Cześć,
Zawsze wiedziałem, że nie jestem „normalny”, nawet jako dziecko. Ale ostatnio czytałem trochę o zaburzeniu osobowości schizoidalnej i… to całkowicie mnie opisuje — z jednym wyjątkiem.
Szukałem różnicy między osobowością schizoidalną a schizotypową i Google mówi:
„Różnica między nimi wydaje się polegać na tym, że osoby określane jako schizotypowe unikają kontaktów społecznych z powodu głęboko zakorzenionego lęku przed ludźmi. Natomiast osoby schizoidalne po prostu nie odczuwają potrzeby nawiązywania relacji, bo nie widzą w tym żadnego sensu.”
Tylko że u mnie… to jakby jedno i drugie? Zarówno lęk i niepokój, jak i brak chęci tworzenia relacji – nawet z rodziną.
Nie lubię sam się diagnozować, więc nie twierdzę, że mam któreś z tych zaburzeń, ale… co to może najbardziej przypominać?
To pierwszy raz, kiedy naprawdę rozpoznaję siebie w jakimś zaburzeniu osobowości poza zdiagnozowanym PTSD i borderline.
W pewnym sensie bycie schizoidalnym wydaje się pasować, wiesz?
Nie bardzo wiem, co z tym zrobić ani jak szukać pomocy, żeby poprawić swoje pieprzone życie.
Będę wdzięczny za każdą wskazówkę albo radę.
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?