Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

ROK MĘKI - WRACAM NA PROSTĄ!

Tu dzielimy się naszymi sukcesami w walce z nerwicą, fobiami. Opisujemy duże i małe kroki do wolności od lęku w każdej postaci.
Umieszczamy historię dojścia do zdrowia i świadectwo, że można!
Dział jest wspólny dla każdego rodzaju zaburzenia lękowego czyli nerwicy/fobii.
martynka
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 385
Rejestracja: 10 marca 2014, o 22:12

28 grudnia 2014, o 22:43

Hej moje ziomki ;) Kochani bez WAS byłoby mega ciężko - u mnie zaczęła się derealizacja rok temu, dokładnie w wigilię! Chciałam biec do psychiatryka błagać o lek, żeby mi tylko przeszło. Ale od początku. Lęki to ja miałam jak najbardziej wcześniej - badania od annasza do kajfasza - wszystko ok, żadnych guzów, żadnych stwardnień rozsianych, padak itp. I w wigilię ide sobie na podwórko - zobaczyłam sznurek ot zwykły sznurek - a mi we łbie myśl powieś się na nim, dostałam PANIKI! Zobaczyłam kubeł - myśl załóż sobie na łeb, wróciłam do domu - zobaczyłam nóż - zabij siebie, zabij dziecko!! CHRYSTE PANIE PANIKA NIEZIEMSKA! Wyłam do męża, że chyba zwariowałam, że mojego łba nie poznaję, że nie jestem sobą, że czuję się jak debil, wariatka, psychopata i cokolwiek jeszcze. Przyjechała mama na wigilię - a ja w ryk, że ja nie dam rady, ja chce zyć normalnie, a ja nie umiem kontrolować myśli, mam jakieś chore wyobrażenia itd. Rozmowa z mamą chwilę mnie uspokoiła - do czasu... ubieram się na wigilię - zobaczyłam pasek - myśl powieś się na nim ( żeby tylko myśl, to pół biedy, ja to widziałam przed oczami to były początki derealizacji i depersonalizacji), poszłam do łazienki zobaczyłam swoją gębę w lustrze i myśl zabij dziecko. CHRYSTE JAK JA SIE BAŁAM!! Modliłam się w duchu żeby nic się nie stało, żeby jakoś przezyć tą wigilię. MAKABRA! We łbie sajgon jak 150, po wigilii jakoś było, ale pierwszy dzień świąt - zapaliłam papierosa (wiem, super pomysł) i poczułam, że zaraz ZWARIUJĘ! Myśli mi się kotłowały we łbie same agresywne, same chore! Myślałam tylko do kogo by tu jechać z jakich lekarzy psychiatrów, który by mi dał coś żeby to przeszło. Miesiąc tak zyłam - bałam się, że jestem opętana, bo poszłam do kościoła a tam cuda przed oczami i strach taki jak w zenicie. Masakra jednym słowem.

Tegoroczna wigilia:

- przypomniałam sobie, że zaczęło się to rok temu - super, to jest za Tobą kochana, zrobiłaś zajebistą pracę - dawajta lęki nie boje się
- przy stole złapała mnie lekka derealizacja trwała nie wiem 1-2 minuty - o bardzo dobrze, witam CIE ;-) dawno Cie nie było ;-)
- pierwszy drugi dzień swiąt - ja się śmieje chodzę zyję jakby tego nie było, pomimo, że mam dalej "lekkie" lęki przed nożami to i tak ich używam, ale to co było rok temu, a jest teraz to pikuś - zejdzie do końca wiem to.


Co mi pomogło:
- psycholog
- wpisy Victora uświadomiły mi, że nie zwariowałam, że to naturalna awaria umysłu
- zaczęłam żyć życiem, pomimo tego że było tak cięzko, że jest to nie do opisania tutaj, każdy kto to ma, wie jak ciężko jest z tym żyć, jak na każdą "normalną"myśl dowali myśl natretna, a Ty masz to zlać, jakie to ciężkie i jakie to BOLESNE
- kryzysy - były częste, dawały po dupie, ale ja byłam tu, dawałam temu płynąć, pomimo tego, że myslałam, że zwariuje za mikrosekundę
- praca - w najgorszym stadium nerwicy ja dostałam awans, gdzie mój mózg nie pamiętał, co robiłam minute temu
- relaks - rower, wyjścia ze znajomymi, bezczynne leżenie nie było dobrym pomysłem, bo natręty tak nawalały jak z armaty

Co dalej

- wyzdrowieję całkowicie - wtedy obwieszczę tę RADOSNĄ NOWINĘ tutaj, bez WAS nie byłabym w tym miejscu progresu gdzie jestem
- każdy objaw (jeszcze jakaś cholera się nieraz przypałęta) witam uśmiechem, daję mu być, przepływa przeze mnie i idzie w huk
- nie myślę o przyszłości - liczy się dla mnie tu i teraz, że w tym momencie piję kawę i smakuje mi tak jak największa poezja
- staram się nie martwić - martwiłam się całe życie, przejmowałam wszystkim i gdzie mnie to doprowadziło?


myślenie pozytywne - klucz do sukcesu i akceptacja tego, że to jest i narazie jeszcze będzie, dopóki nie raczy mnie opuścić na amen, a opuści na pewno, mi, Tobie i wielu wielu innym osobom, ale bez użalania nad sobą że o Boże ja nie mogę, o Boże dostałam paniki - dostałaś to dobrze, oczyściłaś się i idziesz dalej


cdn......

