mógłbym komuś coś zrobić
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Strach przed zwariowaniem, strach przed schizofrenią
-
- Administrator
- Posty: 1889
- Rejestracja: 11 maja 2013, o 02:54
Nie wkręcaj się tak we wszystko!
Ja sam miewam takie dziury w pamięci a już mam zaburzenie za sobą. Ogólnie odburzeni lub nigdy nie zaburzeni również mają takie luki w pamięci od czasu do czasu. To jest normalne i ludzkie.
Ja sam miewam takie dziury w pamięci a już mam zaburzenie za sobą. Ogólnie odburzeni lub nigdy nie zaburzeni również mają takie luki w pamięci od czasu do czasu. To jest normalne i ludzkie.

'Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą'
'Lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach.'
'Puk puk, strach puka do drzwi, otwiera mu odwaga a tam nikogo nie ma.'
Jest dobrze, dobrze. Jest źle, też dobrze
'Odwaga to nie brak strachu, to działanie pomimo strachu'
Ty nie jesteś zaburzeniem, a zaburzenie nie jest Tobą
Odburzony
Konsultacja Skype
'Lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach.'
'Puk puk, strach puka do drzwi, otwiera mu odwaga a tam nikogo nie ma.'
Jest dobrze, dobrze. Jest źle, też dobrze
'Odwaga to nie brak strachu, to działanie pomimo strachu'
Ty nie jesteś zaburzeniem, a zaburzenie nie jest Tobą
Odburzony
Konsultacja Skype
- Yayatoure
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 266
- Rejestracja: 12 lutego 2014, o 15:29
"Dziury w pamięci" ma każdy, tylko nie każdy nadaje temu duże znaczenie. Biorą sie one z tego, że wykonujesz pewne czynności a myślisz o czymś zupełnie innym. Miewałeś pewnie wielokrotnie tak, że jechałeś drogą i nie koniecznie pamiętasz jak ją pokonałeś (oczywiście na trzeźwo )pppablo pisze:ok, dzięki poczytam sobie wieczorem.
a przed chwilą znów miałem akcję z dziurą w pamięci. Jeszcze godzinę temu miałem kartę płatnicza w kieszeni spodni bo byłem w sklepie, po godzinie chciałem ją przełożyć do portfela by jej nie zgubić, wkładam rękę do kieszeni a karty brak, znalazłem ją w portfelu czyli musiałem ją tam przełożyć i nawet nie pamiętałem o tym. więc znów lęk że w takich dziurach pamięci mógłbym komuś coś zrobić

