Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Pytanie o ciągłą analizę i lęki.
-
- Nowy Użytkownik
- Posty: 4
- Rejestracja: 1 maja 2023, o 15:43
Mam pytanie. Od dwóch miesięcy nerwica się znacznie nasiliła. Przechodziłem przez różne objawy. Przerażające jest uczucie, że jest ich tak dużo. Od wczoraj staram się stosować akceptację, ignorancję i puszczanie myśli. Dziś znowu nasilił się inny objaw a potem starałem się po prostu zaakceptować wszystkie objawy co przez parę minut dało zaskakujący efekt. Mam takie dziwne odczucie jakby mózg sam zaplątał się w krzątaninie ciągłych analiz i lęków i zaczął odpuszczać te analizy wszystkiego bo może sam chce sobie odpuścić to, nie wiem na jak długo. Czy ktoś ma podobnie? W takich sytuacjach zawsze czułem napięcie, teraz jest inaczej. Może ktoś ma też sposoby jak uspokajać umysł przed analizami i strach przed ilością objawów?
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 49
- Rejestracja: 17 czerwca 2022, o 14:17
Cześć, trochę rozumiem, bo np. u mnie jak czasem uda mi się czymś zająć i nerwica trochę odpuszcza, to mam myśli w stylu: „Aha, fajnie, czyli już będzie lepiej.” A zaraz: „Ale jak to, przecież nerwica nie odpuszcza tak szybko! Na pewno zaraz wróci”. I również mam czasami odczucie takiego bałaganu w głowie, tego, że tych natrętnych myśli mam po prostu za dużo. Chyba po prostu analiza własnego stanu jest tym samym, co analiza jakiegoś problemu - po prostu bardzo trudno ją „wyłączyć”.