Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Strach przed zwariowaniem, strach przed schizofrenią

Forum dotyczące derealizacji i depersonalizacji.
Dzielimy się tutaj naszymi historiami, objawami, wątpliwościami oraz wszystkim co nas dręczy mając derealizację.
Dopisz się do istniejącego tematu lub po prostu jeśli chcesz stwórz nowy własny wątek.
ODPOWIEDZ
upss
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 23
Rejestracja: 5 września 2013, o 21:47

28 września 2013, o 19:51

To nadal jest od nerwicowego leku, za bardzo masz w glowie naczytane o tych objawach, ja az tyle nie czytalem tego i sie w pore opamietalem ale czesc objawow nadal mi utkwila. Mnie nie dziwi to ani nie wzbudza niepokoju bo mam tak samo i z tego co juz zdazylem zauwazyc nie tylko ja ale duza czesc ludzi w nerwicach. natomiast nie widzialem nigdzie aby ze schizofrenia ktos tak mial. taki lek i strach ze to urojenie.
ty jestes bardziej ode mnie nakrecona obecnie bo ja bardziej bylem te pare miesiecy temu.
kapibara
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 89
Rejestracja: 28 września 2013, o 13:28

28 września 2013, o 19:52

No to ja już nie wiem:9 skoro Ty tak nie miałeś, to znaczy, że u mnie to jednak mogą być urojenia
Lipski
Ex-administrator i do tego odburzony
Posty: 664
Rejestracja: 19 czerwca 2013, o 20:07

28 września 2013, o 19:57

A zdajesz sobie sprawę że te myśli są irracjonalne? Bo jeżeli tak, to po prostu się nakręcasz jak każdy nerwicowiec. No chyba że na serio wierzysz że ludzie Ci śledzą, no to wtedy masz problem, ale z tego co widzę to Ty tylko boisz się samych myśli. A schizofrenicy nie boją się samej myśli, nie twierdzą że jest ona bez sensu, tylko upracie w nią wierzą, i boją się tego że ktoś ich szieguje, czycha na ich życię itd. Również miałem czasami posrane fazy np. paliłem papierosa, i gapiłem się na dzieci w piaskownicy, i po chwili pomyślałem "Ku*wa, a jak ludzie z okien na mnie patrzą i pomyślą że jestem jakimś pedofilem, bo gapię się na jakieś dzieciaki", i później też rozkminiałem czy ze mną wszystko okej. ale wydaje mi się że każdy z nas od czasu do czasu ma głupie myśli, tylko my nerwicowcy za bardzo je przeżywamy, a przez objawy, i czytanie o schizie takie myśli jak Twoje mogą jak najbardziej być spowodowane nerwicą. A z tym moim zdjęciem to Ci się nie dziwie, rzeczywiście wyglądam jak jakiś agent 007 xDD
Musisz postarać się olewać te myśli, pomyślałaś że ktoś jest spiegiem, to tera pomyśl "Kur*a co debilizm, ale to przecież tylko głupia myśl, nie zrobi mi krzywdy, to tylko objaw nerwicy". A jeśli przestaniesz się na nich skupiać i się ich bać to na pewno będą rzadziej Cię nękać, aż kiedyś znikną ;)

Reszta Twoich objawów, to też jak dla mnie typowa nerwica, więc nie panikuj, tylko ciesz się ze ślubu!
Ostatnio zmieniony 28 września 2013, o 19:58 przez Lipski, łącznie zmieniany 1 raz.
With your feet in the air and your head on the ground
Try this trick and spin it, yeah
Your head will collapse
If theres nothing in it
And you'll ask yourself

Where is my mind ?
Where is my mind ?
Where is my mind ?
upss
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 23
Rejestracja: 5 września 2013, o 21:47

28 września 2013, o 19:58

ale jak nie mialem? od paru postow pisze wyraznie ze mam tak samo. tylko ze ty akurat masz faze na szpiega a ja ze do kazdego jedzenia mi ktos dosypuje trutki. ale czy to zmienia sens tego ze to jest od leku i wkrecania sie? nie dziwie sie ze nie mozesz sie wyleczyc z nerwicy jak ty sama nie dajesz sobie dojsc do spokoju. ja napisalem ze u mnie jest lepiej niz 3 miesiace temu bo nie czytam juz tych pierdol az tyle.
kapibara
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 89
Rejestracja: 28 września 2013, o 13:28

28 września 2013, o 20:00

Oczywiście, że wiem, że nikt mnie nie śledzi! To ta myśl wywołuje panikę, ale co ja mam zrobić, żeby w końcu w to uwierzyć:(
Lipski
Ex-administrator i do tego odburzony
Posty: 664
Rejestracja: 19 czerwca 2013, o 20:07

28 września 2013, o 20:01

Wkręcacie sobie najbardziej popularne przykłady, zapewne przeczytane na wikipedia.pl , a wszystko przez to że człowiek przy nerwicy czy DD, jest chłonny jak gąbka, na samym początku jak przeczytałem o wymiotach przy guzie mózgu to przez 2 tygodnie miałem odruchy wymiotne.
With your feet in the air and your head on the ground
Try this trick and spin it, yeah
Your head will collapse
If theres nothing in it
And you'll ask yourself