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 36
- Rejestracja: 24 stycznia 2014, o 15:01
No i znowu dziś mam do Was pytanie, bo kolejna rzecz zaczęła mnie zastanawiać a mianowicie w dniach kiedy bardziej doskwiera mi moja nerwica, zauważyłem że mam natłok myśli. Zgooglowałem i się przestraszyłem bo wyczytałem że taki natłok to też objaw schizo. Natłok myśli (być może źle to definiuje) to u mnie dni z bardzo intensywnym myśleniem, myślę non stop o różnych rzeczach. Często czuję że te wszystkie myśli są aż „ciężkie” „aż bolą”, ciężko to opisać po takim dniu z intensywnym myśleniem, wieczorem to aż czasem czułem lekki ból głowy ze zmęczenia od myślenia. Dużo myśli poświęconych jest wtedy „wkrętom na schizę”, analizowaniu, Jest też cała masa myśli związanych z otoczeniem, Myśli te często są dziwne, nie wiadomo skąd przychodzących mi do głowy, dotyczą jakiś drobnostek, szczegółów, Wcześniej NIE wiedziałem o tym, że taki natłok myśli to może być objaw schizofrenii. Wyczytałem tylko wcześniej, że schizofrenicy myślą że niektóre myśli nie są ich, i oczywiście w takim lęku, czy strachu, podczas takich dni z „natłokiem myśli”, ze 2 razy miałem wrażenie jakby te niektóre myśli nie były moje bo aż takie dziwne były, oczywiście gdy lęk opadł wiem, że to nierealne i głupie. Czy taki natłok myśli jest normalny w nerwicy?
A druga sprawa o którą chce Was zapytać to sny. Mam sporo koszmarów ostatnio w których uciekam przed mafią, zabójcami, sam zabijam, ostatnio we śnie chlapnęła mi krew do oka obcej osoby więc w śnie czułem lęk że mogłem zarazić się hiv). Dodatkowo czasem mam też wrażenie że to co przeżywam w danej chwili (sytuacja, miejsce lub osoby) to tak jakbym to już przeżył np. we śnie. Nie wiem czy to może być takie wrażenie po lekach które podobno powodują wyraziste sny?
Czasem też w stanie relaksu, jak zamknę oczy to widzę różne przedmioty, obrazy, czasem te obrazy zmieniają się co kilka sekund, raz tak sobie leżałem z zamkniętymi oczami i zgadywałem co umysł „mi prezentuje” . Czy to jest normalne?
Kolejna sprawa: dziś jak przebiegałem przez ulicę między samochodami to przyszła mi taka myśl jakby egzystencjonalna, dosłownie na sekundę, że jakie to dziwne że samochody to takie „jeżdżące pudełka” Strasznie dziwna to była myśl, bo nigdy nie zastanawiałem się nad takimi oczywistymi głupotami.
Czy to wszystko jest normalne w nerwicy?
A druga sprawa o którą chce Was zapytać to sny. Mam sporo koszmarów ostatnio w których uciekam przed mafią, zabójcami, sam zabijam, ostatnio we śnie chlapnęła mi krew do oka obcej osoby więc w śnie czułem lęk że mogłem zarazić się hiv). Dodatkowo czasem mam też wrażenie że to co przeżywam w danej chwili (sytuacja, miejsce lub osoby) to tak jakbym to już przeżył np. we śnie. Nie wiem czy to może być takie wrażenie po lekach które podobno powodują wyraziste sny?
Czasem też w stanie relaksu, jak zamknę oczy to widzę różne przedmioty, obrazy, czasem te obrazy zmieniają się co kilka sekund, raz tak sobie leżałem z zamkniętymi oczami i zgadywałem co umysł „mi prezentuje” . Czy to jest normalne?
Kolejna sprawa: dziś jak przebiegałem przez ulicę między samochodami to przyszła mi taka myśl jakby egzystencjonalna, dosłownie na sekundę, że jakie to dziwne że samochody to takie „jeżdżące pudełka” Strasznie dziwna to była myśl, bo nigdy nie zastanawiałem się nad takimi oczywistymi głupotami.
Czy to wszystko jest normalne w nerwicy?
-
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 1939
- Rejestracja: 10 kwietnia 2010, o 22:49
Zawsze sie zastanawiales nad gorszymui glupotami bo to jest normalne, ale wtedy nie byles ws tanie nerwicy i tak nie wyolbrzymiales tego wszystkiego jak robisz to teraz, doszukujac sie schizofrenii. Nie googluj, bo jak bedziesz googlowal to nigdy z tego nie wyjdziesz, bo sie tym nakrecasz.
Googlujac przekreslasz szanse na wyjscie z kola analizy nerwicowej, wiedz to po prostu
Wszystko co opisalas jest normalne w ogole, a cala reszta to nerwicowa typowa analiza, rozkinianie, nakrecanie sie i wiara w lękowy mysli.
Z pewnoscia osoba ze schiozofrenia tez ma natlok mysli a czemu by miala nie miec?
Tylko oprocz tego ma 20 roznych objawow ktore wykluczaja nerwice i depresje.
Tak wiec albo zacznij jak to sie mowi na forum ryzykowac i wychodzic naprzeciw ( brak googlowania to takze wychodzenia naprzeciw) albo sie nakrecaj. Bo schiz to to nie jest.
Masz tylko te dwie opcje do wyboru.
Googlujac przekreslasz szanse na wyjscie z kola analizy nerwicowej, wiedz to po prostu

Wszystko co opisalas jest normalne w ogole, a cala reszta to nerwicowa typowa analiza, rozkinianie, nakrecanie sie i wiara w lękowy mysli.
Z pewnoscia osoba ze schiozofrenia tez ma natlok mysli a czemu by miala nie miec?

