Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Strach przed zwariowaniem, strach przed schizofrenią

Forum dotyczące derealizacji i depersonalizacji.
Dzielimy się tutaj naszymi historiami, objawami, wątpliwościami oraz wszystkim co nas dręczy mając derealizację.
Dopisz się do istniejącego tematu lub po prostu jeśli chcesz stwórz nowy własny wątek.
Awatar użytkownika
Kretu
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1180
Rejestracja: 14 października 2016, o 10:07

8 grudnia 2016, o 11:39

Hipnagogi występują w trakcie zasypiania czyli przejścia z jednej fazy do drugiej - są na takim pograniczu, mniej więcej w takiej sytuacji jak byś się położył przed telewizorem i zasypiał delikatnie jeszcze słysząc telewizor (tak w tle) wtedy najczęściej występują hipnagogi. Może ktoś po prostu rozmawiał? albo faktycznie zasypiałeś?
Żyj odgrodzony od przeszłości i przyszłości.
mateusz90
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 48
Rejestracja: 24 listopada 2016, o 17:41

8 grudnia 2016, o 12:34

Opcja z rozmową odpada, bo nikogo nie było wtedy u mnie w pokoju ani obok. Natomiast może faktycznie już zasypiałem. To był już wyraźny, słyszalny głos, nie żadne domniemanie. Byłem zmęczony, więc może faktycznie przechodziłem w fazę snu po przyklejeniu głowy do poduchy. Cholera wie. Wiem, że jak się zerwałem z bijącym sercem to wszystko wróciło do normy. Potem jak się położyłem i nasłuchiwałem już nic nie było. Martwa cisza.
Awatar użytkownika
Kretu
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1180
Rejestracja: 14 października 2016, o 10:07

8 grudnia 2016, o 12:37

Hipnagogi miałem tak wielokrotnie - i też mi się wydawało że nie zasypiałem. Gdy jesteśmy zmęczeni przejście z jednej fazy do drugiej jest znacznie skrócone.
Żyj odgrodzony od przeszłości i przyszłości.
mateusz90
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 48
Rejestracja: 24 listopada 2016, o 17:41

8 grudnia 2016, o 13:14

Czyli mówisz, żebym wrzucił na luz? Wiesz, na początku, tj. kilka tygodni temu, jak miałem właśnie różne lęki to chodziłem jak struty i czujny. Potem trafiłem na to forum i wszystko ładnie mi wytłumaczyliście. Przez ostatnich kilka dni w ogóle zapomniałem o moich lękach. Żyłem normalnie i niczym się nie przejmowałem, aż właśnie do wczoraj, kiedy taka sytuacja miała miejsce. Teraz poszedłem za waszą radą i staram się wszystko sobie racjonalnie tłumaczyć, nie nakręcać się, choć wczoraj serce waliło mi jak młotem. Tłumaczę to sobie hipnagogami zwłaszcza, że w dzień coś takiego nie miało miejsca. Brak schizofrenii tłumaczę też sobie prospołecznym zachowaniem, studiowaniem, jeżdżeniem za pracą, brak skrępowania w rozmowach z ludźmi, regularnym dbaniem o higienę i motywacją, żeby spełnić marzenia. Myślę, że to też może świadczyć o tym, że nie mam jakichś zaburzeń psychopatologicznych :).
Awatar użytkownika
Kretu
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1180
Rejestracja: 14 października 2016, o 10:07

8 grudnia 2016, o 13:19

Gdybyś był chory na jakąś chorobę psychiczną to ktoś zwrócił by Ci uwagę, takie coś na prawdę widać. Nie jesteś chory, jesteś po prostu zaburzony a występowanie hipnagogów nie jest niczym złym ( nasila się w stresie) - Twoja reakcja lękowa była zupełnie normalna, każdy by się przestraszył a dodatkowo będąc w zaburzeniu lękowym tym bardziej. Sam będąc w zaburzeniu ich doświadczałem tylko u mnie było tak że słyszałem pukanie do drzwi i mówiłem w takim półśnie "noo....?" i jak wiadomo nikogo nie było :D też od razu wkręciłem sobie schizofrenie. W trakcie zasypiania można usłyszeć jakieś pojedyncze zdania, wyrazy np. usłyszane w ciągu całego dnia.
Żyj odgrodzony od przeszłości i przyszłości.
mateusz90
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 48
Rejestracja: 24 listopada 2016, o 17:41

8 grudnia 2016, o 14:47

Ale wiesz, najgorsze jest to, że to było mega realne. Trwało może z 5 sekund, a jak się zerwałem to momentalnie się urwało. Heh, napędziło strachu co nie miara :P.
Awatar użytkownika
Monikaaaaaa
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 142
Rejestracja: 5 września 2016, o 10:59

8 grudnia 2016, o 16:53

Ja też tak miałam nie raz. I zawsze myśl "jeju przecież ja jeszcze nie zasypialam, niemożliwe żeby to były te hipnagogi "
Awatar użytkownika
Myszka21
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 73
Rejestracja: 8 grudnia 2016, o 13:48

13 grudnia 2016, o 13:13

Też mam takie akcje z tym zasypianiem :D
Ale nie trzeba być w trakcie snu aby je mieć, wystarczy że człowiek jest choćby zamyślony :)
laura503@interia.pl
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 128
Rejestracja: 29 sierpnia 2016, o 14:56

14 grudnia 2016, o 21:58

Myszka21 pisze:Też mam takie akcje z tym zasypianiem :D
Ale nie trzeba być w trakcie snu aby je mieć, wystarczy że człowiek jest choćby zamyślony :)

Wtedy tez pojawia sie jakis glos? Jak czlowiek jest zamyslony?