Mało zaglądam na forum, bo zajęłam się życiem!
Awatar użytkownika
b00s123
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 362
Rejestracja: 5 października 2014, o 20:45

28 grudnia 2014, o 22:55

Brawo , mogę czytać takie posty 24/7 : )
"Wola psychiki daje wyniki"
Awatar użytkownika
dankan
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 935
Rejestracja: 23 maja 2014, o 10:11

29 grudnia 2014, o 00:33

Martynka gratulacje! Tez zaniedlugo pisze dlugasnego posta xd
Wiec wiem jakie szczescie czujesz i motywacje :)
Najlepsza instrukcja pozbycia sie nerwicy plus inne wpisy ludzi z forum
moja-historia-plus-moje-odburzanie-t5194.html#p49014

spis-tresci-autorami-t4728.html
Awatar użytkownika
April
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 704
Rejestracja: 11 września 2014, o 18:47

29 grudnia 2014, o 00:36

Martynka gratulacje! Tez chcialabym napisac takiego posta, a tymczasem od wczoraj znow mam kryzys, no ale nie trace nadziei :roll:
Awatar użytkownika
dankan
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 935
Rejestracja: 23 maja 2014, o 10:11

29 grudnia 2014, o 00:38

Olej kryzysy, olej WSZYSTKO :d
Najlepsza instrukcja pozbycia sie nerwicy plus inne wpisy ludzi z forum
moja-historia-plus-moje-odburzanie-t5194.html#p49014

spis-tresci-autorami-t4728.html
Awatar użytkownika
Ciasteczko
Administrator
Posty: 2682
Rejestracja: 28 listopada 2012, o 01:01

29 grudnia 2014, o 09:11

Martynko, bardzo się cieszę z tego, że tak wygląda sytuacja! Gratulacje! :D

April, jeszcze troszkę i napiszesz. :)
Odburzanie, to proces - wstajesz, upadasz, wstajesz, upadasz... ale upierasz się, że idziesz do przodu.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy. :hercio:
Awatar użytkownika
nierealna
Ex Moderator
Posty: 1184
Rejestracja: 29 listopada 2013, o 14:22

29 grudnia 2014, o 10:36

Świetnie! :)

Powodzenia i trzymam kciuki za dalsze odburzenie! :)
Ty­le ra­zy narze­kał na nor­malność i nudę w je­go życiu.
Te­raz od­dałby wszys­tko,żeby cho­ciaż przez chwilę poczuć ten spokój w otaczającym go świecie.


akceptacja + porzucenie kontroli + nastawienie normalnościowe = SUKCES ! ♥
Awatar użytkownika
April
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 704
Rejestracja: 11 września 2014, o 18:47

29 grudnia 2014, o 12:08

Ciasteczko dzieki :)

Dankan probuje probuje, ale czasem jest ciezko, wiesz o tym ;)

Ale uwielbiam czytac takie wpisy, bo to mnie utwierdza w przekonaniu, ze to wszystko nie trwa wiecznie :)
weronia
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 385
Rejestracja: 16 sierpnia 2013, o 16:45

30 grudnia 2014, o 01:10

Tak, tak, tak martynka dochodz do konca, rob to CDN bo takie wpisy laduja baterie!
martynka
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 385
Rejestracja: 10 marca 2014, o 22:12

2 stycznia 2015, o 23:48

TO FORUM JEST NAJLEPSZE - nigdy nie przypuszczałam, że ludzie poniekąd "wirtualni" mi tak pomogą... dziękuję naprawdę, tego się poprostu nie da opisać, tego wsparcia, zrozumienia, pocieszenia i czasami zwykłego nie daj się, walcz, warto, jesteś bliżej niż dalej... jesteście jak rodzina... najbardziej mnie rozwaliła kiedyś na łopaty Miesina ktoś opisywał objawy dd, w tym też ja - a ona - spoko miałam to, a tamto też miałam, o a tamto też :) bezcenne w tamtym momencie :P
Awatar użytkownika
dankan
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 935
Rejestracja: 23 maja 2014, o 10:11

3 stycznia 2015, o 00:19

Miesinia to taka ostoja objawow xddd Ja pamietam tez sie nia tak ratowalem, mialam to,to,to,to xdd
Najlepsza instrukcja pozbycia sie nerwicy plus inne wpisy ludzi z forum
moja-historia-plus-moje-odburzanie-t5194.html#p49014

spis-tresci-autorami-t4728.html
olek
Zbanowany
Posty: 242
Rejestracja: 27 czerwca 2014, o 15:17

3 stycznia 2015, o 01:05

Miesinia krolowa objawow :D Taki tytul powinna dostac :D
Awatar użytkownika
Miesinia
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 649
Rejestracja: 1 października 2013, o 13:57

3 stycznia 2015, o 11:59

Powaznie :DD??
To jest wszystko bujda!
Awatar użytkownika
dankan
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 935
Rejestracja: 23 maja 2014, o 10:11

3 stycznia 2015, o 14:21

Powaznie :)
Najlepsza instrukcja pozbycia sie nerwicy plus inne wpisy ludzi z forum
moja-historia-plus-moje-odburzanie-t5194.html#p49014

spis-tresci-autorami-t4728.html
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

3 stycznia 2015, o 14:23

Chochlik do spraw objawów :DD
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
ODPOWIEDZ