Where is my mind ?
Where is my mind ?
Where is my mind ?
upss
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 23
Rejestracja: 5 września 2013, o 21:47

28 września 2013, o 20:03

Na poczatek przestan czytac, to juz bedzie cos dobrego
kapibara
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 89
Rejestracja: 28 września 2013, o 13:28

28 września 2013, o 20:03

No ale Lipski zobacz zapytałeś, czy na serio wierzę, że ludzie mnie śledzą i ja teraz już mam atak, że skoro tak zapytałeś, to pewnie dlatego, że jednak pojawia się jakaś wątpliwość, że bardziej zachowuję się, jakbym miała faktycznie te urojenia. Każda z tych mysli wywołuje u mnie panikę
Lipski
Ex-administrator i do tego odburzony
Posty: 664
Rejestracja: 19 czerwca 2013, o 20:07

28 września 2013, o 20:06

No to masz zwykłą nerwicę, i musisz olewać te myśli, to jest najlepszy sposób, spróbuj się ich nie bać, a gwarantuje Ci że będzie ich znacznie mniej, o ile nie znikną wcale.
I mam nadzieje że widzisz już różnice, Ty nie boisz się że ktoś Cię śledzi czy szpieguję, Ty się boisz myśli o tym, i zdajesz sobie sprawę że to chore, dlatego świadczy to o tym że jesteś zdrowa psychicznie.

-- 28 września 2013, o 20:06 --
Eh, po prostu panikujesz, wszystko wyolbrzymiasz, tak jak każdy z nas nerwicowców. Musisz uwierzyć że wszystko z Tobą okej, a to po prostu głupie myśli, one nie są kapibarą, tylko głupimi myślami, irracjonalnymi, bez sensu.
With your feet in the air and your head on the ground
Try this trick and spin it, yeah
Your head will collapse
If theres nothing in it
And you'll ask yourself

Where is my mind ?
Where is my mind ?
Where is my mind ?
kapibara
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 89
Rejestracja: 28 września 2013, o 13:28

28 września 2013, o 20:08

Ale jesteś tego pewien?
upss
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 23
Rejestracja: 5 września 2013, o 21:47

28 września 2013, o 20:08

tak to widac na kilometr. nawet ja jestem pewien bo tlumacze ci ze mam tak samo. i to nie sa zadne urojenia.
Lipski
Ex-administrator i do tego odburzony
Posty: 664
Rejestracja: 19 czerwca 2013, o 20:07

28 września 2013, o 20:15

Jestem, bo od roku w tym siedzę, psychiatrą ani psychologiem nie jestem (jeszcze), ale jestem pewny że powiedzieliby Ci to samo co ja ;) Jak chcesz się upewnić to umów się na wizytę u specjalisty, to może wtedy będziesz spokojniejsza, większości to pomaga ;)
With your feet in the air and your head on the ground
Try this trick and spin it, yeah
Your head will collapse
If theres nothing in it
And you'll ask yourself

Where is my mind ?
Where is my mind ?
Where is my mind ?
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

28 września 2013, o 20:24

Musisz spojrzeć na to z szerszej perpesktywy, to co ty opisujesz na 100 % to nie są żadne urojenia. Po prostu wiem to i tyle. Tylko ty patrzysz na kazdy objaw, osobno i z kazdym objawem masz ochote pytac czy to normalne, musisz spojrzeć na to z szerszej perspetkywy bo lęk nerwicowy daje dużo objawów i dużo natretnych mysli. raz to bedzie szpieg, raz znikajace cialo, innym razem jakas inna "bzdura".
Wszystko co opisujesz, te stygmaty i inne rzeczy świadcza o wybujałej wyobraźni i osobowości lękowej, czyli takiej, która ma tendencję do odczuwania lęku.
Dla ciebie teraz ten strach przed urojeniami to tragedia i na tym sie skupiasz, a tu wazna jest szersza perrspektywa i prawidłowe leczenie lęku, własnie tej szerszej perspektywy.

Takie pytania co 5 minut czy to urojenia czy nie nic nie dadza a tylko cie wykoncza, i według mnie lepiej mieć psychoze bo nie będziesz wtedy chociaz świadoma tego wszystkiego.

Ja strachu przed zwariowaniem pozbyłem się w ten sposób, ze miałem tak serdecznie dosyć tego nakrecania się i upewniania, ze doszedłem do wniosku, ze zwariowanie nie jest gorsze dużo, co jest zresztą prawdą, jeśli miałbym męczyć się kolejne lata z lękami to co mi za różnica czy mam się użerac z urojeniami. Przynajmniej rente bym dostał.
I dzieki takiemu podejściu przeszły mi w koncu te pierdy i lęki. I jestem zdrów a zwariowania nie ma jak nigdy nie było.
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
kapibara
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 89
Rejestracja: 28 września 2013, o 13:28

28 września 2013, o 20:28

Viktor, ale na mnie leki nie działają:(
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

28 września 2013, o 20:35

Na takie wkrecanie się i nerwice rzadko leki działają. Bo tu potrzebna jest zmiana myslenia i nastawienia oraz przełamanie lęku i też zmiana nas samych z tchórzliwych na bardziej mocniejszych. Dlatego do leczenia uzywa sie terapii, przede wszystkim terapii.
Ja też nie wyleczyłem się lekami.
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
ODPOWIEDZ