Templarious pisze: ↑22 kwietnia 2023, o 09:25
Hej,
Wskrzeszać temat.
czy ktoś wyleczył staw i minęły mu szumy uszne? Piski itp.
Jestem w trakcie leczenia orto, wyszło ni duuuzo nieprawidłowości i obecnie mam odbudowanych 20 zebow i 2 aparat góra i dola + podniebienny rotator. Mi piszczy w uszach już 8 lat.
Chciałbym zorientować się czy ktoś sobie poradził z tematem.
Do tej pory w tydzień wydałem 32 tys….
Cześć,
doskwierał mi bardzo staw. Miałem ograniczony zakres ruchu, staw ciągle strzelał, przeskakiwał.
Oczywiście dentyści zwalali wszystko na barki krzywego zgryzu. Dopiero jeden z lekarzy powiedział, że protetyka nie załatwi sprawy, że to głębszy temat najczęściej związany z emocjami
Doraźnie polecam szynę relaksacyjną i wizyty u fizjo, najlepiej takiego który się w tym specjalizuje. Na pewno pokaże Ci ćwiczenia, które należy wykonywać samemu.
U mnie problemy ze stawami miały podłoże emocjonalne. Ogromna ilość stresu powodowała, że zaciskałem zęby. Następnie stres przerodził się w zaburzenie i problem się nasilił.
Dopiero po tym jak zadbałem o siebie. Terapia, leki, sport, relaksacja, odpoczynek wszystko minęło. Nie mam żadnych problemów ze stawami, żadnych szczękościsków, mam pełny zakres otwarcia buzi bez bólu.
Dodam, że mam fatalny zgryz, duże diastemy między zębami, przodozgryz, itp. Naprawdę unikat na skalę światową. Jednak teorie protetyków, że tylko totalny remont mnie wyzwoli okazały się bujdą.