Witam wszystkich

Nie sądziłem że będę musiał udzielać się tutaj o pomoc bo myślałem że będzie dobrze ale stała się dziwna rzecz otóż to . Wczoraj był sobie normalny dzień nic ciekawego ,praca po pracy siłownia po siłowni do domu , w domu siedziałem i oglądałem TV przyszedł wieczór po dosyć długim czasie wstałem i stwierdziłem że idę się umyć nagle w łazience zrobił mi się jakiś dziwny wzrok tak jak się wstaje rano i się jeszcze nie ogarnia , ale dobra trudno nie raz tak miałem ,umyłem zęby i jakoś mi się zrobiło tak jakby słabo, jak bym miał zaraz zemdleć albo zasnąć na stojąco i wrócił długi nie oczekiwany lęk wystraszyłem się ,dlaczego teraz? Po takim długim czasie bez lęku nagle wrócił masakra było wszystko dobrze nawet zajebiście później gdy się położyłem do łóżka musiałem od razu na forum wejść poczytać żeby się uspokoić bo aż mi się nogi trzęsły chyba nie daleko mi brakowało do ataku paniki , czułem się strasznie,że to znowu wróciło :/ Dzisiaj jak rano wstałem do pracy to sam chyba zaczęłem się nakręcać że znowu wróciło itp i też się cały dzień źle czułem,same negatywne emocje zapomniałem o tych dobrych co były dzień wcześniej ,zaznaczam że ostatnio w moim życiu pojawiło się dużo stresów może to przez to? Jak to możliwe że czułem się dobrze a tu nagle buum i znowu lęk ,strach nie wiadomo przed czym:/ Z natrętnymi myślami co miałem kiedyś to sobie poradziłem nie wiem

W ułamek sekundy zrobiło się wszystko dziwne jak za czasów co miałem takie lęki i natrętne myśli , teraz narazie jest spokój ale jak mam żyć z myślą że lęk znowu się pojawił masakra :/ To jest normalne? Co zrobić? Nie rozkminiać o tym ? Od czasu do czasu mam lekkie jeszcze lęki ale nie aż tak silne co wczoraj

Proszę o jakieś odpowiedzi jak się poczuje źle to poczytam i się uspokoje:)