Cześć, jestem tu nowy i stosunkowo od niedawna zmagam się z nerwicą. Podjąłem już psychoterapie, jakoś żyje z tymi objawami, jednak ciągle przechodzę różne badania aby wykluczyć przyczyny fizyczne. Jak na razie wszystko wskazuje na to, że jest to nerwica i staram się z nią walczyć. Akurat w moim przypadku mam w 70 procentach objawy somatyczne a tylko niewielkie stany lękowe, rozdraznienie itp. Sam określam to jako lęk uogólniony. Zdarzyły mi się dwa czy trzy momenty, które określiłbym jako napad lęków, jednak już teraz, nawet gdy coś takiego się zaczyna to w miarę sobie z tym radzę.
Nurtuje mnie jednak taka kwestia, czy zaobserwowaliście w sobie objawy somatyczne, przed stanem nerwicowym? Ja zdaje sobie sprawę, że wyzwalaczem mojej Nerwicy był pobyt w szpitalu. Było spore podejrzenie guza mózgu lub jakiegoś tętniaka. Na szczęśćie wszystko zostało wykluczone. Po wyjściu zacząłem mieć problemy nerwowe. Bóle głowy, problemy żołądkowe i jelitowe, skoki ciśnienia, pocenie się, gula w przełyku itp. Taki standard nerwowy. Jednak gdy analizuje przeszłość to zauważyłem, że już wcześniej miewałem takie objawy, lecz wtedy nie budziły one u mnie takich nerwów. CZy też tak mieliście?
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Pytanie. Mieliście objawy somatyczne przed nerwicą?
- lubieplacki13
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 495
- Rejestracja: 14 listopada 2019, o 21:50
Cześć. Objawy somatyczne to też lęk. Jak nie czujesz lęku, a czujesz nerwoból lub inny somat, to też wiedz, że wtedy się "lękasz".Maciek220 pisze: ↑28 lutego 2020, o 15:49Cześć, jestem tu nowy i stosunkowo od niedawna zmagam się z nerwicą. Podjąłem już psychoterapie, jakoś żyje z tymi objawami, jednak ciągle przechodzę różne badania aby wykluczyć przyczyny fizyczne. Jak na razie wszystko wskazuje na to, że jest to nerwica i staram się z nią walczyć. Akurat w moim przypadku mam w 70 procentach objawy somatyczne a tylko niewielkie stany lękowe, rozdraznienie itp. Sam określam to jako lęk uogólniony. Zdarzyły mi się dwa czy trzy momenty, które określiłbym jako napad lęków, jednak już teraz, nawet gdy coś takiego się zaczyna to w miarę sobie z tym radzę.
Nurtuje mnie jednak taka kwestia, czy zaobserwowaliście w sobie objawy somatyczne, przed stanem nerwicowym? Ja zdaje sobie sprawę, że wyzwalaczem mojej Nerwicy był pobyt w szpitalu. Było spore podejrzenie guza mózgu lub jakiegoś tętniaka. Na szczęśćie wszystko zostało wykluczone. Po wyjściu zacząłem mieć problemy nerwowe. Bóle głowy, problemy żołądkowe i jelitowe, skoki ciśnienia, pocenie się, gula w przełyku itp. Taki standard nerwowy. Jednak gdy analizuje przeszłość to zauważyłem, że już wcześniej miewałem takie objawy, lecz wtedy nie budziły one u mnie takich nerwów. CZy też tak mieliście?
Odpowiadając ci na pytanie: jesteś teraz w zaburzeniu, w stanie zagrożenia, masz przeczulenie na różne myśli i objawy somatyczne. Czy nie zdarzyło ci się nigdy usłyszeć, że kogoś np. boli brzuch przed stresującym wydarzeniem? Albo że ma biegunki? Odpowiem za ciebie: oczywiście, że tak. I po zaburzeniu też tak będzie. Tak samo jak ktoś ma natręty myślowe, czy ktoś kto nie ma zaburzenia ma myśli, że np. zabije swoją matkę, lub nie kocha swojej dziewczyny? Owszem, ma! Tylko, że w stanie zagrożenia wszelkie myśli kojarzą nam się negatywnie. I każde pojawienie się czy myśli, czy somatu jest dla nas zagrożeniem, bo jak już wspomniałem, jesteś w zaburzonym stanie emocjonalnym, w stanie zagrożenia, ta część mózgu jest bardzo prymitywna i nie widzi różnicy, czy goni ją tygrys, czy to po prostu bolący brzuch przez stres. Dlatego też, aż tak reagujesz i się tym przejmujesz. I po zaburzeniu również będziesz miał objawy somatyczne i nerwowe, tylko nie będą dla ciebie tak istotne i nie będą dla ciebie takim zagrożeniem, jakim są teraz.
