Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Strach przed...ile mamy strachów i czego się boimy? :)

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
inema23
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 406
Rejestracja: 6 stycznia 2011, o 15:36

23 stycznia 2011, o 12:35

My to zawsze cos wymyslimy i wydziwimy, takie niedowiarki jestesmy :DD
Karuzela zycia kreci sie. Bezustannie nabierajac coraz wiekszego pedu. Pijany Karuzelowy, zatacza kregi w sobie tylko znanym kierunku, nie panujac juz nad zaczarowanym mechanizmem. Trzymajmy sie mocno lancucha losu, by przypadkiem nie wypasc w biegu.
wikatoria1708
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 575
Rejestracja: 23 czerwca 2010, o 09:55

23 stycznia 2011, o 12:37

W wymyślaniu jesteśmy prawdziwymi mistrzami :pp
Sztuką jest w poznawaniu człowieka, przez pryzmat ciała poznać jego duszę.
inema23
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 406
Rejestracja: 6 stycznia 2011, o 15:36

23 stycznia 2011, o 19:16

Kurcze chyba ostatnio znowu za duzo sie naczytalam o roznych objawach bo mi sie wkrecaja rozne rzeczy i jestem nimi doslownie przerazona :( Dzisiaj po malej gimnastyce zaczelam miec wrazenie ze slabo sie czuje i ze omdleje, uszy mi sie zatykaly i bylam przestraszona, poza tym naczytalam sie o tej derealizacji i zaczelam sie tego obawiac, ze i mnie to wkoncu spotka .... Nic nie robie tylko znowu siebie ciagle sprawdzam :( a jeszcze jutro u psychologa wizyta mnie czeka nastepna ehhh
Wybaczcie za to narzekanie :(
Karuzela zycia kreci sie. Bezustannie nabierajac coraz wiekszego pedu. Pijany Karuzelowy, zatacza kregi w sobie tylko znanym kierunku, nie panujac juz nad zaczarowanym mechanizmem. Trzymajmy sie mocno lancucha losu, by przypadkiem nie wypasc w biegu.
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

23 stycznia 2011, o 19:23

Inemko tak czułem jak cię zobaczyłem w tamtym dziale :DD
Dobrze, że jutro masz ta wizytę, terapia poznawcza jest ciekawa i sesje są zawsze czyms wypełnione. Nie bój się derealizacji, nie ma czego to tez tylko objaw ;)
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
inema23
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 406
Rejestracja: 6 stycznia 2011, o 15:36

23 stycznia 2011, o 19:34

Hihi bo z nudow zaczelam przegladac forum i czytac a przeciez wiedzialam, ze nie powinnam tego robic bo moj mozg szybko pracuje i lapie takie rzeczy :D Masz racje to tylko jeden z objawow - probuje sie przyzwyczaic i pozwolic mu "byc" a potem niech jak najszybciej i jak najdalej ucieka!
Dzis przygladalam sie siedzac mojemu mezczyznie i coraz gorzej widzialam zastanawiajac sie czy to sie juz zaczyna czy jeszcze nie - katastrofa :) Powiem o tym jutro mojej psycholog zeby od razu wiedziala a mnie to napewno dokonca uspokoi i masz racje bo sama nie moge sie doczekac tej terapii chociaz lekka trema jest :DD
A dzis po tej gimnastyce kiedy zaczely mnie ogarnia takie mysli o omdlewaniu jak i Ciebie Victorku jakis czas temu to zastanawialam sie od razu czy badan na serce nie powtorzyc bo skoro nie mam raka to moze jednak wykonac te echo serca? Mam nadzieje, ze kiedys bede sie z tego smiala ;thx
Karuzela zycia kreci sie. Bezustannie nabierajac coraz wiekszego pedu. Pijany Karuzelowy, zatacza kregi w sobie tylko znanym kierunku, nie panujac juz nad zaczarowanym mechanizmem. Trzymajmy sie mocno lancucha losu, by przypadkiem nie wypasc w biegu.
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

