Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

D/D a schizofrenia, marihuana

Forum dotyczące derealizacji i depersonalizacji.
Dzielimy się tutaj naszymi historiami, objawami, wątpliwościami oraz wszystkim co nas dręczy mając derealizację.
Dopisz się do istniejącego tematu lub po prostu jeśli chcesz stwórz nowy własny wątek.
dede1
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 12
Rejestracja: 1 lutego 2014, o 12:39

1 lutego 2014, o 12:53

siema wszystkim. sprawa wygląda tak. od 2 lat pale marihuane praktycznie codziennie. nigdy nie miałem jakiś dziwnych jazd, odrealizowania itp. dopiero 2 miesiace temu gdy przez dłuzszy okres towarzyszyło mi bardzo dużo stres i lęk dostałem tej całej derealizacji i depersonalizacji. mój stan nie jest bardzo ciężki, jednak przeszkadza mi bardzo w życiu codziennym. wydaję mi się, że tej choroby nie dostałem od samego paleniu trawy, a przez stres i lęk, a trawa to tylko nasiliła :P. nie pale już z miesiąc, stan się utrzymuje, raz lepiej, raz gorzej. i teraz najważniejsze - moje pytania. Czy jeżeli mam teraz derealizacje i depersonalizacje i to w przyszłości mogę dostać schizforenii?, dalej będę palił, tylko chcę odczekać aż ten stan przejdzie. i jeszcze jedno pytanie czy w przyszłości jeżeli będę palił stan może powrócić? pozdro i z góry dzięki za odpowiedzi ! ;yhy

a i ddoam, że po maryśce jestem wyluzowany i uśmiechnięty, nie mam żadnych lewych wkrętów :P.
Wojciech
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1939
Rejestracja: 10 kwietnia 2010, o 22:49

1 lutego 2014, o 13:02

No wiesz pytajac na tym forum, musze niestety ci powiedziec ze skoro wpadles w lęki stany derealizacji, to w przyszlosci palac trawe moze stan taki ci nawracac. To nie jest pewne ani nie jest to zadna wyrocznia ale niestety czasem umysl mowi stop. Nie jest tez pewne to co sie stanie jak bedziesz kontynuowal palenie. Faktem jest ze trawa nie jest nieszkodliwa. I np palenie trawy pomimo objawow lekowych i dd moze rozne inne rzeczy powodowac.
Samo dd i leki nie spowoduja, mozesz z tego wyjsc, moze to calkjiem przeyjsc i przejdzie na pewno. Ale palac trawe po prostu ryzyko jest, nie ma co sie oszukiwac ;)
Nerwicowiec - Ten typ tak ma.
http://www.imtech.com.pl
dede1
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 12
Rejestracja: 1 lutego 2014, o 12:39

1 lutego 2014, o 13:07

ok dzięki, a myśliscie ze d/d dostałem od długotrwałego palenia trawy czy przez to że ok 2miechy byłem w ciągłym stresie i lęku? mnie się wydaję, że to naprawdę nie przez trawe :P
Wojciech
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1939
Rejestracja: 10 kwietnia 2010, o 22:49

1 lutego 2014, o 13:09

Wiesz no na 100 % to trudno to powiedziec, ale moze to tez tak byc ze to jest czynnik łaczony. Czyli stres swoje a na dokladke trawa tez swoje mogla wyzwolic. Tak czesto sie zdarza ze ktos ma stresy i stresy i stresy i nagle trawka wyzwala jakis ruch.
Moze byc ze trawa rzeczywiscie w tym wypadku byla neutralna, a jedynie stresy to spowodowaly. Choc ja bym stawial na to pierwsze ale tez no niestety do glowy nie da sie zajrzec, wiec mozemy tylko przypuszczac w tym wypadku :)
Nerwicowiec - Ten typ tak ma.
http://www.imtech.com.pl
dede1
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 12
Rejestracja: 1 lutego 2014, o 12:39

1 lutego 2014, o 13:15

Wojciech pisze:Wiesz no na 100 % to trudno to powiedziec, ale moze to tez tak byc ze to jest czynnik łaczony. Czyli stres swoje a na dokladke trawa tez swoje mogla wyzwolic. Tak czesto sie zdarza ze ktos ma stresy i stresy i stresy i nagle trawka wyzwala jakis ruch.
Moze byc ze trawa rzeczywiscie w tym wypadku byla neutralna, a jedynie stresy to spowodowaly. Choc ja bym stawial na to pierwsze ale tez no niestety do glowy nie da sie zajrzec, wiec mozemy tylko przypuszczac w tym wypadku :)
heh bardzo dobrze to napisałeś. też mi się wydaje, że stres lęk stres lęk stres non-stop a do tego codzienne palenie i tak się
zaprawiłem :P. dzięki Wojciechu. a co do tematu schizofremii, czy mogę jej doostać w przyszłości jeśli mam teraz d/d? ma to ze sobą jakąś zależność? zawszę się bałem tej choroby, zanim dowiedzialem sie, że mam d/d myslalem juz ze mam schizforemie :D. doszukuje się dzwięków i innych objawów schizorfremii.. to normalne przy d/d?