Bardzo dobrze tak w ogóle sam to zauważyłeś.
/przerwa od forum
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 2
- Rejestracja: 6 lutego 2020, o 14:08
Dzięki za odpowiedź. Właśnie tak myślałem, a gdzieś przeczytałem jakiś głupi artykuł o nerwicy, w którym było napisane parafrazująć " jeśli masz te nerwowe objawy a wcześniej ich nie miałeś, to z pewnością nerwica". Sam uważam, że to głupota, bo objawy nerwów można było mieć wcześniej i nie ma w tym nic dziwnego. Po prostu w obecnym stanie są one bardzo problematyczne i nie dają żyć ;/lubieplacki13 pisze: ↑28 lutego 2020, o 15:59Cześć. Objawy somatyczne to też lęk. Jak nie czujesz lęku, a czujesz nerwoból lub inny somat, to też wiedz, że wtedy się "lękasz".Maciek220 pisze: ↑28 lutego 2020, o 15:49Cześć, jestem tu nowy i stosunkowo od niedawna zmagam się z nerwicą. Podjąłem już psychoterapie, jakoś żyje z tymi objawami, jednak ciągle przechodzę różne badania aby wykluczyć przyczyny fizyczne. Jak na razie wszystko wskazuje na to, że jest to nerwica i staram się z nią walczyć. Akurat w moim przypadku mam w 70 procentach objawy somatyczne a tylko niewielkie stany lękowe, rozdraznienie itp. Sam określam to jako lęk uogólniony. Zdarzyły mi się dwa czy trzy momenty, które określiłbym jako napad lęków, jednak już teraz, nawet gdy coś takiego się zaczyna to w miarę sobie z tym radzę.
Nurtuje mnie jednak taka kwestia, czy zaobserwowaliście w sobie objawy somatyczne, przed stanem nerwicowym? Ja zdaje sobie sprawę, że wyzwalaczem mojej Nerwicy był pobyt w szpitalu. Było spore podejrzenie guza mózgu lub jakiegoś tętniaka. Na szczęśćie wszystko zostało wykluczone. Po wyjściu zacząłem mieć problemy nerwowe. Bóle głowy, problemy żołądkowe i jelitowe, skoki ciśnienia, pocenie się, gula w przełyku itp. Taki standard nerwowy. Jednak gdy analizuje przeszłość to zauważyłem, że już wcześniej miewałem takie objawy, lecz wtedy nie budziły one u mnie takich nerwów. CZy też tak mieliście?
Odpowiadając ci na pytanie: jesteś teraz w zaburzeniu, w stanie zagrożenia, masz przeczulenie na różne myśli i objawy somatyczne. Czy nie zdarzyło ci się nigdy usłyszeć, że kogoś np. boli brzuch przed stresującym wydarzeniem? Albo że ma biegunki? Odpowiem za ciebie: oczywiście, że tak. I po zaburzeniu też tak będzie. Tak samo jak ktoś ma natręty myślowe, czy ktoś kto nie ma zaburzenia ma myśli, że np. zabije swoją matkę, lub nie kocha swojej dziewczyny? Owszem, ma! Tylko, że w stanie zagrożenia wszelkie myśli kojarzą nam się negatywnie. I każde pojawienie się czy myśli, czy somatu jest dla nas zagrożeniem, bo jak już wspomniałem, jesteś w zaburzonym stanie emocjonalnym, w stanie zagrożenia, ta część mózgu jest bardzo prymitywna i nie widzi różnicy, czy goni ją tygrys, czy to po prostu bolący brzuch przez stres. Dlatego też, aż tak reagujesz i się tym przejmujesz. I po zaburzeniu również będziesz miał objawy somatyczne i nerwowe, tylko nie będą dla ciebie tak istotne i nie będą dla ciebie takim zagrożeniem, jakim są teraz.
Bardzo dobrze tak w ogóle sam to zauważyłeś.