23 stycznia 2011, o 19:50

Ano własnie kontrolowałas dziś się za bardzo :0 Przygladałas się swojemu mężczyźnie i analizowałaś ;) czy juz, czy nie, czy sre :D
W sumie przed terapią tez zawsze miałem tremę, szczególnie, że moja terapeutka była strasznie młoda :D
Na pewno kiedyś się z tego usmiejesz :^ zresztą jak jutro bedziesz mniej spięta to już się będziesz po cichu z siebie śmiała ;) a echo cóż wykonac możesz dla spokoju chociaż wątpie żeby było potrzebne ;)
Może dziś się za bardzo nagimnastykowałaś? Może byłas głodna? Bo czasem normalne symptomy z ciała odbieramy zaraz jako wielkie halo i w mig nam sie pogarsza, a szczególnie jak sie czegos naczytamy :^
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
inema23
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 406
Rejestracja: 6 stycznia 2011, o 15:36

23 stycznia 2011, o 20:11

Tak,dzis "kontroli" bylo duzo, chyba za duzo. I w dodatku to czytanie, przynosi same szkodzy - w moim przypadku.
Co do tremy Twojej i tego, ze prowadzaca byla mloda ekhm nic dziwnego :P Bylo Ci biedulku jeszcze gorzej co? hihi :P
Dlatego jak dowiedzalam sie, ze mam do wyboru tez faceta to od razu z tego zrezygnowalam bo chyba wogole bym sie nie pojawila na spotkaniu :DD
Coz... przed gimnastyka to fakt malo jadlam i wogole ostatnio towarzyszy mi brak apetytu - zywie sie objawami swoimi :pp I tak jestem szczupla, chcialam przytyc, rzucilam palenie wiec wiecej jem slodyczy ale to na nic - nie moge zgrubnac :no
Karuzela zycia kreci sie. Bezustannie nabierajac coraz wiekszego pedu. Pijany Karuzelowy, zatacza kregi w sobie tylko znanym kierunku, nie panujac juz nad zaczarowanym mechanizmem. Trzymajmy sie mocno lancucha losu, by przypadkiem nie wypasc w biegu.
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

23 stycznia 2011, o 20:28

Owszem było gorzej :^ bo z taka osoba to powinienem na kawie sobie rozmawiać a nie opowiadać o jakiś lękach, derealizacjach i fobiach oraz o swoim doczesnym życiu :D
Jak rzuciłaś palenie to z czasem powinnas przybrac na wadze, ale może stresik też wyżera ci tłuszczyk :) Przed gimnastyka wcześniej dobrze cos zjeść, ja np zauwazyłem, że jak w pracy jestem i nie zjem w przerwie to zaraz za jakiś czas robi mi się słabo, a potem już lęk się robi mocniejszy i gorzej sie czuję.
Oczywiście tylko mówię, ze to mogło być od braku jedzonka ;) W kazdym razie watpie żeby to było coś z sercem albo innej jakieś losowej choroby :D
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
inema23
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 406
Rejestracja: 6 stycznia 2011, o 15:36

24 stycznia 2011, o 00:01

To narazie Victorze jesli mozesz jedz za dwoje bo ja najpierw musze nabrac apetytu a zeby nie chudnac to mozesz kilka gryzow np. kanapki zrobic za mnie hehe :D (zartuje :DD )
Jasne, ze nie od serca - to zapewne znowu moje powariowane mysli, ale mam nadzieje, ze juz narzekac nie bede i ze ten tydzien zacznie sie dobrze i bedzie on udany czego rowniez bardzo zycze Tobie Victorze i Wszystkim pozostalym!!!
Karuzela zycia kreci sie. Bezustannie nabierajac coraz wiekszego pedu. Pijany Karuzelowy, zatacza kregi w sobie tylko znanym kierunku, nie panujac juz nad zaczarowanym mechanizmem. Trzymajmy sie mocno lancucha losu, by przypadkiem nie wypasc w biegu.
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

24 stycznia 2011, o 18:14

Dobrze mogę jeść za ciebie ;) ale robić kanapek dodatkowych to mi się nie chce :pp
Ja od poniedziałku zacząłem nawet przyjemnie jezeli chodzi o lęki o umieranie czy omdlewanie :^ Ale jeszcze zdążę ponarzekać czego i wam życzę bo nie ma to jak narzekanie na forum :D ;yhy
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
inema23
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 406
Rejestracja: 6 stycznia 2011, o 15:36