Tak wiec albo zacznij jak to sie mowi na forum ryzykowac i wychodzic naprzeciw ( brak googlowania to takze wychodzenia naprzeciw) albo sie nakrecaj. Bo schiz to to nie jest.
Masz tylko te dwie opcje do wyboru.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 52
- Rejestracja: 3 stycznia 2014, o 20:03
Odpowiem krótko na podstawie tego posta i paru Twoich innych, że nie ma w tym oznaków schizofrenii.pppablo pisze:No i znowu dziś mam do Was pytanie, bo kolejna rzecz zaczęła mnie zastanawiać a mianowicie w dniach kiedy bardziej doskwiera mi moja nerwica, zauważyłem że mam natłok myśli. Zgooglowałem i się przestraszyłem bo wyczytałem że taki natłok to też objaw schizo. Natłok myśli (być może źle to definiuje) to u mnie dni z bardzo intensywnym myśleniem, myślę non stop o różnych rzeczach. Często czuję że te wszystkie myśli są aż „ciężkie” „aż bolą”, ciężko to opisać po takim dniu z intensywnym myśleniem, wieczorem to aż czasem czułem lekki ból głowy ze zmęczenia od myślenia. Dużo myśli poświęconych jest wtedy „wkrętom na schizę”, analizowaniu, Jest też cała masa myśli związanych z otoczeniem, Myśli te często są dziwne, nie wiadomo skąd przychodzących mi do głowy, dotyczą jakiś drobnostek, szczegółów, Wcześniej NIE wiedziałem o tym, że taki natłok myśli to może być objaw schizofrenii. Wyczytałem tylko wcześniej, że schizofrenicy myślą że niektóre myśli nie są ich, i oczywiście w takim lęku, czy strachu, podczas takich dni z „natłokiem myśli”, ze 2 razy miałem wrażenie jakby te niektóre myśli nie były moje bo aż takie dziwne były, oczywiście gdy lęk opadł wiem, że to nierealne i głupie. Czy taki natłok myśli jest normalny w nerwicy?
A druga sprawa o którą chce Was zapytać to sny. Mam sporo koszmarów ostatnio w których uciekam przed mafią, zabójcami, sam zabijam, ostatnio we śnie chlapnęła mi krew do oka obcej osoby więc w śnie czułem lęk że mogłem zarazić się hiv). Dodatkowo czasem mam też wrażenie że to co przeżywam w danej chwili (sytuacja, miejsce lub osoby) to tak jakbym to już przeżył np. we śnie. Nie wiem czy to może być takie wrażenie po lekach które podobno powodują wyraziste sny?
Czasem też w stanie relaksu, jak zamknę oczy to widzę różne przedmioty, obrazy, czasem te obrazy zmieniają się co kilka sekund, raz tak sobie leżałem z zamkniętymi oczami i zgadywałem co umysł „mi prezentuje” . Czy to jest normalne?
Kolejna sprawa: dziś jak przebiegałem przez ulicę między samochodami to przyszła mi taka myśl jakby egzystencjonalna, dosłownie na sekundę, że jakie to dziwne że samochody to takie „jeżdżące pudełka” Strasznie dziwna to była myśl, bo nigdy nie zastanawiałem się nad takimi oczywistymi głupotami.
Czy to wszystko jest normalne w nerwicy?
-
- Ex-administrator i do tego odburzony
- Posty: 664
- Rejestracja: 19 czerwca 2013, o 20:07
Jak wszyscy to wszyscy, według mnie też nie ma 

With your feet in the air and your head on the ground
Try this trick and spin it, yeah
Your head will collapse
If theres nothing in it
And you'll ask yourself
Where is my mind ?
Where is my mind ?
Where is my mind ?
Try this trick and spin it, yeah
Your head will collapse
If theres nothing in it
And you'll ask yourself
Where is my mind ?
Where is my mind ?
Where is my mind ?
-
- Administrator
- Posty: 6548
- Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54
Potwierdzam takze, ze nie ma. 

Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
- Lipton
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 437
- Rejestracja: 26 maja 2014, o 23:24
A ja sobie dzisiaj kupiłem paczkę tytoniu i po przeczytaniu że jest to mieszanka różnego tytoniu pomyślałem czy aby oni nas nie zatruwają dorzucając tam coś halucynogennego
No oczywiście, pewnie bym nawet o tym nie pomyślał nie czytając jakiś czas temu o objawach schizo, no ale taka myśl też mi się skojarzyła z urojniem
oj, czasem chciałbym o wszystkich tych objawach zapomnieć 



