Problem mam teraz spory bo niestety przyplatala mi się choroba na ktora musze brac leki przez jakis czas a ja juz zwlekam 5 mięsiecy, choroba idzie do przodu, ale mnie to nie martwi a bardziej skutki u uboczne lekow. Zdaje sobie sprawe, ze to absurdalne. Teraz dodatkowo mam wykonac badanie tzw obciazenie sterydami i badanie danych hormonow. W praktyce wyglada to tak, ze w nocy bierze się tabletki a rano idzie na badania krwi. Wszystko fajnie tylko oczywiscie w ulotce leku pisze o możliwości silnych reakcji alergicznych w tym skurczu oskrzeli. Takze kolejny miesiac zwłoki zaliczony .. Ja dostaje paniki i mnie wrecz paralizuje jak mam polknac tabletke kończy sie na tym, ze wypluwam i dostaje ataku paniki. Od jakis 10 lat nie biore nawet przeciwbolowych, wole meczyc sie z bolem glowy niz wziasc tabletke. Kiedys cierpialam na bezsennosc i to samo wolalam sie meczyc. Tabletki wzielam dwa razy i przestalam bo wiecej sie przy tym denerwowalam niz to warte a i tak wybudzalam sie w nocy mimo tabletek czy wszystko ze mna ok po lekach. Jak badania wyjda zle to pewnie bede musiala isc do szpitala na szczegolowe badania - to juz kompletnie odpada, na sama mysl mi slabo. Czuje sie jak w jakims potrzasku i juz nie mam sil tego dalej ciagnac powoli ...
W dodatku przy tych lekach (sterydzie) i badaniu czlowiek powinien byc wyluzowny bo tu chodzi o kortyzol, takze badania napewno wyjdą wiarygodne w tym stanie ...

Czy jak wystapi reakcja alergiczna pogotowie zdazy dojechać? Czy jednak czlowiek moze sie udusic? Wiadomo jak z ta sluzba zdrowia jest
... Jakos sobie mozna pomoc? Czy tylko adrenalina od pogotowia ratuje?