Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

SIema!

Tutaj możesz się przedstawić, napisać coś o sobie.
ODPOWIEDZ
kornel76
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 4
Rejestracja: 29 stycznia 2015, o 10:51

29 stycznia 2015, o 11:17

Witam wszystkich forumowiczów. Mam 20 lat i chciałbym się podzielić z wami moją historią która chyba nigdy się nie skończy.DD dopadła mnie gdy byłem w 5 klasie podstawówki(tak nagle,nie znam przyczyny) i trwa do teraz.Na początku myślałem,że to przeminie itp.itd,ale nie przeszło.Przyznam się szczerze,że po czasie się przyzwyczaiłem i olałem sprawę,chodź były momenty gdzie myślałem,że mam schizofrenie czy raka mózgu itp :).Jakoś w wieku 17 lat chcąc zlokalizować swój problem napisałem na jakimś forum o moich objawach.Dowiedziałem się,ze to depersonalizacja i derealizacja.I generalnie znów olałem sprawę bo przynajmniej dowiedziałem się,że nie zwariowałem.I jakoś ostatnio postanowiłem,że chcę wrócić do normalności,że to już za długo trwa,a jakoś samo nie przechodzi.Piszę tuta bo poszukują jakiś konkretnych sposobów jak z tym walczyć.To co mnie najbardziej wkurza to moje nagłe napady lęku i strachu.Jestem strasznym pesymistą i panikarzem,każde niepowodzenie to od razu ten cholerny strach i brak racjonalnego myślenia.Czasami idę w jakiś ponury dzień miastem i nagle dopada mnie jakaś dziwna panika,czuję się obcy,niepewny.Tak,też mam często przed pracą-strasznie się nie stresują.Przed samym pójściem do niej tak się nakręcam,że aż robi mi się niedobrze.Ale gdy już jestem w pracy i wszystko jest Ok to lęk znika i znów jestem pewny siebie.Wgl zauważyłem,ze gdy wszystko w moim życiu jest ok to jestem szczęśliwy i pewny swego,ale gdy tylko coś się pieprzy to zaczynają się schody-panika,stres,strach itp.Generalnie jestem też strasznym pesymistą,cały czas stresuję się,że nic mi się w życiu nie uda,że każda moja decyzja to błąd.Wydaje mi się także,że za długo siedzę przy komputerze,co tylko potęguję moje DD bo po długotrwałym przesiadywaniu czuję się strasznie otępiały i nieskoncentrowany .Mam w planach się czymś zająć by o tym nie myśleć(siłownia,bieganie,gra na instrumencie),ale poszukuje jeszcze jakiś innych sposobów bo przecież olewam DD już od tylu lat,a ona dalej wygrywa.Chciałem umówić się na spotkanie z psychologiem,ale jak dowiedziałem się jakie są ceny za godzinę to sobie darowałem(tak swoją drogą to straszne zdzierstwo).Podsumowując będę bardzo wdzięczny za jakieś porady jak z tym walczyć i jak powrócić do normalności .Pozdrawiam! :D
Awatar użytkownika
Jerry
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 835
Rejestracja: 14 stycznia 2015, o 17:12

29 stycznia 2015, o 11:56

Dobrze trafiłeś :) Zacznij od tego:
odburzanie-wedlug-divovica.html
derealizacja-nierealnosc.html
victor.html
divin.html

Dużo czytania i słuchania, ale warto.
Do tego różne fajne książki, również polecane na forum. Nagrania relaksacyjne i motywacyjne - mnie np. te pomagają:
http://www.djoles.pl/mp3/pobierz/474389 ... stres.html
https://soundcloud.com/wojtek-lusarski/ ... g-schultza

Z rana lubię tego jeszcze posłuchać: http://www.djoles.pl/mp3/pobierz/995890 ... tosci.html

Możesz to sobie zgrać w MP3 na telefon (tak samo jak nagrania naszych forumowych guru z YouTube) i słuchać wtedy, kiedy akurat potrzebujesz.

Co do psychologa - jeżeli nie masz kasy to możesz odpuścić. Jeżeli będziesz miał pieniądze to imho warto. Mnie np. psychoterapia pomaga bo sporo się dowiaduję o sobie i o tym skąd niektóre lęki się biorą (później okazuje się, że to takie proste ale sam na to nie wpadłem: ). Ale musi to być proces ciągły bo jak kiedyś po lekach poczułem się pewny siebie i terapię przerwałem po kilku miesiącach to zostałem z całym wiadrem nierozwiązanych problemów, które wypadły jak śmierdzące śledzie po odstawieniu leków, w sytuacji silnego stresu.

Generalnie możesz też pójść do psychiatry po leki, które mogą Ci pomóc wrócić do normalności, ale po tylu latach nerwicy to one tylko zamaskują problem. Także lepiej sam stań do walki (tyle, że tu walka polega na akceptacji i poddaniu się tej rzece lęku do momentu, w którym zdasz sobie sprawę że tak naprawdę nic Ci nie jest).
Nowa dostawa kozich racic z hodowli ekologicznej na Podkarpaciu. Kilogram świeżych, całych - 19 zł/kg. Kilogram świeżych, drobno mielonych - 23 zł/kg.
Pamiętajcie, że najlepsze na nerwice są z koziołka racice!
Moczymy je 2 dni w wodzie lub mleku, mieszamy z miodem i cytryną, a następnie pałaszujemy (1-2 kilogramy dziennie). Nerwica przechodzi po tygodniu, depresja po dwóch.
Zapraszam do składania zamówień.
ODPOWIEDZ