A no i dodam, że nikt w mojej rodzinie nie miał schizofremii i ogólnie żadnych chorób psychicznych, mamuśka ma tylko małą nerwice, też jest często zestresowana i zdenerowana, raz nawet mi mówiła, że sie czuje odrealizowana, może też miała derealizacje heh
Ostatnio zmieniony 1 lutego 2014, o 13:22 przez dede1, łącznie zmieniany 1 raz.
Wojciech
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1939
Rejestracja: 10 kwietnia 2010, o 22:49

1 lutego 2014, o 13:19

Poczytaj te tematy stad o DD derealizacja-nierealnosc.html wszystkie, daja naprawde jasny obraz czym jest DD i poruszaja tez kwestie schiza. Ale powtarzajac, nie jest to zwiazane na takiej zasadzie ze dd powoduje taka chorobe.
To sa oddzielne sprawy, ty na ten moment zaprawiles sie w lęki i dd, nie masz schizofreni i dalej sie to nie przesuwa w jej strone, to tak nie dziala. Bo schiz to zupelnie inna choroba.
Ale zaniedbujac np lęki i dd poprzez dalsze palenie moze byc wtedy roznie.
Wiesz nie chodzi mi o to zeby cie straszyc ze jak bedziesz palil to dostaniesz ale no niestety takie przypadki sie czasem zdarzają i dlatego no trzeba ostrzec, zeby swoich lękow nie zaniedbywac rownoczesnie jarajac czy cos innego uzywajac. Bo roznie moze byc, choc nie musi ale juz wtedy po prostu moze.

Tak normalne, poczytaj troche tematow na forum, tuwszyscy maja taka dd i takie lęki ;) strach-przed-zwariowaniem-strach-przed- ... -t376.html
Nerwicowiec - Ten typ tak ma.
http://www.imtech.com.pl
helpmi
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 535
Rejestracja: 18 stycznia 2014, o 20:43

1 lutego 2014, o 13:22

dokladnie stary poczytaj forum, to daje kopa, zobacz moj temat, tez mam to od trawy nie-moge-uwierzyc-ze-tu-jestem-trawa-i- ... t3754.html na poczatku bylo zamieszanie ale teraz juz nareszcie wiem co mi jest. psychiatra wyklucza schiza i mowi ze nie da sie go po prostu dostac. ale tez powtarza zeby nie uzywac srodkow psychoaktywnych wiec wojciech ma racje. moj obecny lekarz mowi dokladnie to samo.
zobacz tez ten dzial tam ludzie pisza ktorzy wyszli z tego, to tez daje motywa leczenie-derealizacji.html
yoł bro
dede1
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 12
Rejestracja: 1 lutego 2014, o 12:39

9 lutego 2014, o 11:29

dzięki za odpowiedzi. poczytałem trochę i się w sumie uspokoiłem :). ma ktos jeszcze cos do powiedzenia w temacie zależności między d/d a marihuaną? bo chce po prostu wiedzieć, czy jeżeli teraz mam d/d i mi przejdzie to później jeżeli będę palił znowu może mi się pojawić? jak napisałem wyżej, dd pojawiło mi się po 2 miesiącach ciągłego stresu i pewnego lęku, a mj paliłem dość długo i nie miałem krzywych jazd. z góry dzięki jeśli ktos jęszcze mi cos powie na ten temat. pzdr dla wszystkich którzy mają d/d, trzymajcie się mordy, w końcu każdy z nas z tego wyjdzie hehe ;)

-- 9 lutego 2014, o 11:29 --
ktoś coś? pomoże ktoś jeszcze? :)
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

10 lutego 2014, o 19:34

Tutaj trudno więcej coś w sumie dodać, po prostu czy to od stresu czy od trawki, dostałeś w koncu dd, odpocznij od palenia, daj umysłowi czas na regeneracje, nie wkrecaj sobie ze zwariowales czy zwariujesz, bo tym stwarzasz napiecie, i przez to dd moze cie trzymac dalej.
Ale w moim przekonaniu powinienes zrobic sobie labe od palenia maryski. Raczej jak ma się lęki, łapie dd, trzeba to po prostu odstawić, bo podczas dalszego palenia róznie może być.
Wiem, ze wolalbys odpowiedz ze mozesz jarac dalje bez opamietania ale wiesz no ja czegos takiego ni epowiem, bo nie wiadomo czy mozesz jarac dalej :)

