Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Strach przed...ile mamy strachów i czego się boimy? :)

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

4 marca 2011, o 23:49

Zaraz stare dziadki, ja nawet wtedy będe jak ten młody Bóg ;) Szkoda tylko, że nawet teraz tak się nie czuję :DD
Najlepszy ubaw to bedzie jak kazde z nas bedzie podchodziło do Olinki i mówiło, i widzisz dożyłaś :DD

Trzymam za słowo z tym zaproszeniem na wesele jakby co :P . Kiedyś jak nie mialem jeszcze jakiś dziwnych lęków to zawsze się wpraszałem na jakieś wesela u kogoś ale najczęściej na studniówki u młodszych znajomych, tam było łatwiej niż na wesele :D Zawsze lubiłem bardziej takie imprezy jak np dyskoteki w klubie :shock:
Jestem chyba jednak staroświecki :D
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
naomi198
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 106
Rejestracja: 10 lutego 2011, o 16:29

4 marca 2011, o 23:53

Oj tak nie ma to jak sobie powlewać :D Jak młody Bóg :DD Ja też lubie wesela i takie zabawy,tylko szkoda że ludzie coraz rzadziej biorą slub..
A z tym podchodzeniem do olinki to masz racje byłyby jaja :D
Ciekawe czy olinke uszy pieką :))
,,Zwariować jest bardzo trudno,ludzie którzy to robią nawet o tym nie wiedzą''
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

5 marca 2011, o 00:01

Lepiej żeby nie piekły bo jak mnie dawniej piekły to bałem się wylewu :D Jutro sobie wszystko poczyta jak to żeśmy ją obgadywali jak smacznie spała i szykowali wesele jej wnuką :P
To prawda czesto już ślubów zwyczajnie nie ma. Trochę niestety jak zawsze związane jest to z gotówką ale też i zanikiem pewnych tradycji.
A znajomych w wieku studniówkowym brak :D Tak więc zostaje browar przed telewizorem :D
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
naomi198
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 106
Rejestracja: 10 lutego 2011, o 16:29

5 marca 2011, o 00:07

To napewno z gotówką w większości przypadków jest związane...ach niestety..a bym się pobawiła :))
Ale istnieją jeszcze domówki,u znajomych w moim przypadku,więc nie jest źle! Za dużo piwek też nie warto,bo w moim przypadku powodują takie lęki że z łóżka wstać nie moge.
A Ty jak się ogólnie czujesz?Bo nie jesteś typem narzekającym,tylko raczej doradzającym i uspokajającym na takich lękowców jak ja :)
,,Zwariować jest bardzo trudno,ludzie którzy to robią nawet o tym nie wiedzą''
inema23
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 406
Rejestracja: 6 stycznia 2011, o 15:36

5 marca 2011, o 00:09

Ha, ha Victor dobre to bylo :hehe: :hehe:
Nawet nie wiecie jak sie usmialam :)
Ja tez zasnac poki co nie moge. Na weselu rowniez dawno nie bylam dlatego chetnie bym poszla. Kuzyn moj zeni sie w 2012 a wiec... zabiore Was wszystkich ze soba :D jak ja bym chciala z Wami sie pobawic na weselu :)
Juz mnie smiech ogarnia na samo wspomnienie :))
Biedna Olinka - uszy na bank - przepalone :P
Karuzela zycia kreci sie. Bezustannie nabierajac coraz wiekszego pedu. Pijany Karuzelowy, zatacza kregi w sobie tylko znanym kierunku, nie panujac juz nad zaczarowanym mechanizmem. Trzymajmy sie mocno lancucha losu, by przypadkiem nie wypasc w biegu.
naomi198
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 106
Rejestracja: 10 lutego 2011, o 16:29

5 marca 2011, o 00:15

A co to znaczyć,,Jakbym chciała'' wg.mnie nie masz wyboru :D
A w 2012 podobno koniec świata,więc niech się pośpieszy kuzyn :D

-- 5 marca 2011, o 00:16 --
ech źle odczytałam
,,Zwariować jest bardzo trudno,ludzie którzy to robią nawet o tym nie wiedzą''
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

5 marca 2011, o 00:17

Mnie narzekanie w któryms momencie sie znudziło :P Kiedyś narzekałem tak samo jak wszyscy co zreszta jest normalne przy takich lękach i towarzyszacemu temu przerażeniu ;) A obecnie bywa róznie, raz jest fatalnie i dno a raz jest lepiej.
Ja tez nie moge NIESTETY alkocholu :(: ;)

Inema to kuzyn niech wypisze grupowe zaproszenie :) Ale lepiej tego nie rozgłaszajmy bo jak wszystkie świrki się o tym dowiedzą to wesele zamieni się w impreze otwartą i chyba bedzie jednym z liczniejszych wesel :)
Myśle, że dobrze byśmy sie wybawili ;) Co prawda ja bede musiał łyknąc głebszego bo inaczej tanczyć nie umiem :D

A Olinka jak jutro wróci to nam wszystkim obrobi dupy :D
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
inema23
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 406
Rejestracja: 6 stycznia 2011, o 15:36

5 marca 2011, o 00:20

No to idziemy wszyscy :)) :)) Chociaz Victor ma racje - jak wszystkie swirki sie dowiedza to wesele bedzie uuuuu niezliczone :) hihi ;)

Podobno Naomi :) Tez mu to mowilam :P Mimo wszystko trzeba czekac :grr:

Victor nie ma sprawy, pare glebszych i wszyscy tanczyc i spiewac bedziemy :D Allleee bedzie frajda :)

Olinka zlituje sie :D Mam nadzieje ;)
Karuzela zycia kreci sie. Bezustannie nabierajac coraz wiekszego pedu. Pijany Karuzelowy, zatacza kregi w sobie tylko znanym kierunku, nie panujac juz nad zaczarowanym mechanizmem. Trzymajmy sie mocno lancucha losu, by przypadkiem nie wypasc w biegu.
naomi198
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 106
Rejestracja: 10 lutego 2011, o 16:29

5 marca 2011, o 00:24

Ale żyjesz normalnie jak widać.Terapia Ci nie pomogła?