Najczęstszą przyczyną niepokoju jest poszukiwanie spokoju
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 36
- Rejestracja: 24 stycznia 2014, o 15:01
Siemano, dawno mnie tu nie było, bo już prawie opanowałem tą moją nerwicę i lęki przed schizofrenią. Prawie. Bo od kilku dni mam znów jazdy. Otóż pracowałem fizycznie w ogrodzie, byłem już zmęczony, jakoś myśli zaczęły płynąć samoistnie, tak jakbym był zamyślony no i pojawiła się myśl-wypowiedź jakieś osoby, czyli tak jakby myśl, w której słyszałem krótką wypowiedź innej osoby. Przeraziłem się bardzo, że to pewnie jakiś początek schizofrenii. Podobne akcje przytrafiły mi się jeszcze 2 razy. Później zauważyłęm że mam też podobne myśli podczas gdy leżę wieczorem i czekam na sen. Też tak jak bym miał myśli, w których przytaczam czyjąś wypowiedź, z tym że to myśl tak jakby ktoś to mówił swoim głosem. Czy to normalne? Może miałem tak od zawsze, tylko, że nie zwracałem na to uwagi. Wypowiedzcie się proszę , bo ja obawiam się, że to może jeden z objawów początku schizo, że to głosy schizofreniczne .
-
- Administrator
- Posty: 6548
- Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54
Normalna sprawa pablo, najnormalniejsza jaką widział świat, nagły dziwny jakikolwiek przepływ mysli, wyobrazenie, dialogi wewnetrzne, gadanie samemu do siebie, nigyd nie bylo i nie jest i nigdy nie bedzie schizorenia.
A juz szczegolnie jak lezysz wieczorem przed snem, bo wowczas ma czlowiek relaks i mysli plyna na rozne wydarzenia, rozmaite sprawy.
Ludzie ktorzy wpadaja w nerwice i strach przed schizofrei amaja bledne mniemanie ze ich mysli zawsze byly pod kontrola i takie jak trzeba. A otoz wcale tak nie bylo bo to jest po prostu niemozliwe.
A juz szczegolnie jak lezysz wieczorem przed snem, bo wowczas ma czlowiek relaks i mysli plyna na rozne wydarzenia, rozmaite sprawy.
Ludzie ktorzy wpadaja w nerwice i strach przed schizofrei amaja bledne mniemanie ze ich mysli zawsze byly pod kontrola i takie jak trzeba. A otoz wcale tak nie bylo bo to jest po prostu niemozliwe.
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 36
- Rejestracja: 24 stycznia 2014, o 15:01
Victor tyle, że w dialogu wewnętrznym, wiem że gadam ze sobą, natomiast w przypadku tych myśli, które mnie tak zaniepokoiły, to tak jakbym w myślach "słyszał czyjś głos". Tak jakbym usłyszał czyjaś wypowiedź tyle że w myślach. Raz była to wypowiedź z głosem jakieś kobiety, a przed snem kilka razy tak jakbym przytaczał wypowiedź matki.
-
- Administrator
- Posty: 6548
- Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54
Mówie ci stary zes normalny chlop, tys na oczy schizofrenii nie widzial i normalnie szczerze ci powiem bo nie wiem juz jak to nazwac ale bredzisz teraz, mowiac ze to jest schizofrenia 

Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
- Wanior91
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 36
- Rejestracja: 7 kwietnia 2014, o 08:35
słuchaj schizofrenia to jest słyszenie głosów zawołaj do matki jak ci odpowie to wlasnie tak bys slyszał głos w schizofreni tylko że nie było by tam nikogo a to co ty piszesz to jest głos wymyslony przez myśli nauralna nerwicowa brednia
-- 7 lipca 2014, o 12:23 --
ja dzis miałem rano wyobrażenie że ktoś za mną stoi i gada oczywiscie maly lęk się pojawił ale wiedzialem ze to wymysliłem i nie patrzyłem czy tam ktos jest bo było by to utrzymywanie umyslu w tej bredni tylko przemilczalem i ogladalem tv dalej
-- 7 lipca 2014, o 12:23 --
ja dzis miałem rano wyobrażenie że ktoś za mną stoi i gada oczywiscie maly lęk się pojawił ale wiedzialem ze to wymysliłem i nie patrzyłem czy tam ktos jest bo było by to utrzymywanie umyslu w tej bredni tylko przemilczalem i ogladalem tv dalej
"Rozpoznać szczęście, kiedy leży u twych stóp, mieć odwagę i zdecydować i pochylić się, chwycić je w dłonie... i zatrzymać. To mądrość serca. Mądrość, która jest tylko logiką, to mało..."