Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
-
czarnula
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 89
- Rejestracja: 12 marca 2017, o 20:32
28 stycznia 2018, o 19:46
Cześć wszystkim !
Jednym z moich największych problemów jest hipochondria, może nie jest jakoś bardzo zaawansowana, ale towarzyszy mi przez większość mojego życia (mam 22lata).
Stąd moje pytanie czy macie jakieś konkretne, sprawdzone, własne metody na tą przypadłość i zwalczenie jej? Jak dla mnie jest to najtrudniejsze do pokonania, gdyż bardzo ciężko jest mi się pozbyć natrętów, gdy widzę "objawy".
Kiedyś było lżej i zajawki na poszczególne choróbska szybko przechodziły, natomiast teraz obawiam się, że mi się pogarsza bo zaczynam jeszcze bardziej kontrolować swoje ciało i powoli planuję wycieczkę po lekarzach niemalże wszystkich specjalizacji!
Najgorsze jest to, że jeżeli sama sobie a danym momencie nie wkręcam choroby to nachodzą mnie myśli odnośnie rodziny... moze siostrzenica ma białaczkę albo mama raka? Dramat!

-
karolinal1
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 58
- Rejestracja: 12 grudnia 2017, o 14:29
29 stycznia 2018, o 00:39
Jestem w tym samym wieku i dokładnie taka sama historia jak twoja spotkała mnie. Po pierwsze nie czytać nic w internecie o chorobach, po drugie akceptacja i olewanie w jednym, jest objaw mówisz 'niech sobie będzie ale mam to w dupie' i zmieniasz myślenie, myśl o czymkolwiek nawet opisuj w głowie to co widzisz przed sobą, aby nie wchodzić w interakcje z tymi myślami i ich nie pobudzać, jak masz więcej pytań pisz do mnie na pw :*
-
marianna
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 2070
- Rejestracja: 23 kwietnia 2014, o 23:47
29 stycznia 2018, o 01:21
To mija po prostu z czasem bo ileż razy można mieć sm, raka i wzw jednocześnie:)
Poza tym warto dobrze poznać objawy somatyczne i ich przyczynę.
Dlatego ja zachęcam żeby na forum wypunktować swoje objawy, obawy a my to "rozbroimy".
Gdyz każdy objaw somatyczny ma swoje przyczyny wynikające ze stresu i napięcia.
No i jeszcze warto dochodzić co jest źródłem lęku w nas ogólnie, jakie przekonania, co w zyciu realnie tak nas stresuje
że lęk eychodzi pod postacia objawów somatycznych a nastepnie hipochondrii:)
*** JEŚLI KTOŚ MI ODPOWIADA TO "CYTUJCIE" BO JA POTEM GUBIĘ WĄTKI ***
http://www.zaburzeni.pl/25-etapow-trwania-nerwicy-wg-kamienia-t4347.html
http://www.zaburzeni.pl/spis-tresci-autorami-t4728.html
STRACH PRZED UTRATĄ KONTROLI ITD:
http://www.zaburzeni.pl/strach-przed-smiercia-szalenstwem-i-utrata-kontroli-t427.html
VIDEO:
https://www.youtube.com/watch?v=8KrCjT6b1VI&feature=youtu.be
SPIS MYSLI NATRETNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/zbior-naszych-natretnych-mysli-i-obrazow-myslowych-t4038.html
SPIS OBJAWOW SOMETYCZNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/nerwica-objawy-mala-encyklopedia-naszych-objawow-wpisz-sie-t3492.html
-
SCF
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 888
- Rejestracja: 1 grudnia 2013, o 09:57
30 stycznia 2018, o 00:08
Hipochondria nie bierze sie się z lęku i somatow a czesto wlasnie na odwrót. Hipochondria bierze się z pewnych nieprawidlowych cech osobowości. Bywa ucieczka od podswiadomych konfliktów i cos zastępuje. Warto wiedzieć co.
-
czarnula
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 89
- Rejestracja: 12 marca 2017, o 20:32
30 stycznia 2018, o 20:18
SCF pisze: ↑30 stycznia 2018, o 00:08
Hipochondria nie bierze sie się z lęku i somatow a czesto wlasnie na odwrót. Hipochondria bierze się z pewnych nieprawidlowych cech osobowości. Bywa ucieczka od podswiadomych konfliktów i cos zastępuje. Warto wiedzieć co.
Jakoś ciężko mi to pojąć. Nie wiem jakie konflikty podświadome mogę posiadać.. tak naprawdę zawsze miałam osobowość lękliwą.. lecz nerwicach nie wzięła sie u mnie z żadnego traumatycznego przeżycia. Mysle, ze skłonności do niej mam zapisane w genach. Tymbardziej cieżko mi pojąć skąd u mnie hipochondria i jak ją zwalczyć, trudno mi pojąć dlaczego nie mogę żyć normalnie jak zwykli ludzie. Mam wrażenie ze u mnie było na odwrót.. zaczęło sie od hipochondrii, ogromnego lęku przed śmiercią i szukaniem chorób. Potem wystąpiła reszta objawów, jak dd. I bardzo natrętne myslk lekowe. Nie chodzę na terapie bo nie wiem nawet jakie "problemy" miałabym rozpracować.
-
czarnula
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 89
- Rejestracja: 12 marca 2017, o 20:32
30 stycznia 2018, o 20:20
Czy możliwe zeby nerwica bądź hipochondria wzięły sie z braku pewności siebie? To chyba zbyt błahy powód. Jestem zagubiona