A kuzyn czasem mógłby się przerazić nami świrkami :D
I zamiast wesele na pięknie wystojonej sali,odbyłoby się w psychiatryku wśród gumowych ścian :pp

A tańczyć Cię naumiemy z Inemką,jak Cię weźmiemy w obroty to zapomnisz że nie umiesz :P
,,Zwariować jest bardzo trudno,ludzie którzy to robią nawet o tym nie wiedzą''
inema23
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 406
Rejestracja: 6 stycznia 2011, o 15:36

5 marca 2011, o 00:29

Hihi poki co nic nie wie o swirkach i nerwicy :D:D

Haha gumowe sciany, juz sobie to wszystko wybrazam :D

Jasne Victorku, ze nauczymy :D Bedziesz z Nami szalal na parkiecie, nie ma mowy o odmowie !:)

Jesli chodzi o mnie - poki co zyje. Normalnie. Terapie zaczynam od wtorku ponownie. Nie wiem jak bedzie jutro. Zyje jeszcze noca ;)

I moim cichym Aniolem Strozem.
Ostatnio zmieniony 5 marca 2011, o 00:31 przez inema23, łącznie zmieniany 1 raz.
Karuzela zycia kreci sie. Bezustannie nabierajac coraz wiekszego pedu. Pijany Karuzelowy, zatacza kregi w sobie tylko znanym kierunku, nie panujac juz nad zaczarowanym mechanizmem. Trzymajmy sie mocno lancucha losu, by przypadkiem nie wypasc w biegu.
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

5 marca 2011, o 00:31

No to po końcu zrobimy weselicho, co za róznica :P
Olinka ma dobre serducho to ulituje się nad nami znerwicowanymi ludzikami, a jak nie to obiecajmy jej pare głebszych więcej i zaraz nam wybaczy :P

A terapia pomogła w pewnej części, ale u mnie to jest trochę skomplikowane i mógłbym o tym pisac i pisać ale to bym musiał tez narzekać, i tak jakos nie chce mi się o tym pisac i pisać :P
Byłem świrem, jestem świrem i będe świrem, wazne zeby nie przeszkadzało to funkcjonować, choćby po mojemu ;)

Ależ ja umiem tanczyć :!: :) Tylko musze wziąść głębszego żeby być luźniejszy w biodrach :D
jak będzie odpowiednie towarzystwo i napoje to moge się bawić nawet w psychiatryku, przynajmniej będzie to impreza ściśle zamknięta :D
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
inema23
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 406
Rejestracja: 6 stycznia 2011, o 15:36

5 marca 2011, o 00:32

Ha ha Victor no to damy czadu :):) Pare glebszych i my forumowicze rozbawimy cale te wesela, kazde pokolei :P
Karuzela zycia kreci sie. Bezustannie nabierajac coraz wiekszego pedu. Pijany Karuzelowy, zatacza kregi w sobie tylko znanym kierunku, nie panujac juz nad zaczarowanym mechanizmem. Trzymajmy sie mocno lancucha losu, by przypadkiem nie wypasc w biegu.
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

5 marca 2011, o 00:36

Jasne, że tak Inemka,w końcu mamy w sobie coś z szaleństwa ;)
A tymczasem chciał nie chciał musze iśc spać bo rano pobudka a ja tu gadu gadu z wami. Dobrej nocki zyczę i jutro będzie też dobrze, co to znaczy, że nie wiecie, ja tam wiem, będzie równie miło jak dziś. :P
Grunt to pozytywne myślenie :P

Dobranoc dziewczyny
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
inema23
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 406
Rejestracja: 6 stycznia 2011, o 15:36

5 marca 2011, o 00:38

Mysl pozytywnie... Cos mi to przypomina...
Masz racje Victorku!!
Spij i snij slodko. Dobrej i spokojnej nocki. Ja tez uciekam. Wkoncu trzeba sie oddac w objecia morfeusza ;)) Cial :) :****
Karuzela zycia kreci sie. Bezustannie nabierajac coraz wiekszego pedu. Pijany Karuzelowy, zatacza kregi w sobie tylko znanym kierunku, nie panujac juz nad zaczarowanym mechanizmem. Trzymajmy sie mocno lancucha losu, by przypadkiem nie wypasc w biegu.
naomi198
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 106
Rejestracja: 10 lutego 2011, o 16:29

5 marca 2011, o 00:42

To super Inemko ze Ci się dobrze żyje,oby tak dalej!!!

Victor rozumiem,nie rozwijam tematu.

A impreza Sciśle zmknięta,ale za to jaka impreza, dla Vip-ów.
Hehe nie jesteśmy świrusami,tylko panikarzami,ludźmi inteligentnymi i nadzwyczaj wrażliwymi poprostu.

A Ty Victor zacznij studiować psychologię,serio masz taki uspokajający wpływ na ludzi..

Ja też mykam dobranoc :friend:
,,Zwariować jest bardzo trudno,ludzie którzy to robią nawet o tym nie wiedzą''
ODPOWIEDZ