Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Racjonalizować czy nie ?

Być może masz jakąś kwestię do poruszenia związaną z nerwicą i lękiem?
A nie wiesz w który powyższy dział dodać temat, bo choćby pasuje to do każdej nerwicy?
Zrób to w takim razie tutaj.
Dział ten zawiera różne tematy, sprawy, wydarzenia w życiu związane z nerwicą i lękiem.
ODPOWIEDZ
nord
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 121
Rejestracja: 11 stycznia 2015, o 20:02

18 kwietnia 2016, o 16:22

Cały czas się zastanawiam: czy racjonalizować czy nie i kiedy to robić ? Napotkałem na różne "oblicza" racjonalizacji w opisach jej znaczenia w procesie odburzania bo z jednej strony opisywane jest jako pomocne narzędzie bo przecież jest to świadome używanie umysłu, logiki, a z drugiej że nadawanie nerwicy znaczenia, takie upewnianie się czy wszystko gra, że myslenie logiczne w zaburzeniu jest zniekształcone i powinno się go używać jak najmniej. To jak to jest naprawdę ?
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

18 kwietnia 2016, o 17:11

Nie ma odpowiedzi 100 % dla każdego i w każdym wypadku czy tak czy nie. Bardziej chodzi o własną wewnętrzna pewność takiego działania. Jeżeli racjonalizowanie rozpatrujemy pod takim kątem, iż sądzimy, że będziemy na siłę tworzyli myśli, pomysły i wyobrażenia przeciwne nerwicy i "jej" myślą, wyobrażeniom i objawom a zarazem nie będzie w nas wewnętrznej pewności co do tego działania, ani tez przyzwolenia na przekraczanie własnych stref komfortu to zabiegi takie będą po prostu raczej bezowocne.
Wszystkie techniki, które nie idą w parze z wewnętrznym nastawieniem na zmianę, przyzwoleniem, są zwykle nieefektywne lub po prostu czasowe.

Równie dobrze można powiedzieć, że wszystkie techniki wpływania na nerwicę, zaburzone myślenie są w jakiś stopniu błędne bo mogą nadawać wartość i nerwicy i mieć jakieś tam swoje wady.

W początkach nerwic i wątpliwościach racjonalizowanie odgrywa dość istotną rolę jak dla mnie, wątpliwości od strony nerwicy są zwykle tak ogromne, że i tak nie istnieje możliwość od razu przejścia w tryb braku reakcji na wszystko co związane z nerwicą. Więc pewna opozycja taka jak racjonalizowanie, ośmieszanie może być bardzo pomocna, może tworzyć pewne fundamenty do dalszego szeroko rozumianego działania wobec zaburzenia.
W którymś momencie trzeba sobie zdać tylko sprawę, że samo gadanie do siebie "w myślach" nie wystarczy do ukojenia nerwicy, bo aby ukoić nerwicę potrzeba zaangażowania całego siebie, wraz ze swoimi uczuciami, emocjami, nastawieniem a nawet czasem poglądami.
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
nord
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 121
Rejestracja: 11 stycznia 2015, o 20:02

19 kwietnia 2016, o 16:30

Lepiej nie można było tego ująć. Dzięki Vic ;)
ODPOWIEDZ