Siema wszystkim!
Postanowiłem dołączyć do grona nerwicowców, oczywiście nie z własnej woli:) Lek mnie do was przyslaal;p aaaa
W sumie miałem cos napisać o sobie ale historia podobna do każdej z was wiec odpuszczam pisanie o pierwszym ataku itd …. Ogólnie forum jak dla mnie jedno z najlepszych dla zaburzonych, widać ze nie jest to „kącik dołowania” tylko odurzania.
Mam pytanko odnośnie natrętnych myśli, ogólnie odpalają się zawsze gdy wstaje taki „kołowrotek” z dupy myśli a to raz jakaś piosenka, jakiś tekst co czytałem, jak jestem w jakimś towarzystwie to np. „pewnie pomyślą ze jestem taki i taki (i tu różne epitety w moja strone)…..” , „pewnie powiedzą ze jestem taki i taki…” generalnie olewam je i akceptuje bo wiem w jakim celu przychodza, czasem się śmieje bo są naprawdę głupie ze aż śmieszne a czasem jednak się łapie i lece za nimi….. ale do czego zmierzam… Jak sobie z tym radzicie? Ja dziś stosowałem tzn. starałem się w dialogu wewnętrznym skupiać się na rzeczach, które wykonuje. Np. mówiłem teraz dzwonie, teraz idę do auta, otwieram, odpalam auto itp. No i relaksacja oczywiście wieczorem, ogolnie to rano mam kołowrotek a wieczorem lub po południu jak wracam z pracy to wszystko jakby ucicha…Macie jakieś inne pomysły? Co to znaczy to „żyć tu i teraz”? Pozdrawiam wszystkich zaburzonych i mordki do góry wyjdziemy z tego!!! Dzieki odburzonym za pomoc w szczególności dla Victora i Divina. Jesteście lekarze dusz!!!!
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Siemanko Nerwuski!!
-
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 1255
- Rejestracja: 29 października 2010, o 03:03
To trzeba cwiczyc, byc tu i teraz oznacza ze ty ogolnie to wcale nie musisz gadac w glowie robie to czy robie tamto ale mozesz to sobie robic
Nie musisz na sile zagluszac tych mysli natretnych bo na dluzsza mete wyjdzie z tego kolowrotek. Z czasem mozesz nie reagowac a wykonywac jakies czynnosci. Trudno jest to opisac konkretniej no bo ja wiem jak to zrobic ale to sie czuje bardziej niz robi
Nie musisz na sile zagluszac tych mysli natretnych bo na dluzsza mete wyjdzie z tego kolowrotek. Z czasem mozesz nie reagowac a wykonywac jakies czynnosci. Trudno jest to opisac konkretniej no bo ja wiem jak to zrobic ale to sie czuje bardziej niz robi
-
- Administrator
- Posty: 6548
- Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54
Lekarz duszy? Brzmi dobrze, do tej pory mówiłem majster nerwicy ale twój tytuł jest bardziej powazny
Być może ten temat nakieruje cię na traktowanie myślenia medytacja-relaksacyjna-czesc-2-oczyszcz ... t4590.html
Z dialogami prowadzonymi w głowie podczas zaburzenia jest pewien problem. A mianowicie ludzie podczas zaburzenia z myslania robią problem
Czy ty przed zaburzeniem, tez komentowałeś każda rzecz w glowie? Czyli robiłeś kanapke i gadałes - robię kanapkę ? Watpie. Dlaczego więc teraz chcesz tak zamęczac swoją energię?
Rozumiem, ze ma to na celu zagłuszanie myślenia ale czy na pewno warto to robić?
Przed zaburzeniem byłes tu i teraz, bo wykonywałes różne zadania, coś mówiłeś, ogladałeś ale przeciż mysli w głowie nie raz i nie dwa dotyczyły jakiś innych rzeczy. A jednak nie podążałeś za nimi.
Tak samo może być teraz w wypadku mysli natrętnych, bo przecież to nadal są tylko myśli.
To ważna kwestia aby to zrozumieć.
Mnie to co opisałem w tym temacie i przy praktykowaniu tego, zrozumiałem, że mogę być tu i teraz a mysli mogą płynąć.
Myśleni eto proces automatyczny w 50 %, nie można stale teraz przy zaburzeniu na niego wplywac, bo bysmy tracili na tym wiele energii i zresztą ni eo to w tym chodzi. Bo proces myslowy zawsze przebiega bez naszego udziału, z wyjątkiem tego kiedy sami o czymś myślimy.
Zostawmy myślenie na automacie, jak bicie serca, to ma się dziac swoim trybem.
Być może ten temat nakieruje cię na traktowanie myślenia medytacja-relaksacyjna-czesc-2-oczyszcz ... t4590.html
Z dialogami prowadzonymi w głowie podczas zaburzenia jest pewien problem. A mianowicie ludzie podczas zaburzenia z myslania robią problem
Czy ty przed zaburzeniem, tez komentowałeś każda rzecz w glowie? Czyli robiłeś kanapke i gadałes - robię kanapkę ? Watpie. Dlaczego więc teraz chcesz tak zamęczac swoją energię?
Rozumiem, ze ma to na celu zagłuszanie myślenia ale czy na pewno warto to robić?
Przed zaburzeniem byłes tu i teraz, bo wykonywałes różne zadania, coś mówiłeś, ogladałeś ale przeciż mysli w głowie nie raz i nie dwa dotyczyły jakiś innych rzeczy. A jednak nie podążałeś za nimi.
Tak samo może być teraz w wypadku mysli natrętnych, bo przecież to nadal są tylko myśli.
To ważna kwestia aby to zrozumieć.
Mnie to co opisałem w tym temacie i przy praktykowaniu tego, zrozumiałem, że mogę być tu i teraz a mysli mogą płynąć.
Myśleni eto proces automatyczny w 50 %, nie można stale teraz przy zaburzeniu na niego wplywac, bo bysmy tracili na tym wiele energii i zresztą ni eo to w tym chodzi. Bo proces myslowy zawsze przebiega bez naszego udziału, z wyjątkiem tego kiedy sami o czymś myślimy.
Zostawmy myślenie na automacie, jak bicie serca, to ma się dziac swoim trybem.
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)