Hejka.
Słuchajcie mam pytanie. Od pół roku uczęszczam na terapie w związku z moimi natretnymi myślami i lękami. Jest lepiej bo już nie placze nie boję się tak bardzo jak wcześniej. Teraz wiecej we mnie zlosci i gniewu. Świadomość zaburzenia mam i zyje z tym napięciem jakby nigdy nic ale czasami już ciezko to ignorować. Nigdy nie miałam konsultacji psychiatrycznej...moze powinnam ...sama nie wiem...może cos w moim mózgu źle funkcjonuje??? I czy to normalne ze więcej we mnie zlosci niz lęku???
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Silne napięcie
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 390
- Rejestracja: 28 maja 2016, o 09:33
Hej, wiesz złość i gniew to również normalne emocje podczas zaburzenia. Jedni mają je na początku ze względu na myśli typu: dlaczego mnie to spotkało, ja tego nie chce itp. Mogą się też pojawić jeśli ktoś dłużej zmaga się czy to z natręctwami właśnie czy jakimiś objawami, bez znaczenia. Lęk = silne napięcie. No właśnie napisałaś że nieraz ciężko to ignorować, być może jesteś czasami zmęczona już tym wszystkim, bądź masz dość i stąd gniew i złość. Zastanawiałaś się właśnie skąd takie emocje się pojawiły ? Ewentualnie tak jak już wyżej napisałem. Może warto też porozmawiać o tym na terapii ? Skoro jest teraz taki problem to poproś może żeby przegadać ten temat ?AgaJ pisze: ↑18 maja 2020, o 11:50Hejka.
Słuchajcie mam pytanie. Od pół roku uczęszczam na terapie w związku z moimi natretnymi myślami i lękami. Jest lepiej bo już nie placze nie boję się tak bardzo jak wcześniej. Teraz wiecej we mnie zlosci i gniewu. Świadomość zaburzenia mam i zyje z tym napięciem jakby nigdy nic ale czasami już ciezko to ignorować. Nigdy nie miałam konsultacji psychiatrycznej...moze powinnam ...sama nie wiem...może cos w moim mózgu źle funkcjonuje??? I czy to normalne ze więcej we mnie zlosci niz lęku???