-- 14 grudnia 2016, o 22:58 --
a to, ze mysle kto co mysli? (ostatnio w autobusie siedzialam i byl moj byly przyjaciel, juz nie gadamy bo on odwalil akcje i tyle no i mysle co on mysl sobie o mnie.. ale nie tak, ze w myslach mam "mysle, ze on mysli" tylko np "boze jak ona mnie denerwuje" np tak jakby jego mysli, ale wiem, ze no kurcze to ja tylko tak mysle.. nie wiem czy tak moze byc
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

15 grudnia 2016, o 00:12

laura503@interia.pl pisze:
Myszka21 pisze:Też mam takie akcje z tym zasypianiem :D
Ale nie trzeba być w trakcie snu aby je mieć, wystarczy że człowiek jest choćby zamyślony :)

Wtedy tez pojawia sie jakis glos? Jak czlowiek jest zamyslony?

-- 14 grudnia 2016, o 22:58 --
a to, ze mysle kto co mysli? (ostatnio w autobusie siedzialam i byl moj byly przyjaciel, juz nie gadamy bo on odwalil akcje i tyle no i mysle co on mysl sobie o mnie.. ale nie tak, ze w myslach mam "mysle, ze on mysli" tylko np "boze jak ona mnie denerwuje" np tak jakby jego mysli, ale wiem, ze no kurcze to ja tylko tak mysle.. nie wiem czy tak moze byc
Tak jak człowiek jest zamyślony, przemęczony to mogą do świadomości docierać obrazy, słowa z podświadomości. Coś ala mini transik :) Rzecz ludzka i naturalna.

A to drugie to za duża wiedza o objawach schizofrenii, gdybyś się nie naczytała to nawet byś nie pomyslała, ze to jakiś problem.
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
laura503@interia.pl
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 128
Rejestracja: 29 sierpnia 2016, o 14:56

15 grudnia 2016, o 18:21

No wczesniej nie wiedzialam,ze to cos nienormalnego, ale teraz tak twierdze, i no przeraza mnie to, ze tak mam od xks lat...
Awatar użytkownika
Myszka21
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 73
Rejestracja: 8 grudnia 2016, o 13:48

15 grudnia 2016, o 21:27

Przecież to normalne dialogi w głowie :)
laura503@interia.pl
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 128
Rejestracja: 29 sierpnia 2016, o 14:56

17 grudnia 2016, o 01:56

Ale ja wszystko przyporzadkuje pod chorobe serio... Ja czasami mam dni gdzie w jednej minucie moge sie rozpalakac i tak mam.no.. Jestem krucha bardzo.. Albo sie irytuje czasem tez tylko ze potrafie sie za sekunde z tego smaoc.. Gdzie przed chwila np rzucalam poduszkamo ze zlsoic... Lub jak ktos sie usmiech ke to czy to nie omam... Boje sie ze mam.uroje ia lub mialam,których PSYCHIATRA NIE WYLAPAL ,bo teraz sie zachowuje okej. Jeszcze mam.tak,ze ogoolnie to jestsm mega pozywtyna i kazdy mi zawzze mowil ze ode mnie bije optymizmem i to mile bylo zawsze statalm sie wsztslim pomoc.. A przez leki jestem rozdrazoniona i jie taka jak zawze czyli mega wesola wrecz taka szlona nieraz mamy smieszne odplay z kooezanaki jak sie wyglupiam np cos spiewam na glos i zaczynam tanczyc tak na zarty o albo gadam megamega glupott i wiem o ttm.. Ale to w formie zartu... Ehh... Ogolnie jestem gadalitwa i lubie gadav tak a przez leki zamyslona i wgl.m nie wiem czy to zaburzenie bordery czy czad czy schiza... To niemozliwe ze nie jestem na nic chora jak ja mam takie eh.. Z zachowaniem lub uczuciami... Potrafie stac gadac normalnie a za sekunde spiewa. Na glos i gadam glupott zupelnie nie wiem czemu.. W sensie dla zartu ale czemu tak nagle zmieniam to nie wiem.. Albo ide ulica i mam slchjawki to zaczynam isc i tanczyc jeenoczescie.. Ehh
Awatar użytkownika
Myszka21
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 73
Rejestracja: 8 grudnia 2016, o 13:48

18 grudnia 2016, o 12:22

To wszystko to nadal normalne i zwykłe zachowania :)
Sama tak robie
Awatar użytkownika
niepojęta
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 141
Rejestracja: 23 lutego 2015, o 22:28

18 grudnia 2016, o 21:23

Chociaż ten lęk przed schizofrenią udało mi się pokonać... przypominam sobie, jak się tego bałam, ale jednak moja praca nie poszła na marne chociaż w tej kwestii (oczywiście pojawiły się kolejne) :D
"Zostaw przeszłość za sobą, a uwolnisz umysł"
"Nie bój się bać, to przecież ludzka rzecz. Odwagą jest spojrzeć lękowi prosto w oczy"
"Nie wypieraj myśli. Myśli są przelotne, a wypieranie ich powoduje frustrację. Akceptacja, dystans, najtrudniejsza sztuka w drodze do sukcesu"
"Chwyć byka za roki zanim on zdąży chwycić Ciebie"
"Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą"
"Wszystko zależy od nastawienia. Każda sytuacja może wyglądać strasznie, jeśli żyję się w lęku"
ODPOWIEDZ