Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Już sama nie wiem...
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 31
- Rejestracja: 10 stycznia 2020, o 20:40
Witam. Mam pytanie do osób, które wyszły z DD lub mają podobnie jak ja. Chodzi o to, że derealizacja puszcza po czym za kilka dni pojawia się znowu na jakiś krótki okres i tak w kółko. Lęków nie mam, napięcia też, nie nakręcam się. Nie wiem jak to interpretować. Oprócz nerwicy, która w zasadzie już sobie poszła cierpię także na migreny. Pojawiają się przynajmniej raz w tygodniu, ale to mam od dziecka tak naprawdę. Do tego nadwzroczność, którą od tygodnia koryguje okularami, może to objaw adaptacji i przyzwyczajania się oczów do okularów? Już sama nie wiem
- lubieplacki13
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 495
- Rejestracja: 14 listopada 2019, o 21:50
Już ci ktoś wcześniej odpisał na to. Nie potrzeba lęków czy nerwicy, by DD się pojawiło. U ciebie migrena jest takim czynnikiem wyzwalającym DD. U osób ze spektrum autyzmu takim wyzwalaczem jest np. głośna muzyka czy dużo świateł. Musisz to po prostu zaakceptować i ignorować.Paulina-paula34 pisze: ↑27 lutego 2020, o 12:49Witam. Mam pytanie do osób, które wyszły z DD lub mają podobnie jak ja. Chodzi o to, że derealizacja puszcza po czym za kilka dni pojawia się znowu na jakiś krótki okres i tak w kółko. Lęków nie mam, napięcia też, nie nakręcam się. Nie wiem jak to interpretować. Oprócz nerwicy, która w zasadzie już sobie poszła cierpię także na migreny. Pojawiają się przynajmniej raz w tygodniu, ale to mam od dziecka tak naprawdę. Do tego nadwzroczność, którą od tygodnia koryguje okularami, może to objaw adaptacji i przyzwyczajania się oczów do okularów? Już sama nie wiem
/przerwa od forum
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 31
- Rejestracja: 10 stycznia 2020, o 20:40
Dobrze, chciałam tylko wiedzieć czy tak już będzie zawsze? Nie będę panikowac, oczekuje rzetelnej odpowiedzilubieplacki13 pisze: ↑27 lutego 2020, o 14:23Już ci ktoś wcześniej odpisał na to. Nie potrzeba lęków czy nerwicy, by DD się pojawiło. U ciebie migrena jest takim czynnikiem wyzwalającym DD. U osób ze spektrum autyzmu takim wyzwalaczem jest np. głośna muzyka czy dużo świateł. Musisz to po prostu zaakceptować i ignorować.Paulina-paula34 pisze: ↑27 lutego 2020, o 12:49Witam. Mam pytanie do osób, które wyszły z DD lub mają podobnie jak ja. Chodzi o to, że derealizacja puszcza po czym za kilka dni pojawia się znowu na jakiś krótki okres i tak w kółko. Lęków nie mam, napięcia też, nie nakręcam się. Nie wiem jak to interpretować. Oprócz nerwicy, która w zasadzie już sobie poszła cierpię także na migreny. Pojawiają się przynajmniej raz w tygodniu, ale to mam od dziecka tak naprawdę. Do tego nadwzroczność, którą od tygodnia koryguje okularami, może to objaw adaptacji i przyzwyczajania się oczów do okularów? Już sama nie wiem
- lubieplacki13
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 495
- Rejestracja: 14 listopada 2019, o 21:50
Najlepiej przyjąć, że będzie zawszePaulina-paula34 pisze: ↑27 lutego 2020, o 14:26Dobrze, chciałam tylko wiedzieć czy tak już będzie zawsze? Nie będę panikowac, oczekuje rzetelnej odpowiedzilubieplacki13 pisze: ↑27 lutego 2020, o 14:23Już ci ktoś wcześniej odpisał na to. Nie potrzeba lęków czy nerwicy, by DD się pojawiło. U ciebie migrena jest takim czynnikiem wyzwalającym DD. U osób ze spektrum autyzmu takim wyzwalaczem jest np. głośna muzyka czy dużo świateł. Musisz to po prostu zaakceptować i ignorować.Paulina-paula34 pisze: ↑27 lutego 2020, o 12:49Witam. Mam pytanie do osób, które wyszły z DD lub mają podobnie jak ja. Chodzi o to, że derealizacja puszcza po czym za kilka dni pojawia się znowu na jakiś krótki okres i tak w kółko. Lęków nie mam, napięcia też, nie nakręcam się. Nie wiem jak to interpretować. Oprócz nerwicy, która w zasadzie już sobie poszła cierpię także na migreny. Pojawiają się przynajmniej raz w tygodniu, ale to mam od dziecka tak naprawdę. Do tego nadwzroczność, którą od tygodnia koryguje okularami, może to objaw adaptacji i przyzwyczajania się oczów do okularów? Już sama nie wiemJeśli ma zostać ok, zapomnę o temacie. Mówi się trudno
![]()


/przerwa od forum