-
zagrody1
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 185
- Rejestracja: 6 listopada 2015, o 18:36
30 stycznia 2018, o 20:33
Moja terapeutka twierdzi ze nie zawsze warto rozgrzebywac co sie skad wywodzi.. sama świadomość wcale nie musi nic zmienić.. wazne zeby sie uczyc jak sobie teraz z tym radzić.. a wiec nie nadawaj wartości tym myslom i nie szukaj,nie czytaj o chorobach..
-
SCF
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 888
- Rejestracja: 1 grudnia 2013, o 09:57
31 stycznia 2018, o 10:10
Wiesz nie zawze sie da pracowac nad opanowaniem leku zwlaszcza ze poziom leku bywa zbyt silny by racjonalizowac go.
Z hipochondrii biora sie objawy i tak napisalem.
Z niskiego poczucia wartości sie nie bierze ale niskie poczucie wartosci i hipochondria moga miec wspolne źródło. Duzo zależy od tego jak się przeżywamy i mysle ze jednak warto miec taką wiedzę zeby wtedy podjąć jakas pracę nad sobą.
Hipochondria np czesto wynika ze zbyt nasilonych cech narcystycznych ale nie tylko.
I nie trzeba przeżyć traumy by mieć nerwicę. Takie gadanir ze hipochondria bierze sie z genów mnie rozwala totalnie...
-
harii
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 164
- Rejestracja: 18 stycznia 2014, o 19:41
31 stycznia 2018, o 10:29
mam ten sam problem, hipohondria od lat, wg. mnie to nie jest tak że to jakiś konflikt. Jest to wg. mnie forma "ucieczki","odreagowania" trudnych sytuacji życiowych albo i nudy w życiu. Mechanizm kieruje swoja uwagę na własnie choróbska itd, później uczymy się nawykowo tak reagować i reagujemy przy "mniejszych" problemach i koło sie nakręca
-
czarnula
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 89
- Rejestracja: 12 marca 2017, o 20:32
3 lutego 2018, o 22:13
SCF pisze: ↑31 stycznia 2018, o 10:10
Wiesz nie zawze sie da pracowac nad opanowaniem leku zwlaszcza ze poziom leku bywa zbyt silny by racjonalizowac go.
Z hipochondrii biora sie objawy i tak napisalem.
Z niskiego poczucia wartości sie nie bierze ale niskie poczucie wartosci i hipochondria moga miec wspolne źródło. Duzo zależy od tego jak się przeżywamy i mysle ze jednak warto miec taką wiedzę zeby wtedy podjąć jakas pracę nad sobą.
Hipochondria np czesto wynika ze zbyt nasilonych cech narcystycznych ale nie tylko.
I nie trzeba przeżyć traumy by mieć nerwicę. Takie gadanir ze hipochondria bierze sie z genów mnie rozwala totalnie...
Sory zle przeczytałam

nie chodzi mi ze hipochondrię ma sie w genach tylko ze można odziedziczyć predyspozycje do nerwicy.. jeśli dajmy na to moj ojciec miał kiedyś problemy na tym tle i nagle mnie dopadają ataki leku i hipochondria to mysle, ze moze miec to związek.
-
SCF
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 888
- Rejestracja: 1 grudnia 2013, o 09:57
4 lutego 2018, o 16:08
Ja bym bardziej powiedzial ze teoj ojciec miał pewne schematy osobowosciowe ktore prowadzily ho do nerwicy i część tych schematów ty przejelas w toku wychowania. To bardziej tak ze czesto rodzic alkoholik i dziecko tez czasem staje sie alkoholikiem. To nie predyspozycja genetyczna a jakies cechy osobowości.
-
Sine
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 245
- Rejestracja: 5 listopada 2017, o 10:24
29 maja 2018, o 22:55
SCF pisze: ↑4 lutego 2018, o 16:08
Ja bym bardziej powiedzial ze teoj ojciec miał pewne schematy osobowosciowe ktore prowadzily ho do nerwicy i część tych schematów ty przejelas w toku wychowania. To bardziej tak ze czesto rodzic alkoholik i dziecko tez czasem staje sie alkoholikiem. To nie predyspozycja genetyczna a jakies cechy osobowości.
Dokładnie

Możesz mieć albo wymówki albo rozwiązania, ale nie możesz mieć ich obu naraz.