Ale na pewno od tego dd co teraz masz schizofrenia ani w nic innego sie nie przerodzi.
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
dede1
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 12
Rejestracja: 1 lutego 2014, o 12:39

12 lutego 2014, o 19:29

dzięki za odpowiedz Viktor. tak w ogóle to jak dostałem d/d to zlałem to na początku myslalem ze to od przemęczenia i paliłem jeszcze miesiąec mając d/d i w sumie wydaje mi się, że wtedy d/d było słabsze niż teraz, kiedy od jakiegoś czasu nie pale :D. a i małe pytanie, czy piski w głowie, częste bóle głowy, niewyrażny i taki dziwny wzrok to normalne? tak jakby wszystko było zrobione z takich malutkich kolorowych pixeli, zwłaszcza w ciemności to widzę, nie wiem do końca jak to opisać. miał ktoś takie coś jak ja? wie ktoś jak to się nazywa?

-- 12 lutego 2014, o 19:14 --
/edit mam jeszce moemntami taki zanik osobowości, moje własne poglądy wydają mi się obce itp. czuję się jakbym był dosłownie człowiekiem bez charakteru i osobości. to normalne?? kurde martwie się znowu :D patrze w lustro i zadaje sobie pytanie 'kto to k**a jest?'

-- 12 lutego 2014, o 19:29 --
i jeszcze jedno pytanko. czy d/d może dotknąć każdego człowieka? czy trzbea mieć coś tam pod kopułą :D?
Awatar użytkownika
ddd
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 2034
Rejestracja: 9 lutego 2012, o 20:54

12 lutego 2014, o 19:32

czytales tematy stad ? derealizacja-nierealnosc.html
tam masz spis wszystkich objawow, wzrokowe zabawy takze sa w to wliczone a szczegolnie obcosc do swojej osobowosci, tozsamosci, planow i marzen. To wlasnie jest dd.

Tak samo wyjasnione tam jest ze dd jest to reakcja czlowieka na rozne stresy, niepokoje i lęki i kazdy czlowiek ma zdolnosc do odcinania sie, czy chory czy zdrowy.
(muzyka - my słowianie)

Zaburzeni wiemy jak nerwica na nas działa, wiemy jak DD nam w bani rozpi***ala. To jest taa nerwica i lęk, to jest teen depersony wkręt!

Autor Zordon ;p
dede1
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 12
Rejestracja: 1 lutego 2014, o 12:39

13 lutego 2014, o 20:44

ddd pisze:czytales tematy stad ? derealizacja-nierealnosc.html
tam masz spis wszystkich objawow, wzrokowe zabawy takze sa w to wliczone a szczegolnie obcosc do swojej osobowosci, tozsamosci, planow i marzen. To wlasnie jest dd.

Tak samo wyjasnione tam jest ze dd jest to reakcja czlowieka na rozne stresy, niepokoje i lęki i kazdy czlowiek ma zdolnosc do odcinania sie, czy chory czy zdrowy.
dzieki za odp. poczytalem troche, i wszystkie moje objawy to tylko d/d na 100.
no moje 2 miesiace zycia przed d/d wlasnie tak wygladaly, ciągły stres i niepokój. takie pytania jeszcze do was
. Czy jeżeli d/d mi minie to może później powrócić bez powodu? albo z powodu małego stresu? zapalenia trawy?
czy jeżeli miałem raz d/d to teraz jestem na to narażony i mam np. podwójną szanse, zeby pozniej to dostac? czy moze mózg po
'zregenerowaniu' się jest taki jak przed d/d? tak jakby jej nigdy nie było? pytałem już o to viktora na pw i mi pomógł, ale może ktoś jeszcze ma coś do powiedzenia na ten temat :). jestem prawie przekonany, że d/d wyszło u mnie po stresie i niepokoju, lęku, a nie po marihuanie, chyba że wyszło po 12312651648238549374256 zapaleniu xD. kurde chce po prostu wiedzieć, czy w przyszłości po d/d będę mógł znowu palić jak wcześniej.

