Pewnie znacie metodę wizualizacyjna Hewada (nwm czy dobrze napisałam) i chciałabym się zapytać jak można ją zastosować do myśli o homoseksualizmie, bo te mnie od miesiąca męczą, teraz jest troszkę lepiej, ale jednak chce podjąć wysiłek, by było jeszcze lepiej
Bo tak kminie i kminie jakby to osmieszyc, z czym skojarzyć, by było śmieszne, ale nie mogę nic wymyślić. Może Wy macie jakieś porady??
PS: nie wiedziałam do jakiego wątku zaliczyć ten temat, więc jak jest nie tu co potrzeba, to przepraszam