24 stycznia 2011, o 20:32

To swietnie, bardzo wazne jest dobrze zaczac nowy tydzien - nie wiem jak u Was, ale u mnie to powoduje, ze potem dlugi czas moge miec humor i dni dobre :) Mnie rowniez milo sie zaczal, wizyta u psychologa tez minela calkiem fajnie a wiec nie bede dzis narzekac ;sss
Gimnastyka oczywiscie zrobiona, a mam takie zakwasy, ze wstyd sie przyznawac :D do gory po schodach ledwo wchodze ha ha !

Dobra, z tymi kanapkami nie bede wydziwiac - dzis troche pojadlam wiecej wiec moze "otworze" sie ponownie na jedzenie hihi

POZDRAWIAM
Karuzela zycia kreci sie. Bezustannie nabierajac coraz wiekszego pedu. Pijany Karuzelowy, zatacza kregi w sobie tylko znanym kierunku, nie panujac juz nad zaczarowanym mechanizmem. Trzymajmy sie mocno lancucha losu, by przypadkiem nie wypasc w biegu.
Aneta
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 1255
Rejestracja: 29 października 2010, o 03:03

24 stycznia 2011, o 21:38

A moj tydzien zaczal sie okropnie i wlasnie zamierzam ponarzekac za wszystkie czasy. Zastanawiam sie czy polknac ten cloranxen bo naprawde chyba nie wytrzymam.
Clay dzien kolatalo mi serca a zaczelo sie jak wchodzilam po schodach i tak mnie zastanawia bo skoro to jest od nerwicy to czemu kolacze jak wchodzilam po schodach? Potem nie moglam juz sie opanowac wyszlam wczesniej z pracy i pojechalam do mamy u niej posiedziec zeby nie w domu sama ale tam mi sie tylko pogorszylo. Strasznie jestem spieta i czuje jakby miala wydarzyc sie katastrofa jakie ogromne nieszczescie. Teraz czuje sie tak caly czas tylko do tego tzresa mi sie rece i mam je bardzo zimne Trzesie wam sie czasem broda?? Chyba polkne ten cloranxen
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

24 stycznia 2011, o 21:56

Anetko spokojnie to wygląda jak atak lęku, mnie tez serce kołatało jak bylem w pracy i się wysilałem, ale nie tylko w takich momentach, może to być od stresu np. w pracy nie tyle co wysiłku, może akurat wtedy po prostu ci zakołatało. Zresztą pamiętam, ze badan robiłas wiele i powtarzałas po kilkadziesiąt razy wiec serce masz ok, prawda?
Trzęsące się ręce, zimne, napięcie, lęk, myśli katastroficzne, to czysty przykład silnego lęku. A mnie jak mam trochę tylko lęk nasilony to trzęsą się zęby, szczękają mi jak niektórym psom kiedy jest zimno :) Potrafią mi kłapac czasem 24h na dobę. To lęk Aneta, nic ci się nie stanie
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Aneta
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 1255
Rejestracja: 29 października 2010, o 03:03

24 stycznia 2011, o 22:21

Polknełam ten cloranxen, cała 10 :shock: Teraz bardziej sie denerwuje czy wszystko bedzie ok :roll: jakie to wszystko jest koszmarne...nawet tabletka na uspokojenie mnie przeraza
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

24 stycznia 2011, o 22:39

Aneta jak ja połknąłem pierwszy raz xanax, to dostałem jeszcze wiekszego lęku i stracha niż ten dla którego w ogóle ten xanax połknąłem :) Ale i tak po pół godzinie zaczeło działac i sie wyciszyłem. Więc nie bój się nic złego się nie stanie od 1 cloranxenu. Tylko wiesz to lek doraźny, jak jest cięzko to owszem ale jak już brac leki to lepiej innego rodzaju oraz terapia bo ona to jednak rzecz ważna.
Cloranxen zadziała, sama zobaczysz
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
ODPOWIEDZ