-- 13 lutego 2014, o 20:44 --
chcę totalnie olać d/d, nie myśleć o tym, zająć się czymś innym, ale nie moge bo pytania zadane wyżej chodzą mi po głowie. gdy konkretnie ktoś jest w stanie mi pomóc i na to odpowiedziec, bede mogl spokojnie olać d/d
Lipski
Ex-administrator i do tego odburzony
Posty: 664
Rejestracja: 19 czerwca 2013, o 20:07

13 lutego 2014, o 23:55

Stary marihuanna nie zawsze jest bezpośrednią przyczyną takich stanów, ale na pewno się do tego jakoś przysłużyła. I skoro już wiesz że Twój mózg jest osłabiony, bo włączył swój system obronny to na prącie chcesz znowu jarac jak wrócisz do siebie? Może byc i tak ze wyzdrowiejesz i wszystko będzie git, nawet bedzisz mogl sobie palic i nic sie nie stanie, a moze byc tez tak za raz zapalisz i znowu zlapiesz DD, nikt nie jest wyrocznią i nikt Ci nie powie która opcja się sprawdzi. A jeśli DD raz u Ciebie wystąpiło, to moim zdaniem na pewno jesteś bardziej narażony niż osoba która jara cały czas i nigdy tego stanu nie dostała, myślę że jest to raczej logiczne.

Jeśli DD Ci minie to jest szansa że jeszcze może Ci się pojawic czasami, kiedy bedziesz przezywal jakies stresy itd, ale jeśli z tego wyjdziesz to zapewniam Cię że taki epizod nie zrobi na Tobie wrazenia, a kiedy go olejesz DD znowu pojdzie w cholere. Bo na pewno wychodzac z tego nauczysz sie olewania tego stanu i dystansu, który właśnie pomoże Ci w wypadku pojawienia się tego gówna.

A po wyjściu z tego stanu wszystko jest takie jak kiedyś, i moim zdaniem dostając drugą szansę nie powinno się siegac po coś co może Ci zaszkodzic, na serio świat na trzeźwo też jest całkiem spoko, ewentualnie walnij sobie kielicha jak prawdziwy facet a nie będziesz jarał jakąś trawe która u nas w Polsce naprawdę jest bardzo kiepska.

Pozdrawiam
With your feet in the air and your head on the ground
Try this trick and spin it, yeah
Your head will collapse
If theres nothing in it
And you'll ask yourself

Where is my mind ?
Where is my mind ?
Where is my mind ?
dede1
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 12
Rejestracja: 1 lutego 2014, o 12:39

15 lutego 2014, o 10:12

Lipski dzięki za odpowiedz. dobra wiem już na czym stoje, bede musial sam sie przekonac jak to bedzie z palonkiem :P. a co do 'kielicha' to ostatnio bardzo lubie dac w szyje, ale odkad mam d/d ZAWSZE jak sie napije to budze sie w nocy ok 3/4 i nie moge juz zasnac. jednoczesne jestem zmeczony ale nie moge zasnac. teraz wlasnie mialem taka sytuacje, 2h lezalem w lozku i nic, nie usne.... przed d/d nie maielm zadnych problemow ze snem, wrecz przeciwnie, lubilem kimnąć rano po poludniu czy wieczorem :D. ale po wystapieniu d/d to jakis czas temu przez tydzien budzielm sie w nocy równo o 4;44 codziennie (nie piłem, nie paliłem) :shock: . alko moze podtrzymywac d/d albo zmacniac?? jest jakas zaleznosc miedzy tym?? boziu daj mi juz wrocic do normalnosci :buu: .....

-- 15 lutego 2014, o 10:12 --
mało spałemn w nocy od 3 do 6 nie moglem zasnac pozniej do 9 jakos mi sie udalo. wstalem wszystko normalnie, odpalilem gierke i taki zawrot głowy łooooo i problem z równowagą.... chyba mi jeszcze nerwica doszła...
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

15 lutego 2014, o 10:42

Nie chodzi o to, że doszła ci nerwica, no jak masz dd to masz i napięcie, strach, lęk nazywaj to jak chcesz ale własnie to jest nerwicą, w tym temacie to masz opisane dd-a-inne-zaburzenia-wyjasnienia-pewnyc ... t3793.html
Żadna dziwota ;) ani żadna tragedia.

I nie wczuwaj się tak w te objawy chłopie, nie analizuj tak tego. Naprawde wiadomo czym jest dd, jak się to robi i dlaczego tobie tak się robi, teraz pora zaczac zdrowieć i wychodzić z tego.
Z alko jest róznie ale lepie dać sobie na razie luzu.
Człowieku sprawa jest prosta z tym imprezowaniem, musisz dać sobie na razie luzu z trawami i żłopaniem alko, no niestety - nie tylko to w życiu się liczy ;)
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
ODPOWIEDZ